Pomógł: 9 razy Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 335 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Mar 05, 2011 13:50 [R200] Jak wyjąć wiązkę tylniej klapy?
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1998
Witam. Wszyscy piszą o izolowaniu wiązki jak się poprzecierają w niej przewody itp, ale nikt nie napisał jak to ustrojstwo wyjąć i zabrać do domu w celu polutowania Przy okazji wymiany siłowników w bagażniku stwierdziłem że się za to wezmę, ale nie sposób tych kabli wyjąć. Ten fragment z bagażnika wypiąłem i z nim nie było problemu, ale jak wyjąć tą część, która jest w klapie? Coś mi tam cały czas blokuje, a nie chcę na siłę ciągnąć bo urwę te kable. Oczywiście plastik z klapy zdjąłem i złączki rozpiąłem, ale nie da się tego przeciągnąć przez klapę w celu wyjęcia. Ktoś to robił może?
SPAMU¦
Wysłany: Sob Mar 05, 2011 13:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 9 razy Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 335 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Mar 05, 2011 15:11
Ok dało radę, faktycznie trzymało to ogrzewanie szyby - totalnie o tym zapomniałem a tam wsuwka jest taka sprytna Właśnie pociągnąłem sobie to na nitce, ale tak mocno te kable wyszarpałem, że nitka też się wciągnęła. Będzie zabawa przy wkładaniu tego spowrotem...
Wkładanie tego jest łatwiejsze niż wyjmowanie, mi zajęło mniej czasu. Od prawej strony tylko wsuwamy i podpinamy wszystko, z lewej wkładamy od góry przez dzure do wpięcia ogrzewania i spinamy wszystko. Cała filozofia.
Ja właśnie zabieram się za naprawę. Wiązka leży u mnie na biurku. W ruch idą koszulki termokurczliwe, nóż, obcinaki, cyna i lutownica. Mam nadzieję że jakiś czas potrzyma. Zastanawial się co by zmiękczyło koszulki tych przewodów. Już się zastanawiałem nad zrobieniem nowej wiązki ale za dużo roboty .... A taśma kabli to około 50 zl wyjdzie bo 2 metry ponad potrzebne
Pomógł: 9 razy Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 335 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Mar 05, 2011 23:08
Ja zakończyłem walkę z wiązką na dzień dzisiejszy. Wszystko ładnie poprzycinane, polutowane, termoskurczki pozakładane i zgrzane. Niestety nie starczyło dnia żeby to przeciągnąć przez klapę, ale podłączyłem "na krótko" żeby sprawdzić czy wszystko działa i jest OK. Problem tylko się pojawił z trzecim stopem, który nie świeci po naciśnięciu hamulca. Jak się do tego dostać, bo chciałem sprawdzić czy tam się coś nie odłączyło, gdyż przy wyciąganiu wiązki mogłem coś poluzować albo nawet urwać. Aha jeszcze tylko mam pytanie odnośnie wiązki czy jak jest odpięta to normalne, że po zapaleniu auto od razu gaśnie? Nie trzyma zapłonu w ogóle. Po podłączeniu wszystko działa jak należy
Pomógł: 9 razy Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 335 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Mar 06, 2011 11:20
Właśnie skończyłem zabawę z wiązką w 100% Wszystko przeciągnięte - tutaj pomógł kawałek druta, podłączone, gra i tańczy Myślę, że na jakieś pół roku będzie spokój Podpowiedz mi ktoś tylko co z tym trzecim stopem, bo nie świeci. Jak go rozebrać żeby nic nie połamać? Bo tam prawdopodobnie coś się wypięło
pistolet, z tego co pamiętam, musisz zdjąć ten plastik w klapie który jest na wysokości stopu. Pod nim ukażą Ci się bodajże 3 śrubki które trzymają spojler razem ze stopem, odkręcasz je i mozesz normalnie cały spojler ze stopem zdjąć
pistolet, z tego co pamiętam, musisz zdjąć ten plastik w klapie który jest na wysokości stopu. Pod nim ukażą Ci się bodajże 3 śrubki które trzymają spojler razem ze stopem, odkręcasz je i mozesz normalnie cały spojler ze stopem zdjąć
Spojler trzymają 4 śruby ale nie trzeba ich rozkręcać żeby sie dobrać do światła stopu. Wystarczy odkręcić 2 wkręty od dołu klosza stopu, po zdjęciu masz wszystko na wierzchu.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 335 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Mar 06, 2011 16:26
Odkręciłem te wkręty od spodu światła, ale co się okazało śruby które trzeba odkręcić, żeby się dostać do środka są tak przerdzewiałe, że się połamały przy próbie wykręcenia. Nie mam się jak do tego dostać. Mogę dostać mandat za jazdę bez trzeciego stopu?
Jest jeszcze jedna sprawa. Od kiedy podłączyłem tą wiązkę na nowo, gdy wysiadam auta i dotknę np. drzwi, albo progu przy wysiadaniu to przeskakuje ładunek na mnie - "kopie". Gdzie szukać przyczyny? Wiązka jest na pewno dobrze polutowana, nie ma nigdzie przerw, ani przetartych kabli - sprawdzałem kilka razy przed założeniem. Coś gdzieś ucieka...
Nie, trzeci to tylko dodatkowy stop ale ładnie wygląda, kiedy działa.
pistolet napisał/a:
śruby które trzeba odkręcić, żeby się dostać do środka są tak przerdzewiałe, że się połamały przy próbie wykręcenia.
Ja zdołąłem wykręcić w miare dobre 2, w jednej urwał się łepek, a ostatniej urwałem łepek szczypcami - troche plastik połamałem ale wkręciłem nowe większe, zabezpieczyłem wszystkie wazeliną techniczną i na jakiś czas powinno być dobrze.
pistolet napisał/a:
Jest jeszcze jedna sprawa. Od kiedy podłączyłem tą wiązkę na nowo, gdy wysiadam auta i dotknę np. drzwi, albo progu przy wysiadaniu to przeskakuje ładunek na mnie - "kopie". Gdzie szukać przyczyny?
Słuchasz głośno muzyki? Masz dobrze podłączoną masę i robi się wyładowanie na karoserie, dlatego Cie kopie.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 335 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Mar 07, 2011 08:20
No w sumie mam dobrze podłączoną masę. Poprawiałem styki i wkręcałem nowe śruby, tam gdzie były zaśniedziałe. Czyli rozumiem, że tak ma być z tym "kopaniem"?
Pomógł: 9 razy Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 335 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Mar 07, 2011 09:16
har0, wyciągnąłem całą wiązkę, zabrałem do domu, uciąłem w połowie tam gdzie było poprzecierane i nic nie sztukowałem bo nie miałem dodatkowych kabli o takim przekroju niestety w domu, także tylko zarobiłem kable, polutowałem i zgrzałem termokurczkami. taką wiązkę założyłem. Najlepiej jest ją wymienić na nową, ale taki zabieg jak zrobiłem myślę, że do lata starczy.
No w sumie mam dobrze podłączoną masę. Poprawiałem styki i wkręcałem nowe śruby, tam gdzie były zaśniedziałe. Czyli rozumiem, że tak ma być z tym "kopaniem"?
Mój roverek kopie podczas wysiadania tylko wtedy, gdy wcześniej podczas jazdy słucham głośno muzyki ale wyładowania w samochodach to normalka. Może coś się polepszy kiedy poprawisz masę przy akumulatorze.
Ej ma takie pytanie. Bo kiedyś musiałem rozcinać ten gumowy wężyk i teraz go zaklejam taśmą, ale to na długo nie starcza. Macie jakieś inne pomysły aby ten wężyk jakoś inaczej zabezpieczyć.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 335 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Mar 09, 2011 16:16
Poszukaj nowego na szrocie jakimś, albo może na allegro się znajdzie nie poprzecierany, jak nie to zalej silikonem.
[ Dodano: Sro Mar 09, 2011 16:16 ]
Zamiast rozcinać wężyk, lepiej jest przeciąć wiązkę w miejscu tej "przelotki" Ładnie ją zrobić, potem zdjąć wtyczki z jednej strony i przeciągnąć jak należy.
Witam mam problem. U mnie było tak,ze zaczelo cos tyrkotac w wiazce tylnej klapy, ale jak byla otwarta klapa to było ok. Poruszałem tą gumą z kablami i teraz nie działają mi wszystkie światła stopu,central. Zdjąłem ta gume i wszystkie kable sa poprzecierane,czyli poszło niezle zwarcie. Teraz takie pytanie czy cos moglo sie spalić (oczywiscie oprocz kabli) ?
Jak wyjąć tą wiazke na odcinku od góry ? Bo od klapy odpiąlem juz wszystko ale nie wiem gdzie jest ta kostka co wchodzi do budy u gory pomiedzy klapą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum