Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Mam Rovera 220TDi od pewnego czasu podczas jazdy co jakis czas mam szarpniecia tak jakby uklad byl zapowietrzony,wymienilem filtr paliwa napompowalem ta malutka gruszka i nie nie pomoglo ,martwie sie i wlasciwie nie wiem co zrobic czy jest jakas mozliwosc odpowietrzenia ukladu?
Brt: Czy nie zastanowio Cię, że we wszystkich tematach jest wpisany model auta?? poprawiłem a TY poczytaj zasady w tm kąciku
Ostatnio zmieniony przez sTERYD Pon Lis 29, 2010 11:38, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Kwi 26, 2007 21:42 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A może to nie jest wina układu paliwowego. Czy sprawdzałeś błędy kompa?? Procedura jest podana w artykule na stronie klubowej. Moze gdzieś nie ma styku lub któryś z czujników jest walnięty i dlatego silnik przerywa. Żeby być pewnym, że nie ma powietrza w paliwie to trzeba założyć wężyk przeźroczysty tuż przed pompą i po rostu obserwować. Jak są bąbelki to szukać uszkodzonego miejsca, jak nie ma, to poszukać innej przyczyny.
Czesc. Też mam Rovera 220 TDI i mam to samo Od czasu do czasu przerywa, tak jakby właśnie paliwa na ułamek sekundy nie dostawał czy jakby zapłon sa ułamek sekundy się wyłączał. Nie mam pojęcia co to może być... Filtr paliwa wymieniłem ale dalej tak samo jest...
Błędy komputera sprawdzałem i nie wykazało żadnych. Czytałem post o przerywaniu w Roverze 75 i w tamtym przypadku był uszkodzony czujnik położenia rozrządu. Czy w naszym przypadku może być to samo ?
[ Dodano: Pią Maj 25, 2007 10:51 pm ]
Problemem były oderwane kabelki od czujników na chłodnicy. Silnik już nie przerywa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum