[String]

Miałem niedawno sytuację, że ledwie co dokulałem sie do dystrybutora na stacji paliw.
Przyzwyczajony do tego, że kontrolka zapala sie przy dość niskim położeniu wskazówki, spokojnie czekałem aż zaświeci się lampka. Niestety nie zaświeciła się.
Pomyślałem, że przepaliła się żaróweczka, więc wymontowałem ją, poszedłem do sklepu.
Miły pan sprawdził żarówkę w testerze i ku mojemu zdziwieniu - zapaliła się
Znaczy sie, że żarówka jest OK, a nie ma najprawdopodobniej sygnału ze zbiornika, że paliwo się kończy.
Teraz pytanie:
- czy ktoś miał tego typu problem?
- jak dostać się do czujnika rezerwy w zbiorniku?
- ile usunięcie tej drobnej niedogodności może kosztować?

Pozdrawiam serdecznie, licząc jak zawsze na Waszą pomoc.

[SPAMU¦]

[sTERYD]

Czujnik poziomu paliwa jest tylko jeden.
Napewno dostać sie do niego mozna demontując bak, ale wcześniej sprawź czy może gdzieś po drodze nie ma przerwy, do przewodów można się dostać pod tapicerką w bagażniku.
A może poprostu żarówka nie łączy mimo, że jest dobra.

[String]

hmm... a nie można sie do tego czujnika dostać od strony pompy paliwowej? Trzeba wyciągać zbiornik?

[sTERYD]

nie wiem jak to dokładnie wygląda w dieslach, ale wyglada na to, ze czujnik jest po prawej stronie mniej więcej w tm miejscu co pompa po lewej (nie wiem czy to da się zrozumieć więc jeśli masz tam jakąś druga pokrywkę to może się da, ale sprawdź najpierw połączenia i kabelki, spróbuj odłączyć czujnik i zobacz co się stanie