Wysłany: Sob Gru 20, 2014 15:18 [R 75] pompka sprzegla
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam mam problem ze sprzegłem padła mi pompka bo ciekło z niej i pedal wpadl w podloge mechanik powiedzial ze trzeba ja wymienic ale ceny nowej sa kosmiczne a uzywke sztuka dostac wiec znalalem goscia ktory regeneruje pompki po regeneracji i mechanik ja zamontowal odpowietrzyl jak twierdzi a sprzeglo czasem jest normalne pedal jest wysoko czasem taki mieki ale wysprzegla a czasem nie ma wogole pedal wpada w podloge co z tym zrobic probowac odpowieczyc jeszcze raz czy cos innego trzeba zrobic zeby dzialalo jesli mial ktos taki problem albo wie co z tym zrobic prosze o rade dziekuje!
SPAMU¦
Wysłany: Sob Gru 20, 2014 15:18 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Oryginału nie kupuj z Luka ja dałem 700 zeta i rok na niej jeździłem.
_________________ --------------------------------------------------------------------
Jest MG TF Xpover gray - srebrna strzała
Jest i Rover75 -złota strzała
kupilem ta metalowa i doprowadza mnie do szalu.Na poczatku bylo ok,ale po jakims czasie zaczela skrzypiec jak stara szafa.Czasami jest to nie do wytrzymnia.Potraktowalem ja silikonem,jednak to nic nie pomoglo.Nie czaje o co chodzi
Ja co prawda dopiero 3-4 miesiące na pompce TAZU, ale zastrzeżeń nie mam. Jedyne co trochę denerwuje, to przy wciśniętym pedale czuć wibracje silnika (przy plastikowej pompce LUKa tego nie było).
grota10, też tak miewam ale to gdy mi trochę zniknie płynu dot w układzie
Jeśli tylko zaczynam słyszeć że skrzypi (co pół roku) to wymieniam płyn i opowietrzam układ.
Na pół roku z głowy.
Jeśli tylko zaczynam słyszeć że skrzypi (co pół roku) to wymieniam płyn i opowietrzam układ.
Na pół roku z głowy.
Mam te auto już 8 lat i jakbym tak robił przez ten czas to można do głowy dostać ale my musimy te roverki kochać
_________________ --------------------------------------------------------------------
Jest MG TF Xpover gray - srebrna strzała
Jest i Rover75 -złota strzała
_________________ --------------------------------------------------------------------
Jest MG TF Xpover gray - srebrna strzała
Jest i Rover75 -złota strzała
Dolewanie płynu do pompki to jakiś koszmar,szczegolnie do tej metalowej. Za cholerę nie mogę odkręcić tej nakrętki,muszę coś ulepszyć. W każdym razie dziękuję za podpowiedź. Zrobi się trochę cieplej,przesiade się na dwa kółka to będę miał czas na poprawki.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 344 Skąd: Mazury
Wysłany: Wto Mar 10, 2015 18:15
Fakt , dolewanie płynu do metalowej pompki Tazu nie należy do przyjemnych. Mi przeciekało na złączce , mechanik wywalił mi złaczkę i skręcił "na stałe". Na razie nie dolewam , zobaczę jak długo. A może ktoś opracował patent jak przenieść ten plastikowy zbiorniczek z pompki do komory silnika albo jak połaczyć pompkę jak w niektórych autach, że płyn do pompki dostarczany jest z głównego zbiornika z DOT4 . Ułatwiło by to obserwację ubywającego płynu i ewentualną dolewkę.
Można zbiornik przenieś do komory silnika tak jak przy pompce z BMW tylko teraz trzeba by było zrobić otworek w nakrętce włożyć wężyki dobrze uszczelnić np. silikonem albo żywicą i przeciągnąć wąż do komory silnika i tam zabudować mały zbiorniczek jak będę musiał dolewać to zaraz tak zrobie.
_________________ --------------------------------------------------------------------
Jest MG TF Xpover gray - srebrna strzała
Jest i Rover75 -złota strzała
Mi od razu ciekło przy zbiorniczku jak zamontowałem pompkę, ale tak czy inaczej miałem w planach zamontować zbiorniczek w podszybiu. Zrobiłem to za pomocą sztywnego (miedzianego) przewodu hamulcowego i podłączyłem do zbiorniczka wężykiem silikonowym, a przy pompce akurat miałem szybkozłącze pneumatyczne, które prawie pasowało
Przewód puściłem przez otwór na linkę od bagażnika. Tfu.. maski
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Jestem świerzo upieczonym właścicielem Rovera 75 i zaskakuje mnie to co tu piszecie , mam rozumieć że płyn hamulcowe ze zbiorniczka w podszybiu nie ma połączenia z pompką wysprzeglnika którą trzeba uzupełniać płynem oddzielnie ?
dokładnie. Dzięki temu np awaria sprzęgła nie niesie za sobą braku hamulców i skutków śmiertelnych.
Nie do końca jest to prawda. W wielu autach gdzie jest wspólny zbiornik pompy hamulcowej i sprzęgła, króciec od którego idzie płyn do pompki sprzęgła jest w górnej części zbiorniczka co powoduje, że w przypadku przecieku w układzie sprzęgła poziom płynu tylko spadnie ale hamulce nadal działają.
Ja śmigam na tym rozwiązaniu już 74 tys i zapomniałem już, że pompka istnieje.
Wielu ludzi robiła tą przeróbkę z różnymi skutkami. Jak wiadomo robota rzemieślnicza nie zawsze wychodzi. Wiele zależy od zdolności do takich prac i stanu pompki do przeróbki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum