Kolego właśnie niedawno przerabialem to u siebie. Jedź na sprawdzenie CO2 w płynie chłodniczym. Jeśli wyjdzie ze są to uszczelka pod głowica padła. Druga opcja to chłodnica oleju miesza płyn z olejem. Druga usterka jest zdecydowanie tańsza w naprawie niż uszczlka.
dgaleza, opisz jakie masz objawy. Masło w zbiorniczku wyrównawczym, też pod korkiem oleju, na bagnecie też jest majonez Jak ubywa wody to sprawdź poziom oleju czy wzrasta.
U mnie podobna sytuacja, mam masło pod korkiem, ubywa płynu ok litra na 300km, kolor oleju na bagnecie raczej w normie, większego poziomu oleju też nie zauważyłem ale po spuszczeniu oleju wyraźnie było widać że jest w nim trochę wody, po teście na CO2 płynu chłodniczego z allegro za 20zł wyszedł mi kolor zielony nie żółty, czyli CO2 jest ale nie tak dużo żeby zabarwił się na żółty (teoria co do pracy czynnika wykrywającego CO2). Sprawdziłem też chłodnicę oleju pod ciśnieniem i nie było nieszczelności.
Teraz myślę czy iść już w stronę robienia uszczelki pod głowicą czy jeszcze coś wykluczać np cieknące kanaliki w kolektorze dolotowym aluminiowym ale wtedy co z tą obecnością CO2?
Witam Mam problem ze swoim roverem 75 1.8 Kupiłem go z uszkodzona uszczelka pod głowicą. Kupiłem nowy zestaw uszczelek ze śrubami itd. Po zdemontowaniu dałem głowice do sprawdzenia okazało się ze była pęknięta. Zakupiłem głowice używana dałem do sprawdzenia była szczelna wiec została splanowana. Głowica splanowana, założone nowe uszczelki głowicy kolektorów itd do tego nowe śruby. Auto chodzi jeździ ale wpierdziela płyn. Dostaje się do oleju przybywa go. Auto zrobiło co prawda 120 Km dopiero ale znika mi płynu strasznie dużo. Po jeździe na drugi dzień jak otwieram zbiornik muszę dolać przynajmniej z pół litra płynu. Cały układ był odpowietrzany i zalewany. Co Każdą jazdę muszę dolać płynu. Auto się nie gotuje węże są twarde pod korkiem oleju mam ślady wody zmieniłem olej miał kolor kawy z mlekiem i go przybyło. Auto nie dymi chodzi ładnie. Nie wiem co mam robić. Czy rozbierać głowice uszczelniać tuleje cylindra czy może być to co innego ? Bo czytałem ze mogły puścić tuleje. Boje się ze może to być coś z blokiem bo wtedy znowu wydam kasę na darmo na nowe uszczelki. Normalnie po każdej jeździe dolewam płynu. Przez te auto przeszło już z 10 litrów płynu. Płyn nigdzie nie kapie silnik suchy plam pod autem nie mam wiec nie wykapuje. Układ ciśnienie trzyma. Proszę o jakieś rady.
Pomógł: 86 razy Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1730 Skąd: Ciechanów
Wysłany: Pią Cze 03, 2016 18:03
daniolas, przy inwestycji jaką poczyniłeś, ponowne wklejenie tulei powinno być wykonane profilaktycznie. Niestety często po naprawie się okazuje że tuleja puściła i pieniądze które dotychczas wydałeś, to wywaliłeś na marne w pewnej części.
Nie dolewaj i nie jeździj tak. Napraw silnik, bo go przytrzesz lub zatrzesz konkretnie.
No właśnie tylko czy to może być tuleja. Ja to tylko czytałem na forum. Czy jest możliwość jakoś to sprawdzić ? Jak już rozbiorę to będę uszczelniał 4 tuleje / Tylko boje się że to nie to. Naczytałem się już tyle rzeczy ze blok strzelić mógł itp rzeczy. Ja nie wiem jak ktoś go użytkował wcześniej że aż głowica pękła. Może i to było przyczyną właśnie HGF u poprzedniego właściciela.
w 1.8 zdarza sie ze głowice pękają. Płyn w oleju to albo źle złożony po naprawie i uszczelka leci albo cylindry,chyba innych możliwości nie ma jeżeli nie dymi. jak by dymił na biało to może jeszcze być uszczelka kolektora ssącego lub sam kolektor.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
No własnie auto nie dymi. Nie widzę nawet odrobinę dymu. No własnie teraz albo uszczelka co raczej chyba nie bo wszystko było robione zgodnie z instrukcją planowanie śruby uszczelki tulejki głowicy itd i nie wymieniałem pierwszy raz uszczelki głowicy bo w innych autach już to robiłem. No nic zostaje mi ściągnąć głowice uszczelnić tuleje , wyczytałem ze klejem hylomar więc nim to będę robił no i dam inną uszczelkę bo ta była zakładana nowego typu metalowa. Zastanawia mnie jeszcze planowanie głowicy czy muszę znowu to robić autem zrobiłem tylko 120 Km ?
no i dam inną uszczelkę bo ta była zakładana nowego typu metalowa.
To twój błąd starego typu wzmacniana lepsza jest. Wymieniałeś magistrale olejową na nowszy typ? jak dajesz nowego typu uszczelkę musi być nowa magistrala.
daniolas napisał/a:
Zastanawia mnie jeszcze planowanie głowicy czy muszę znowu to robić autem zrobiłem tylko 120 Km ?
Raczej tak, ale podobno idzie sprawdzić czy jest to konieczne.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
No własnie magistrali olejowej nie zmieniłem. Własnie szukam uszczelki starego typu wzmacniana i nie mogę jej znaleść. Nigdzie nie pisze ze to uszczelka wzmocniona starego typu. Najlepiej jak by ktoś miał jakiś nr tej uszczelki. Albo gdzie ją kupić.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Tuleje na hylomar reszta to do uszczelnienia półgłowicy, tak to ta uszczelka
[ Dodano: Pią Cze 03, 2016 22:55 ]
sam taką uszczelkę miałem w Landku po 130kkm pękła głowica i znowu taka sama założona i ja zrobiłem kolejne 40kkm a teraz następny upala w terenie pewnie ok 30kkm już nakulał
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Dzięki wielkie za pomoc mam nadzieje ze już na tych uszczelkach będzie wszystko ok. Tyle kasy w niego wsadziłem nie potrafił bym go sprzedać hehe
[ Dodano: Czw Cze 23, 2016 23:15 ]
Zabieram się za remont silnika i mam dostęp do płynnej uszczelki silikon victor reinz. Taki jak na aukcji. http://allegro.pl/uszczel...6244090951.html Zastanawia mnie czy nadaje się on do uszczelnienia tuleji cylindra. Ma on taka sama specyfikacje i zastosowanie jak hylomar. Czy ktoś może się wypowiedzieć na temat tego uszczelnienia.
Nie nadaje się w Landkach czesto to stosuja i niestety ale wiecznie sie awaria uszczelki odnawia.
Generalnia jak chcesz raz a dobrze to hylomar a poza tym drogi nie jest. załóż sobie jeszcze termostat PRT (na węzach) taki na 82stC i wywal zaworek (kulkę) z kolektora ssącego i będziesz miał spokój na bardzo długo
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum