Wysłany: Pią Maj 25, 2007 17:05 [R 416 sli 96 r] filtr do skrzyni automat.
Wszystko pięknie, ale chyba się wrąbałem z tą skrzynią nigdzi nie mogę kupić filtru do skrzyni.Proszę może ma ktoś namiary na ten nieszczęsny filtr,bo nie mogę wymienić oleju w skrzyni.
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Sob Maj 26, 2007 22:27 Re: [R 416 sli 96 r] filtr do skrzyni automat.
jedrula49 napisał/a:
Jest pytanko,podobno przy wymianie oleju w skrzyni automatycznej potrzebny jest filtr jeżeli tak proszę o przybliżoną cenę.
jakbys powiedzial z jakiego modelu hondy masz skrzynie, (ktory rocznik) to może mógłbym znaleść jakieś info. Np w honda civic 96 to nie wymienia się żadnego filtra. Tzn może i jest w środku skrzyni jakaś śiatka która zatrzymuje co większe zabrudzenia ale trzeba by demontować całą skrzynię. Natomiast są małe filtreki przy elektrozaworach, i je można wyjąć i wyczyścić nawet bez zlewania oleju. W tej hondowskiej skrzyni elektrozawory wyglądają >>tak. Są to te okrągłe kopółki. Natomiast odkręca się całą sekcję (są 2) to której są przymocowane po 2 elektrozawory. Pod sekcją jesg gumowa uszczelka w której są wtopione metalowe siateczki filtracyjne.
Np skrzyni od silnika 2.7 są w sumie 4 elektrozawory, i na każdy z nich przypada jeden filterek, tak one wyglądają >>fotka.
Gdy te filterki są pozapychane to są kłopoty z przełączaniem biegów albo z lockup'em, więc przed zalaniem nowego oleju warto je sprawdzić.
Tak wogóle to jaki olej zamierzasz wlać? i jaki masz obecnie? czy skrzynia ci dobrze chodzi, łagodnie przełącza bez szarpnięć? jaki masz kolor obecnego oleju? jasny klarowny czy brunatny spalony?
Też będę wymieniał olej w swojej skrzyni, ale jeszcze nie wiem kiedy bo cały czas tylko odkrywam nowe rzeczy do zrobienia w tym autku, ale taki mam plan.
1. plukanie skrzyni LUBEGARD Automatic Transmission Flush
2. Zlanie płynu, (powinno zejść ok 3litrow) , ewentualne czyszczenie filterków eltkrozaworów gdyby się zabrudziły od tego płukania
3. wlanie 3 litry noweg płynu ( ATF valvoline maxlife), (niestety ale Genuine Honda ATF-Z1 kosztuje 83zł /litr)
4. odkręcenie wlotu do chłodnicy (górna rurka) i skierowanie jej do jakiejś miski np poprzez rurkę plastikową
5. odpalenie silnika, przełączanie biegów, i jak do miski naleci ok 0.5 litra, należy zgasić silnik
6. dolanie świeżego oleju przez otwór bagnegu
7. powtarzanie punktów 5-6 aż zacznie wypływać świeży olej.
8. i na samym końcu, jak już trochę pojeżdzę, gdyby skrzynia szarpała przy zmianie biegów, to doleje trochę Lubegard HFM który powinien z normalnego dexrona zrobić olej z parameterami ATF-Z1.
Oczywiście tego Lubegarda będę musiał sprowadzać ze Stanów ale to i tak wyjdzie taniej niż kupowanie oleju Hondy.
To jest sam. z 96r to chyba skrzynia też jest z tego rocznika,tylko trudno powiedzieć czy to jest orginalna hondowska czy roverka.Zgodnie z sugestją znalazłem bagnecik i sprawdziłem stan oleju[b dobry] kolor jasny lekko różowy[czyściutki].Wydaje mi się że dam sobie spokuj z wymianą.Z resztą zasugerował mi znajomy mechanik który wymieniał mi pasek rozrządu,tymbardziej że ładnie chodzi bez szarpań [równiutko]. Przestałem się przejmować,toyotą camry od nowości t,j 94r do 2006r jeżdziłem bez wymiany oleju w skrzyni automatycznej i drugi właściciel też jeżdzi bez wymiany ijest zadowolony.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum