Witam Wszystkich.
Niedawno stałem się posiadaczem Rover 75 2,5 V6. Auto trochę zaniedbane i wyeksploatowane. Zakup trochę nieprzemyślany W pierwszych dniach czytania forum pojawiła się myśl w co się wpakowałem, ale teraz widzę światełko w tunelu i myślę, że za rozsądne pieniądze uda się doprowadzić auto do normalności. Zwłaszcza, że z każdym dniem podoba mi się coraz bardziej. Mam nadzieję, że tak zostanie
SPAMU¦
Wysłany: Wto Kwi 23, 2019 08:53 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pokaz fure.
Pamiętaj, aby zadawać pytania, ale też i sprawdzać to co jest już na forum. To wielka skarbnica wiedzy.
Najważniejsze w Vkach to aby mieć sprawny układ chłodniczy i nie doprowadzać do przegrzania.
Zycze tobie wytrwalości no i szybkiego doprowadzenia R do zamierzonego stanu sprawności.
No i jeszcze jedno! Zachęcam do wstąpienia w grono Klubowiczów
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Będę miał chwilę przy ładnej pogodzie to cyknę fotkę. Choć szału nie ma
Chłodzenie jest bardzo dobre, albo zepsute bo przy "dynamicznej" jeździe wskazówka cały czas była w połowie skali... tzn. poziomo.
[ Dodano: Sro Kwi 24, 2019 09:38 ]
Źle się zaczyna Zauważyłem dziś ubytek płynu chłodzącego, ok. 0,5l. Zdjąłem osłonę silnika - przy termostacie sucho. Poszukam jeszcze dokładniej w weekend. Przy ewentualnej wymianie HGF i rozrządu trzeba wyciągać silnik? Zamierzam sam naprawiać. Wymieniałem kiedyś uszczelkę w corsie i jeździ do dziś Nie ten kaliber, ale jestem dobrej myśli
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum