Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
Witam,
Dla wszystkich zainteresowanych którzy będą wymieniać tuleje tylnych wahaczy (te pod progiem pasażerów z tyłu) RGX101410 oryginalnie zamontowane w R75 są tuleje TRW nr JBU381. Podejrzewam że pozostałe tuleje w tylnym zawieszeniu będą te same co w E46 tak jak te które wymieniłem.
Ostatnio zmieniony przez apples Czw Cze 30, 2011 17:53, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sob Cze 13, 2009 14:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
mam chyba ten sam problem bo nie jest stabilny w czasie jazdy i nie da się ustawić zbiżności . mechanior powiedział że to właśnie sinenbloki w tylnych wachaczach , ale to chyba to samo i też coś wspominał że pasują od jakiejś beemki.
powiedz czy można to zrobić samemu czy potrzeba jest prasa aby je wepchnąć we wlasciwe miejsce
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Wto Cze 16, 2009 20:20
Witam,
Pasują od E46, możesz kupić te co ja czyli TRW JBU381 lub jakiś zamiennik tylko zwróć uwagę aby były z kołnierzem tak jak te TRW, gdyż na forach BMW piszą że te bez podobno się wyślizgują z gniazd. Mi niestety nikt nie mógł pomóc i kupowałem trochę w ciemno, ale strzał w 10. Zdjąłem takie same jak założyłem.
Wymieniałem sam, czas ok. 2h obie strony jeżeli mówimy o tulejach tych pod progiem z tyłu. Z wybiciem nie będziesz miał problemu ponieważ guma jest w aluminiowej obudowie, ja wybijałem młotkiem i małym przecinakiem. Jak będziesz odkręcał mocowanie te na 3 śruby zaznacz sobie dookoła abyś po wymianie przykręcił tak jak było do momentu ustawienia zbieżności. Wciskałem śrubą z dwiema dużymi podkładkami (weszło prawie do końca w mocowanie) dobiłem delikatnie tylko młotkiem dla pewności że siedzi dobrze. Wahacz odkręcałem bez zdejmowania koła, tylko zabezpieczyłem aby się nie cofało do tyłu ponieważ jak odkręcisz wahacz i zejdzie w dół to możesz zerwać gumowy przewód hamulcowy. Podczas całej wymiany samochód na lewarku tak aby koło było 2cm nad ziemią, a przy przykręcaniu wahacza drugim lewarkiem podniosłem wahacz aby się nie męczyć z załapaniem śrub. Trochę zabawy, ale jak przyjemność z jazdy po wymianie.
Te tuleje są jakoś "dziwnie" zrobione ponieważ po zdjęciu nic nie wskazywało że są zerwane, a jak były założone to koło chodziło do przodu i tyłu o jakieś 3cm, mechanik jeden nawet stwierdził że to są pływające i tak musi być, ale teraz już wiem że tak ma nie być. Pływające są, ale nie akurat tam. Jak będziesz potrzebował pomocy przy zawieszeniu to pytaj, bo już trochę rzeczy wymieniłem przez 1,5 miesiąca , a w piątek wymieniam jeszcze łożyska amortyzatorów z przodu.
Powodzenia i daj znać jak poszło.
a jakies zmyslne chwyty koledzy macie moze na odkrecenie tych 3ch srub mocowania wachacza?? mam tak fest zapieczone ze po godzinie walki odpuscilem, bo balem sie skiepscic srube
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Nie Lis 29, 2009 00:36
A czy w takich przypadkach elektryczny klucz udarowy coś pomoże? można taki kupić za ok 150zł i się zastanawiam czy do odkręcania tego typu zapieczonych śrub się nada? ktoś miał z tym doświadczenie?
blue827, kluczem pneumatycznym powinno bez problemu pujść ,ostatni dwumasa niemogłem odkręcić kluczem z rórką a pneumatykiem moment
na alegro są nawet nowe po 99 zł
http://www.allegro.pl/ite...nasadki_fv.html
a dokładnie PepsiCola nie wiem czemu ale CocaCola jest dużo mniej skuteczna.
Czasem pomaga też duża dawka octu
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Nie Lis 29, 2009 12:21
blue827 napisał/a:
A czy w takich przypadkach elektryczny klucz udarowy coś pomoże? można taki kupić za ok 150zł i się zastanawiam czy do odkręcania tego typu zapieczonych śrub się nada? ktoś miał z tym doświadczenie?
Na pewno pomoże. Musisz mieć tylko dobry kompresor do niego.
A czy w takich przypadkach elektryczny klucz udarowy coś pomoże? można taki kupić za ok 150zł i się zastanawiam czy do odkręcania tego typu zapieczonych śrub się nada? ktoś miał z tym doświadczenie?
Na pewno pomoże. Musisz mieć tylko dobry kompresor do niego.
elektryczny, kompresor ?
_________________ www.w-mp3.pl Nie trąb, robię co mogę
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Nie Lis 29, 2009 15:00
Nożnym chyba by było ciężko. Używałem kiedyś kluczy pneumatycznych i wiem że potrzebują sporo powietrza. Dobrym rozwiązaniem może być również elektryczny klucz udarowy, ale nie wiem jak z cenami. Pewnie droższy.
coca cola to odrdzewiacz ale do czegos innego hehe. Kup odrdzewiacz penetrujacy do zapieczonych srub.popsikaj mocno i zostaw na jakies 1,5 godziny.Pozniej jeszcze raz popsikaj i probuj.Na pewno pusci
coca cola to odrdzewiacz ale do czegos innego hehe. Kup odrdzewiacz penetrujacy do zapieczonych srub.popsikaj mocno i zostaw na jakies 1,5 godziny.Pozniej jeszcze raz popsikaj i probuj.Na pewno pusci
no nie gadaj sam działałem PepsiColą na śruby drążków reakcyjnych w polonezie (wcześniej przy próbie odkręcenia ułamał się klucz) i jedna puściła od Pepsy a drugą musiałem octem i się poddała. Rzecz działa się w niedzielą i nie było gdzie kupić odrdzewiacza penetrującego Poza tym to chyba nie zaszkodzi spróbować tanio i przyjemnie nadmiar można wypić potem żeby ubytki płynów wyrównać
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
koledzy, poprobuje i pepsi i coli i octem sikne i ten ten do penetrowania zardzewialych srub tez kupie, klucz pneumatyczny juz zamowilem, jak zwalcze temat to wszystkim po kolei klikne pomogl;)
jak narazie dzieki za podpowiedzi i po wykonanej robocie dam znac jak poszlo
pozdrawiam
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Sob Sty 15, 2011 10:21
rav8409 napisał/a:
demontowales caly wachacz(jesli tak, to jak, dokladniej) czy tylko odkecales te 3 sruby przy progu?
Odkręciłem tylko 3 śruby. Wahacz zejdzie w dół na tyle aby wymienić tuleje. Uważaj tylko abyś nie zerwał przewodu hamulcowego, czujnika ABS i czujnika zużycia klocków. Zaznacz sobie punktakiem w dwóch miejscach jak wahacz jest przykręcony i przylega do nadwozia aby przykręcić w tym samym miejscu i nie rozwalić zbieżności z tyłu.
Te tuleje są jakoś "dziwnie" zrobione ponieważ po zdjęciu nic nie wskazywało że są zerwane, a jak były założone to koło chodziło do przodu i tyłu o jakieś 3cm
znaczy, że koło przesuwało się z wahaczem o te 3cm w przód i w tył na tej tulei schowanej pod progiem?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum