Wysłany: Czw Maj 23, 2019 17:50 [MG ZT 190] Remont czy wymiana silnika?
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2001
Dzien dobry
MG zt 190
2001r
Auto zaczeło spalać olej - to pewne.
Dymi na niebiesko a zapach palonego oleju czuć 50km dalej.
1. Jeśli to uszczelniacze itd, to jaki jest koszt czesci + robocizny? (średnio)
2. Jeśli jest to duża kwota to może lepiej wymienić słupek silnika i bedzie okej?
Czy przy wymianie słupka coś jeszcze trzeba robic?
3. Gdybym wymieniał silnik, jakie mogą być tego koszty?
4. Jeśli to nie uszczelniacze to czy jest możliwość jakiejś innej awarii?
Przepraszam za ilość pytań ale mam nagłą poważna usterke, brak budżetu i goni mnie czas stad pytam na forum - bo tu najwiecej osób sie zna.
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 23, 2019 17:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Na dobry początek polecam sprawdzić odme, bo może kolektor ssacy jest już pełny oleju i dostaje olej razem z powietrzem. To ta wersja optymistyczna. Bo jeśli uszczelniacze zaworowe lub pierścienie tłokowe to już jest droga zabawa tak w przypadku wymiany silnika jak i jego remontu praktycznie ten sam koszt.
U mnie popękane były pierścienie uszczelniające na każdym cylindrze. Ja zaczął bym od pomiary kompresji, jeśli wyjdzie słabo to albo pierścionki albo uszczelniacze, wtedy prawdę powie próba olejowa, jeśli sprężanie się poprawi to pierścienie, jeśli nie to uszczelniacze, to tak na chłopski rozum. U mnie taki pomiar wskazał pierścienie i tak tez było w rzeczywistości.
Co do remontu/wymiany pieca, to wymieniaj piec. Remont to dozo większe koszta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum