Wysłany: Pon Sty 16, 2017 10:46 [R25] Chyba problem z rozrusznikiem - prośba o radę
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam, mam problem ze swoim Roverem 25 - 2.0 Diesel, 2000 r.. Po przejechaniu dłuższego dystansu, kiedy się zatrzymam i zgaszę silnik, już mi nie chce odpalić kolejny raz – kontrolki się zapalają, gasną te co powinny, przekręcam kluczyk i zero reakcji (rozrusznik nie działa), ale słyszę jakby lekkie „pyknięcie”. Zazwyczaj gdy postoi kilka godzin to wtedy odpali bez problemu. Dodam jeszcze, że wszystkie światła świecą mocno, radio gra itp, więc raczej nie akumulator.
Po długim wertowaniu forum (nie lubię pisać za wcześnie, bo zazwyczaj dużo odpowiedzi można znaleźć na forum) wygląda to na problem z rozrusznikiem.
Podjechałem do jednego warsztatu, przedstawiłem co i jak, to mi bez zaglądania do samochodu powiedzieli, że rozrusznik i regeneracja 550 zł.
Zastanawiam się, czy rzeczywiście tyle mnie to ma kosztować. Najgorsze jest to, że nie mam nawet pewności czy na 100% to wina rozrusznika. Jestem trochę laikiem w kwestii mechaniki samochodowej. Akumulator sprawdzałem, próbowałem również zlokalizować rozrusznik w tym Roverze, ale nie mogę kompletnie znaleźć poradnika na forum/w Internecie, gdzie jest on zlokalizowany, no i w sumie co miałbym zrobić, jeśli bym znalazł.
Czy rzeczywiście mam oddawać od razu na regenerację za taką kwotę, czy jest coś, co byłbym w stanie jeszcze sam sprawdzić (wstyd przyznać, ale nie wiem gdzie jest rozrusznik nawet w tym modelu) lub czy jednak nie ma ryzyka, że to jednak nie jest kwestia rozrusznika (na forum są różne kwestie poruszane: szczotki, połączenie przewodu masowego, zużyte blaszki w rozruszniku, Bendiks).
Mam nieco ograniczony budżet, a z moją słabą wiedzą obawiam się, że mogę mieć kiepskie rozeznanie i reakcję na cenę naprawy.
Wybaczcie jeżeli to trochę absurdalne pytanie, ale chcę się upewnić i zasięgnąć porady o osób o większej wiedzy w tym obszarze. Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 16, 2017 10:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź - przynajmniej teraz wiem, żeby kierować się ewentualnie gdzie indziej. Też mnie trochę zdziwiło, że regeneracja 550 zł.
Czy są jakieś czynności, które mógłbym sam dokonać w celu sprawdzenia czegoś ? Ewentualnie czy ktoś potrafiłby mi doradzić, gdzie w tym modelu znajduje się rozrusznik i czy trudno go wymontować? Poza samodzielnym czyszczeniem, mam wtedy możliwość oddania do regeneracji samego rozrusznika, a nie jechanie samochodem.
I jeszcze jedno pytanie na wszelki wypadek – czy na pewno odpada problem z akumulatorem?
Uznałem, że skoro nie chce odpalić po dłuższym dystansie, kiedy się akurat powinien naładować, bez problemu silnie świecą światła, działa radio, plus ładowałem prostownikiem, to założyłem, że problem nie leży po stronie akumulatora. Aczkolwiek nie ukrywam, że ma on już ok 4 lat. Bardziej się po prostu skłaniałem ku problemowi z rozrusznkiem.
Wystarczy kupić nowe elementy bendixa. Koszt tego całego około 30-50zl i będzie znów działał. W dieslu w tych rozrusznikach przeważnie padaja miedziane podzespoły. Ogólnie koszt regeneracji w zakładzie od takich rzeczy mieści się w 100zl.
Demontaż i naprawa mieście się w dwóch godzinach spokojnej pracy.
Za 550 tokupisz nowy rozrusznik
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Ogromne dzięki, super, że można liczyć na Waszą pomoc.
To w takim razie skupię się na rozruszniku i tym co mówicie - przy takiej kwocie w razie czego nie będą to pieniądze wyrzucone w błoto
Czy jeszcze tylko potrafiłby mi ktoś powiedzieć jak w tym dieselu wymontować rozrusznik (czyli też powtórzę, że wstyd, ale nie wiem gdzie się znajduje)? Szukałem jakichś przekrojów, poradników itp., ale nic nie mogę znaleźć - nawet na zagranicznych stronach.
afti6, Rozrusznik jest jka by nad skrzynia biegow. Demontaz puszki filtra powietrza sie klania i mamy dostep. Trzymany jest na dwoch srubach i prace cala sie wykonuje od gory aby go wyciagnac.
Jak masz młotek to uderz nim w niego i powinien załączyć się znow jak nie chce Ale mimo to kwalifikuje sie na regneracje.
Tutaj masz pokazane co trzeba, w sumie tylko ten górny trzpień i te dwie boczne blaszki Kupwalem to kiedyś na allegro. Jedyny myk jest taki ze jedna boczna blaszka jest dłuższa niż druga (dwie rożne nr czesci) ale mam juz dwa zlozone na takich samych blaszkach i smigaja do dzis
Główny problem jest taki ze miedz się wyciera i nie ma styku. Warto ten środek tez dobrze wyczyścić z pyłu miedzi.
Ogromnie dziękuję! Dziś/jutro po pracy zabieram się do roboty i spróbuję trochę podnieść swoje umiejętności manualno-serwisowe
Skoro tak sobie zaczęliśmy gawędzić i pod warunkiem, że ktoś ma czas to trochę odbiegnę od tematu i zapytam o przegląd techniczny. Lada dzień będę oddawał, bo już zbliża się termin i chcę chociaż ten rozrusznik poprawić, ale pytanie jak bardzo mogą mnie zdyskwalifikować takie kwestie:
- zapalająca się dość często kontrolka hamulca ręcznego (płyn hamulcowy oczywiście jest na odpowiednim poziomie) zapala się szczególnie na jakichś wybojach, ale niestety ostatnio coraz częściej;
- niesprawny przepływomierz (miałem problem z mocą, poczytałem na forum i wskazywało kłopoty z przepływomierzem - odpiąłem i jeździ aż miło...tylko że wciąż jeżdżę z odpiętym, bo droga sprawa ta część) i myślę, czy jak podepnę i oddam do przeglądu, to mnie odeślą z kwitkiem za to
- delikatnie sączący się płyn wspomagania - byłem z tym u mechanika bo mi mocno wyciekał, to mi coś dokręcił i teraz tylko lekko się zbiera w okolicy zbiornika (mechanik powiedział, że naprawa tego to bardzo duży koszt i że tak powinno być ok)
Jak to czytam, to zdecydowanie dochodzę do wniosku, że pora wysłać samochód na porządne zabiegi i SPA ale przegląd niestety lada dzień
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pon Sty 16, 2017 15:35
zamiast przepływki mapki mafless polecam, dział tuning mechaniczny, płyn to nawet nie bagatelizuj bo pewnie nie długo się okaże że coś się skończyło w hamulcach, o wspomaganiu co to moze byc to nie wiem ale cos na pewno cieknie
milion razy walkowane, wyjmujesz rozrusznik wiezez do elektromechanika i on wymienia Ci stojan tego rozrusznika, rozpada sie polaczenie kabla uzwojenia stojana z kablem do komutatora. Robilem pare razy i po pewnym czasie zawsze kila. Te stojany (Magnet Marelli ...czy jakos tak) to zmora, kazdy szanujacy sie elektromechanik ma stojan do tego g...wna w szufladzie
Jeśli piszesz o połączeniu zgrzewanym aluminium-miedź to jest na to inny sposób.
Wyciągasz trochę tego aluminiowego ze stojana, przewlekasz przez gumową uszczelkę i przykręcasz w miejscu oczka bezpośrednio pod nakrętkę likwidując ten kawałek z miedzi. Nie ma połączenia, nie ma problemu. Sprawdzone działa.
Fotka tego ustrojstwa.
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
Mała aktualizacja sytuacji - jeszcze nie wymontowałem rozrusznika, bo zacząłem mieć małą wątpliwość. Znów nie odpalał, ale w dwóch sytuacjach przy przekręceniu kluczyka miał chwilową próbę odpalenia - rozrusznik zadziałał dosłownie sekundę, ale nie dał rady odpalić. Potem już nawet nie słychać było rozrusznika. Stuknięcie w rozrusznik nic nie pomaga.
Pytanie więc, czy na pewno opcja akumulatora odpada? Spróbuję sprawić sobie coś do sprawdzenia stanu, ewentualnie gdzieś zawiozę (ma ok 5 lat, więc zacząłem się zastanawiać).
Przy próbie odpalenia gasną odpowiednie lampki, pozostałe się palą, a przy przekręceniu kluczyka gaśnie tylko lampka od akumulatora i słychać pyknięcie, ale jednak raczej pod kierownicą (zakładam, że przekaźnik).
Czy w dalszym ciągu wersja rozrusznika jest najbardziej prawdopodobna, czy warto się zastanowić jednak też nad akumulatorem? Pozdrawiam!
podepnij sprawny akumulator np od kumpla ..... i sprawa jasna
ewentualnie naładuj swój - bo 5 lat akumulator w dieslu to trochę chyba dużo
w moim 2,0 Sdi jest akumulator 3 letni Centra Futura CA770/12v 77 Ah 760 A i przy tych mrozach auto odpala do piero za trzecim razem
pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum