Wysłany: Nie Paź 21, 2018 15:16 [R75] Stukot (klekotanie?) pod maską
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Misie kolorowe,
Pojawił się nowy, niepokojący dźwięk w samochodzie. Wcześniej około dwóch razy z wnętrza usłyszałem ciche stukanie, które wydawało mi się pochodzić z kolektora.
Czy ktoś z was ma pomysł, od czego zacząć poszukiwania? Kolektor? Oba VISy są niesprawne i wcześniej nie słyszałem, aby narastał dźwięk klapek. Popychacz zaworowy?
Za pomoc będę bardzo wdzięczny. Chętnie zawęziłbym listę potencjalnych przyczyn, zanim mechanik zacznie rozkopywać silnik i doliczać kolejne PLNy do rachunku.
_________________ Jam jest MD, władca Dinożaurów
SPAMU¦
Wysłany: Nie Paź 21, 2018 15:16 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wow, u mnie jest dokładnie takie samo stukanie.. Tylko że po rozgrzaniu silnika cichnie, myślałem że to popychacze. A co stuka w takim razie w kolektorze ? Ostatnio płukałem kolektor zabrałem go do domu na suszenie i jak był zimny to klapki chodziły bardzo lekko, a gdy postawiłem farelke i go zacząłem grzać żeby szybko wysechł, to na rozgrzanym kolektorze klapki chodziły z wyczuwalnym oporem. Styrkają klapki powera, czy klapka balance?
Macie rację. Bałem się, że może któryś popychacz z jakiegoś powodu nie ma właściwego ciśnienia oleju. Po rozgrzaniu silnika, problem praktycznie zanika całkowicie. Trzeba więc pojeździć po jakichś rozbitkach 75 albo Landków V6 i poprzymierzać na miejscu kolektory, żeby kupić taki w lepszym stanie.
SeniorA, ale się wystraszyłem. Byłem w stolicy, patrzę w notatnik, ostatnia wymiana oleju 25 tysięcy kilometrów temu. Coś mi jednak nie pasowało, bo przecież pilnuję serwisów. Po powrocie okazało się, że według książki ostatnio zalany był 1 sierpnia tego roku, 7 tysięcy kilometrów temu, 10W40 jak instrukcja nakazuje.
AdaskoC, z kolektora słychać coś w stylu kamyczków powrzucanych do środka, więc pewnie klapki. Ale i tak muszę zawieszenie zrobić, więc przy okazji dam mechanikowi do diagnozy.
Nagash, nie ma na to kompletnie wpływu. Aktualnie to stukanie praktycznie ustało, ewentualnie pojawia się tuż po odpaleniu silnika. A tak to już standard - kamyczki w kolektorze dolotowym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum