Wysłany: Czw Mar 01, 2018 01:53 [R75] Rozpoczynam poszukiwania
Witam wszystkich użytkowników Roverów i/lub forum.
Jestem w trakcie szukania w.w. autka. Naczytałem się dużo strasznych rzeczy o manualnej skrzyni, pompce sprzęgła, wysprzęgliku, sprzęgle- które jak się okazuje są bezzasadne o ile dobrze to się wykona/zleci. Dlatego nie daję tutaj więcej punktów automatom.
Kolejna straszna rzecz, o której czytałem to silnik 1.8T, która jednak nadal straszy, więc będę rozważał 2.0 CDT/CDTI (tak, czytałem o różnicy map/sterowników), oraz 2.0 V6 z LPG, kombi jak i sedan.
Doszukałem się poradnika dot. sprawdzania wersji wyposażenia, wiem, żeby sprawdzić progi i nasłuchiwać zawieszenie, klękać i patrzeć na progi i jeszcze paru innych przydatnych rzeczy. Jedynej rzeczy, jakiej nie udało mi się znaleźć to informacji w jakim przedziale kwotowym powinienem patrzeć ? Tzn. od ilu k PLN jest rozsądnie szukać (czyli inaczej mówiąc, do jakiej kwoty wszystko to raczej padaki), nie mam parcia na jakieś konkretne elementy wyposażenia ? Chyba, że jest to polecana metoda kupić za grosze, wyremontować i mieć prawdziwego pewniaka za auto.
W tym momencie widzę tutaj na forum nawet dwie oferty, jedna to 1.8 (120 to ciut za mało prawdopodobnie) na bajecznym fullu, oraz CDT z wysprzęglikiem (albo jeszcze większą niespodzianką) do zrobienia, korozją i podsufitką do zrobienia (tak, widzę, że cena nie jest zawrotna). Lepiej przeczekać tutaj, aż coś w gust wpadnie, ktoś ma coś godnego polecenia (aż smutno się zrobiło jak zobaczyłem zamknięte ogłoszenie w dziale sprzedaży z niebieskim R75 w kombi....) ?
Pozdrawiam o/
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 01, 2018 01:53 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Z tego co widzę, to rozrzut cenowy robi się coraz większy. Możesz kupić okazyjnie totalnego szrota albo drogo (rzadko) wóz od "kolekcjonera/pasjonata marki". Zacząłbym od tego ile chcesz maksymalnie przeznaczyć na zakup twojego wymarzonego klasyka + ILE MOŻESZ PRZEZNACZYĆ NA NAPRAWY PO ZAKUPIE i czy jednak masz jakieś preferencje co do wersji silnikowej.
Szrota za grosze do zrobienia odradzam. Wszystko da się naprawić ale koszty doprowadzenia do stanu idealnego mogą cię doprowadzić do bankructwa
Pomijam zupełnie kwestię setek godzin spędzonych przy samochodzie chyba że wszystko zlecasz warsztatom...
W tych wozach jedną rzecz naprawisz, za chwilę inna się popsuje
_________________ Kontakt: 780177880 email wiadomość nadmiarowe części, gadżety i akcesoria do Rovera 75 i MG
Myślałem o 8.000-10.000 i ew. 1-2k na ew. dopieszczenie.
Apropo psujących się rzeczy, jakiego typu opłaty eksploatacyjne (prócz oleju i filtrów) czekają mnie przy perspektywie kupna auta zadbanego i jego dalszej poprawnej eksploatacji przeze mnie ?
Przez inne opłaty mam na myśli naprawę typowych cyklicznych usterek (sprzęgło pompka sprzęgła zawieszenie etc). Przy cdt i przy 2.0 pb?
Chodzi mi o informację typu:
Przy dieselu w manualu szykuj xxxxxPLN na naprawy co 3 lata/xxxxKM.
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Czw Mar 01, 2018 16:31
dla mnie v6 rovera to poracha, drozsza eksploatacja w 2.5 niz cokoliwek innego, 2.0 za to nie ma mocy, bralabym 1.8T ew diesla, koszt uszczelki bedzie mniejszy niz Ci sie wydaje w diesla ludzie tez pakuja kupe siana, nie ma idealnego wyboru do tego auta
Popatrz w dziale technicznym jakie najczęściej przewijają się silniki w tematach.
Ja w 1.8 n/a robiłem uszczelkę 3 razy przez 3 lata bo mechanicy to partacze, zmieniłem silnik na 1.8turbo i uszczelka robiona raz i po 135km znowu bo partacze dał dupy. Możliwe że uszczelka była ok i robota na darmo bo płyn uciekał na łączeniu tuleji z blokiem.
Hgf w turbo nie zdarza się zbyt często. W zwykłym dużo częściej ale niemalże zawsze jest to związane z usterka układu chłodzenia. Zastosowanie termostatu PRT znacząco zmniejsza ryzyko hgf'a.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Może to https://www.otomoto.pl/of...a-ID6zFWDq.html
Ktoś mocno przesadził koszty eksploatacji wrzucić w cenę sprzedaży, jak ktoś kiedyś powiedział to są koszty a nie zwiększenie wartości, może jakby był na mega alusach, Air ride środek mega zadbany i z zewnątrz żadnej ryski to te 23k bym uwierzył a nie po wymianie progów i silnika, a i jeszcze drzwi w innym odcieniu i xenonki w zwykłych lampach ala hid, ktoś ma niezła ambicje.
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pon Mar 05, 2018 15:36
martinsc, najlepsze że w tym bolidzie za 23k są założone najbardziej szrotowe i najtańsze opony zimowe jakie chyba można kupić xD
staniapl, od tego masz dział giełdy sprzedam
staniapl, widzę że jest już ogłoszenie na portalach sprzedażowych ładny ten roverek tylko dlaczego tak daleko. Powiem cena przystępna nie jakoś wygórowana, połowa tego za 23k ale chyba prezes tym nie jeździł.
staniapl, widzę że jest już ogłoszenie na portalach sprzedażowych ładny ten roverek tylko dlaczego tak daleko. Powiem cena przystępna nie jakoś wygórowana, połowa tego za 23k ale chyba prezes tym nie jeździł.
EEE tam daleko - auto sprzedane po 2 dniach. Pan przyjechał z Wrocławia (ok 400-500 km) i odjechał moim roverkiem.
Dziś już zakupiłem auto o którym zawsze marzyłem, ale Roverka będę zawsze dobrze wspominał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum