Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 11:20 [R416] Problemy z wentylatorem, przegrzewanie
Typ: Si Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: wszystkie
Witam. Ktokolwiek mógłby - proszę o pomoc, wskazówki. Parę dni temu kupiłem roverka 416 Si. Oczywiście kupiłem go ze świadomością niewydolności układy chłodniczego i próbuje już od dwóch dni to rozgryźć.
A więc: termostat jest ok, wersja z klimą, przy włączonej urochamiają sie obydwa wentylatory. Ale w nrmalnym użytkowaniu - bez włączonej klimy wentylator sie nie włącza i oczywiście gotuje wode. Wymieniłem już czujnik na nowy, ten górny w tym kolanku wychodzącym z głowicy, nie ma efektów. Ale........ od początku szwankowało też wskazywanie temp. na wskaźniku deski rozdz. tzn. nawet jak sie gotuje..... wskaźnik i tak wskazuje mniej więcej na połowie. on też pewnie jest do wymiany. czy te dwa czujniki w jakiś sposób ze sobą współpracują? mam taką nadzieje bo wszystko już zbadałem i nic... zaznaczam że ten czujnik który podaje parametry do kompa już wymieniłem. Czy ktoś miał coś takiego.... Proszę o pomoc. Pozdrawiam.....
AndrewS: stosuj sie do zasad panujacych w danym kaciku wpisz model rovera w nawiasach kwadratowych
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Gru 25, 2010 22:06, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 11:20 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ZTCW to te czujniki są niezależne. Jeden podaje temp. do kompa, a drugi tylko na deskę.
krzysiek_416 [Usunięty]
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 11:44
na logike.... to też tak myśle. ale się łudze.... bo wszystko już przekopałem i nic. wentylator sie niewłącza, woda gotuje sie i koniec. ale ponieważ wskaźnik wskazuje nie więcej niż połowe.... mam nadzieje że może jednak... jutro kupię i wymienię. Oby... bo już nie mam sił... nie kumam poprostu. nie jedno auto miałem....
chyba zaczne krzyczeć..... POMOCY.....!!!!!!
Zanim zaczniesz krzyczeć , sprawdź jeszcze (o ile już tego nie zrobiłeś) , czy korek zbirnika wyrównawczego jest OK i czy nie masz zapowietrzonego układu. Rozumiem, że ilość płynu jest OK.
Kiedyś w pasacie miałem taki problem, że był nadciągnięty przewód od czujnika załączającego wiatrak. Połączyłem kable od czujnika, co powodowało, że powinien cały czas kręcić wiatrak nawet na zimnym silniku i szukałem po kablach aż zacznie kręcić wiatrak. Mając miernik dużo łatwiej zlokalizować przerwę
_________________ R75 CDT CIECHANÓW
krzysiek_416 [Usunięty]
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 16:27
A więc..... żdne korki, zakrętki zni przerwy w układzie nie mają tu miejsca. Przecież przy włączonej klimie wentylatory pracują. Pozatym układ odpowietrzałem. Wszystko w tej kwestii było ok. Natomiast zrobiłem w dodatku ciekawy test, a mianowicie zagrzałęm wykręcony i podłączony czujnik zapalniczką. wentylator sie włączył. dlatego stwierdziłem że jest do wymiany - co uczyniłem. dalej nic. nadmieniam że układ jest odpowietrzony a w szczególności okolice czujnika nagrzane są prawidłowo. .......... więcej nie kumam
No to ja też wymiękam
Nie chcę straszyć i obym się mylił, ale wychodzi że to coś z kompem
Oby to był tylko brak styku gdzieś po drodze
krzysiek_416 [Usunięty]
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 17:48
no właśnie.... ja też już wymiękłem. robiłem kilka najprzeróżniejszych testów, wykluczyłem wiele innych elementów i dalej nic. czekam jeszcze tylko na ten ostatni czujnik. a nóż widelec...... Pozdrawiam
Desoft [Usunięty]
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 09:49
Może po kolei:
1. Sprawdź korek wlewu płynu chłodniczego. Ma być uszkodzony.
2. Sprawdź czujnik/komputer. Do tego potrzeby Ci jest rezystor o wartości 100-160 ohm.
Na zimnym silniku, najlepiej zapalonym odpinasz wtyczkę od czujnika temperatury i wpinasz na jej styki rezystor. Mają się włączyć dwa wentylatory.
Dziwna sprawa że włączają Ci się dwa wentylatory jak załączysz klimę.
Ma się włączyć jeden.
A czujnik pewnie jest dobry.
krzysiek_416 [Usunięty]
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 10:07
No hej. Jeśli możesz.. wytłumacz jak wielkie znaczenie ma tu korek wlewu. Ja nie bardzo kumam. Przecież układ odpowietrzałem, myśle że coś tu nie tak z elektryką, czujnikiem. wprawdzie tak wspomniałem ten od podawania parametrów do kompa wymieniłem ale ten drugi do wskaźnika oszukuje. w trakcie gotowania sie nie wskazał powyżej połowy na skali. i jeszcze jedno, masz wersje z klimą? przy włączonej pracuje jeden wentylator?
dzięki za pomoc.....
Desoft [Usunięty]
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 11:00
Przechodziłem to samo. Gotowało płyn, wskaźnik jak wmurowany na połowie.
Pojechałem na szrot i dobrali mi od czegoś tam - 5zł. Od tego czasu nie gotuje.
Weź korek (umyj ) i dmuchnij w niego - ma być szczelny.
Wskaźnik nie oszukuje, gotujący się płyn ma temperaturę 100-105 stopni i jest to niska temperatura jak na ten silnik.
Wbrew pozorom gotowanie się płynu nie szkodzi silnikowi, nie uszkodzi się dopóki jest płyn w układzie chłodzenia. Fakt, szybko się "wygotowuje".
Rozgryzałem to pudełko które jest obok akumulatora.
Jeżeli klima jest wyłączona to przy wzroście temperatury płynu włączają się dwa wentylatory na połowę mocy każdy.
Załączenie klimy powoduje załączenie wentylatora klimatyzacji na max i na stałe, a drugi wentylator włącza się przy wzroście temperatury też na max.
krzysiek_416 [Usunięty]
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 11:08
dzięki kolego! postawie Ci browara jesli masz racje. oby... bo już siły mnie opuszczają. dziś zajmę się korkiem. jak dojde prawdy - napisze. Pozdrawiam...
Desoft [Usunięty]
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 11:49
Moze ściślej tak: korek na 90% i 10% że jest nieszczelna instalacja w innym miejscu.
Mam ten sam problem w [R216 '96], z tym że nie mam 2 wentylatorów (dorabiana klimatyzacja w niemczech). Gotuje sie ciut powyżej połowy skali wskaznika, Jak wlaczam klime to wentylator bryka, raz jak odlaczyłem czujnik na zimnym silniku tez sie wentylator wlaczyl, podpiołem, rozgrzałem silnik i nic....dalej sie nie wlacza....Fakt, ze trudno zagotować wode w moim R, zdarza się to po ostrym brykaniu a nastepnie staniu w korku, denerwujące jest ciągłe odpalanie i wyłączanie silnika....:P
Tez mam zamiar wymienic ten czujnik, ktory jest montowany od gory w kolanku, ale teraz slysząc wasze teorie na temat korka.....choć mój powinien byc sprawny, na cieplym silniku jak go odkrece to syczyyyyy niesamowicie, wiec chyba jest szczelny Co o tym sądzicie?? Pytajcie o szczegóły jesli coś pominąłem......przypominam wersja mojego R jest z klimą ( niefabryczną, choć mrozi i mam tylko 1 wentylator.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
jak go odkrece to syczyyyyy niesamowicie, wiec chyba jest szczelny
Korek nie ma być szczelny zawsze
Powyżej pewnego ciśnienia powinien się otwierać, bo inaczej rozwaliłoby Ci instalację
A ciśnienie w układzie odpowiada za temp. gotowania się płynu (patrz lekcje fizyki )
krzysiek_416 [Usunięty]
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 11:59
wyjaśniam..... jeśli chodzi o szczelność instalacji - praktycznie jestem jej pewien bo przeglądałem. a co do korka..... wskazówka stoi jak wryta na połowie.... płyn w zbiorniczku jest jedynie cieopławy poczym zaczyna go wywalać. zaraz po tym gasiłem silnik bo wydawało mi sie że sie gotuje a wskaźnik źle pokazuje. więc zaczyna mnie oświecać! korek ma przeciez jakiś zawór w razie przegrzania i to może być to!! zanim sie nagrzeje do odpowiedniej temp. i włączy wiatrak stwarza złudzenie gotowania. a myślac że wskaźnik źle pokazuje gasiłem w obawie przegrzania. a on poprostu mógł sie zwyczajnie jeszcze nie zagrzać..... oby to była prawda.
a on poprostu mógł sie zwyczajnie jeszcze nie zagrzać..... oby to była prawda
Niedogrzanego płynu też nie powinien Ci wywalać, bo niby czemu Chyba, że masz dużo ponad max. poziom nalane
Jeżeli poziom OK a wywala, to coś jest nieteges
krzysiek_416 [Usunięty]
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 12:36
no własnie.... było trochę może ponad więcej niż powinno. no nic..... nie dowiem sie póki nie przekonam. po pracy robie mu kolejny test. Jutro poinformuje o wynikach. Może komuś sie to przydać..... ale każda uwaga cenna więć w razie oświecenia proszę o wskazówki, najlepiej z autopsii...
Brt: ostrzeżenie dostaleś, a tematu dalej nie poprawiłeś. Czy to takie trudne?? Czytaj co do Ciebie piszą...
Ostatnio zmieniony przez Brt Pon Kwi 30, 2007 12:51, w całości zmieniany 2 razy
Ciśnienie 1,04bara. Wiadomo ,im wyższe ciśnienie ,tym wyższa temperatura wrzenia. Ja mam 2 czujniki na chłodnicy.1-wsy powinien zadziałać przy temperaturze 92-95 st.C. drugi -max-105 st.C.Przy pierwszym -obroty na 1/2 ,przy drugim -na Maksa. Z czasem -w skutek zanieczyszczeń -czujniki zawodzą .Po druie -jak ktoś ma wodę -to wiadomo .Ta ma niższą temperaturę wrzenia.100 st.C. -jest na poziomie morze. Im wyżej -tym Niższa -temperatura wrzenia!Nie mam na myśli nić Innego !Tu wysokość nie ma znaczenia !Jeden wentylator Musi działać bez względu na Klimę!Musi.Aby sprawdzić czujnik-wystarczy "zdjąć" wtyczkę i Zmostkować -wentylator powinien Zadziałać.Jak tak -to znaczy że jest padnięty czujnik -Wymiana.I tyle co do Pierwszego kroku.Pozdrawiam ...i Życzę powodzenia!
płyn w zbiorniczku jest jedynie cieopławy poczym zaczyna go wywalać
Szkoda, że od samego początku tego nie napisałeś.
Skoro wywala płyn, to w układzie jest za wysokie ciśnienie (i niższa temp. wrzenia jak pisali koledzy). Sprawdź korek.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum