Forum Klubu ROVERki.pl :: [R75 CDT '01] Chiptuning przez złącze OBD
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: piter34
Wto Paź 02, 2007 17:45
[R75 CDT '01] Chiptuning przez złącze OBD

znalazlem tunera
Autor Wiadomość
Marek_75 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 199
Skąd: Tczew

Rover 75

Wysłany: Nie Lis 16, 2008 16:31   

może i racja...
ale wcześniej ani raz mi się nie zdarzyło żeby wyświetlacz był całkiem "czysty" - (wolny od wad)
a od wczoraj ani przez chwile nie pojawiły się paski. auto stoi na zewnątrz i rano było zimno a poźniej nagrzało się i nie ma śladu po paskach. Nadmienie jeszcze że jak jechałem na tuning do brodnicy 140km były paski a jak wracałem po 2 godzinach to już nie. i dziś używałem troche auta i nie ma po nich śladu (jak po jajkach w reklamie vizira) ;)

Lamer, jak paski się pojawią znowu to uznam to za nadzwyczajny zbieg okoliczności i przyznam Ci racje ;)
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Lis 16, 2008 16:31   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
lamer 



Pomógł: 29 razy
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 423
Skąd: Zachodniopomorskie



Wysłany: Nie Lis 16, 2008 16:51   

Ty się lepiej módl, żeby nadzwyczajnym zbiegiem okoliczności paski nie wróciły ;)
 
 
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Nie Lis 16, 2008 19:36   

Dla jedyny:

Zacznijmy od EGR, jest to metalowa część z grzybkiem, która jest pomiędzy gumową rurą od intercoolera, a kolektorem dolotowym. Zdj.1
Czyścimy go tak, że najpierw najprawdopodobniej, będziesz musiał skrobać śrubokrętem, jak już zeskrobiesz, to potem szmatka nawilżona ciepłą wodą i wycierasz do czystości.(po wykręceniu EGR najprawdopodobniej będzie wyglądał tak jak na zdj.2)

Potem idąc po tym wężyku cienkim co idzie od EGR dojdziesz do podciśnieniowego zaworku. Zdj.3
Czyszczenie go było opisywane, nawet chyba przeze mnie.
 
 
 
Grape 




Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 15
Skąd: Belfast



Wysłany: Nie Lis 16, 2008 22:48   

Tu na tej wyspie robia Eco-tune, to taki tuning ktory ma na celu zmniejszyc zuzycie paliwa. Szczegolnie modne w samochodach dostawczych. Podaja, ze zuzycie paliwa w trybie miejskim spadnie o 20%, nie wiem jak to przetlumaczyc ... niech bedzie poza miastem 10% i autostrady 5% nazywaja to "ECO ECU remaping". Po tym zabiegu zwieksza sie rowniez moc silnika okolo 10 do 15% i podobno R75 (116) ma po tym zabiegu 128-132 KM. Taki eco-tuning polega tylko na poprawieniu softu komputera. Koszt 200-250 funtow. A power-tunig to dodatkowo jest cos mechanicznie robione przy silniku i kosztuje troche wiecej ale w R75 (116) gwarantuja moc koncowa nie mniej jak 105 KW to okolo 143 KM. Dziwne bo tu nie okreslaja CDT i CDTI tylko oba sa CDTI jeden CDTI 116, drugi to CDTI 131.
Doszlismy z mezem do wniosku zeby troche naszego Roverka wzmocnic ze wzgledow ekonomicznych. Pytanie tylko gdzie to zrobic. Mamy wieksze zaufanie do ojczystych mechanikow. Trzeba tylko znalesc odpowiedniego. A uwazam, ze wlasnie na forum najwiecej sie mozna dowiedziec. Powinnismy jak najwiecej opisywac i nie bac sie porazek. Nie podoba mi sie jak ktos czeka zeby inny cos zrobil i jak sie uda to OK a jak nie to... "wywaliles pieniadze w bloto", "dales sie nabic w butelke" i inne uwagi w tym sensie. Ja mam za krotko Roverka ale jak bede miala jakies takie sytuacje to bede probowac zeby podzielic sie radoscia sukcesu i smutkiem kleski, zeby inni uczyli sie na tym.
Co z propozycja darmowego przebadania na hamowni Roverkow po tuningu Dominika?
Bylo badanie czy nie?
Kto ma najblizej do Goodhope?
Jak czlowiek daje swoja hamownie i czas na przegrywanie softu to ja przysponsoruje paliwo!!!
Trzeba jakos zakonczyt ta dluga opowiesc :)
 
 
Dam-Kam 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1182
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Pon Lis 17, 2008 00:20   

Jak widzę temat wiecznie żywy ;)

Koleżanko Grape, fajnie że napisałaś:
Grape napisał/a:
Powinnismy jak najwiecej opisywac i nie bac sie porazek. Nie podoba mi sie jak ktos czeka zeby inny cos zrobil i jak sie uda to OK a jak nie to... "wywaliles pieniadze w bloto", "dales sie nabic w butelke" i inne uwagi w tym sensie.


Czy mój temat, tuning u Dominika i to wszystko co odbiło sie głośnycm echem to porażka ?? Myślę że... TAK... ale nie jest to moja wina, nie wina Dominika, nie maniaq'a, nie dobregozioma ani nawet nie goodhop'a... wina stoi po stronie SAMOCHODU. Dominik zrobił swoje, podniosł moc o 25% tak jak mówił. Dobryziom starał sie jak mógł wyedukować mnie że sie myle i mimo że miał rację byłem młody, głupi, zarozumiały i nie chciałem wieżyć że naprawdę 124KM są na silniku a nie na kołach... W tym miejscu chciałbym kolegę Dobregozioma przeprosić :roll: Ale kto wiedział że CDT ma 100KM a nie 116KM... kto ?? Goodhope wiedział i szkoda że tak późno sie włączył do dyskusji i nie powiedział wcześniej tej dołującej nowiny.

Tak że pod tym kątek totalna porażka, niepotrzebne i nic nie wnoszące kłótnie i przekrzykiwania... szkoda, a wiem że byłem jednym z nich :sad:

A pod kątem samej usługi - sukces :) I nie zaprzeczy mi chyba żaden z kolegów którzy "byli na nie". Od ponad roku jeżdżę po zabiegu podniesienia mocy. Żadnych awari, turbina cała bez oznak zmęczenia a wykres z hamowni... sami widzicie :smile: Chociażby wykres kolegi Marek_75. 1KM mniej niż ja - ok granica błędu pomiaru ale 15Nm mniej to już napewno nie.


Mam nadzieję że nie rozpęta sie tutaj znowu pieklo ;)
Napisałem komuś w odp. na PW że jeśli nie byłbym zadowolony to bym nie polecał. Dalej to podtrzymuje i POLECAM :smile:
 
 
 
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Pon Lis 17, 2008 15:06   

Dam-Kam, kurcze, trzeba sprawdzić jeszcze to sterowanie turbiny, bo to mi nie daje spokoju, rzeczywiście coś musi być nie tak jak powinno. Jeszcze będe szukał nie poddam się, aż nie znajdę prawdziwej przyczyny spadku mocy. Moim zdaniem, to coś nie tak jest ze sterowaniem turbiną. A dowód jest taki, że patrząc na wykres, który mamy od producenta auto i od kolegi Marek_75, widzimy, że moment się przesuwa w górę obrotów, a to jest co najmniej dziwne, a jest to raczej spowodowane turbiną, bo gdyby to układ paliwa, to by po prostu wartości spadły, a krzywa by pozostała w tym samym miejscu. Tak przynajmniej ja to rozumiem.
 
 
 
Viniu 




Pomógł: 30 razy
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 470
Skąd: Żagań



Wysłany: Wto Lis 18, 2008 00:03   

Panie i panowie... myślę, że należą mi się słowa uznania, bo z przerwami przeczytanie całego tematu zajęło mi ok. 3 godzin :shock: Była to lektura pasjonująca, momentami niemal sensacyjna :D Ale konkluzja jest niestety mało pocieszająca. Mam na myśli kwestię seryjnego silnika CDT :/ To jakieś nieporozumienie, aby auto gabarytów i wagi r75 posiadało ok. 100 koni!! Zanim kupiłem swoją Octavke robiłem przymiarki do różnych aut, w tym do Octavki 1.9TDI z silnikiem AGR czyli na pompie wtryskowej, króry po wirusie zamiast 90 koni miał ok. 115 koni. Powiem tak... poruszało się to to jako tako, ale z wyprzedzaniem szału nie było. Nie wyobrażam więc sobie sprawnego poruszania się r75 z moca w okolicach 100 koni... :???:
_________________
S(z)koda Roverka...
 
 
Marek_75 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 199
Skąd: Tczew

Rover 75

Wysłany: Wto Lis 18, 2008 01:19   

Rowan napisał/a:
Jeszcze będe szukał nie poddam się, aż nie znajdę prawdziwej przyczyny spadku mocy.


parę martwych koni napewno leży w zużytym katalizatorze... może by wybebeszyć?

pozdr,
M
 
 
 
Dam-Kam 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1182
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Wto Lis 18, 2008 08:55   

Marek_75, widzę że modę na eco masz w poważaniu ;P nie mówi sie wybebeszyć tylko wymienić ;)
 
 
 
Marek_75 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 199
Skąd: Tczew

Rover 75

Wysłany: Wto Lis 18, 2008 11:14   

i tym sposobem odkrylismy tajemnice zaginionych koni...
nacisk na eco tlamsi koniki :)
szybko zuzywajace sie egr, przeplywomierz, katalizator... i moze cos tam jeszcze.

na rzecz eco wyrzekamy sie mocy. taka moda :)

moja konkluzja: jesli chcemy dbac o srodowisko musimy pogodzic sie z ubytkiem mocy.
Ewentualnie po 150-200 tys km zlomowac auto i kupic nowe :P
 
 
 
Dam-Kam 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1182
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Wto Lis 18, 2008 11:36   

no wybacz zebym ja przy swoich 221tys km złomował mojego R :razz: przecież on sie dopiero docierać skończył :wink:
 
 
 
Marek_75 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 199
Skąd: Tczew

Rover 75

Wysłany: Wto Lis 18, 2008 14:17   

to tak jak moj (194 tys.) ;)

ale tak jak powiedziano powyzej mamy dwa wyjscia:
1. pogodzic sie że konie padaja ze starosci i ze zuzycia elementow
albo
2. odzyskiwac je wyrzucając stopniowo elementy "proekologiczne" z auta (wymiana wszystkiego na nowe raczej sie nie kalkuluje)
 
 
 
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Wto Lis 18, 2008 15:01   

To nie jest wina katalizatora, powtarzam jeszcze raz!!!
Wina leży w sterowaniu turbiną. I to nie jest tylko moja wyssana z palca teoria. W chwili wolnego czasu, może nawet dzisiaj zajrzę w okolice turbiny.

Dam-Kam, nadal czekam, wiesz na co... :wink: :razz:
 
 
 
dobryziom 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Wto Lis 18, 2008 15:59   

Rowan co masz na myśli mówiąc sterowanie turbina ? Przecież sprężarką sie nie steruje możesz jedynie zwiększyć lub zmniejszyć doładowanie ewentualnie pokombinować coś manualnie przy muszli cieplej i zimnej lub walku ale do takich zabaw trzeba już dysponować konkretna wiedza...
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
Dam-Kam 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1182
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Wto Lis 18, 2008 16:03   

Rowanowi chodzi o cięgno przy turbinie a konkretnie o teorie że sie zacina lub chodzi nie tak jak powinno.
Marek_75, ja wybieram opcję 1. Gdyby spadek mocy był tylko w nielicznych egzemplarzach to można szukać ale jak we wszystkich to cytuję ulubiony serwisowy zwrot "ten typ tak ma" :wink:
 
 
 
dobryziom 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Wto Lis 18, 2008 16:21   

w sensie ze akurator sie zacina ? w sumie może tak być przez to może wolniej puszczać i ciśnienie może być mniejsze... to ma sens




PS ja teraz zakupiłem EBC jak znajdę chwile czasu to będę montował Greddy Profec B2 fajna zabaweczka bardzo łatwa w montażu oraz obsłudze można ustawić sobie 3 mapy licząc seryjna plus wszystko robisz z kabiny. Oczywiście wyświetlacz plus ustawienie alarmu przebiegu doładowania itd.. kupa bajerków made in japan http://www.turboimport.co...y/profec_b2.jpg
_________________
Tomcata na części info na PW
Ostatnio zmieniony przez dobryziom Wto Lis 18, 2008 16:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Wto Lis 18, 2008 16:26   

Coś jest ze sterowaniem, że w sensie podciśnieiowego sterowania, trzeba pamiętac o tym, że turbina w CDT ma zmienną geometrie łopatek. Dominik też twierdził, że to jest problem ze sterowaniem turbiną, mówił, że warto by było ją przesterować manualnie.

[ Dodano: Wto Lis 18, 2008 16:37 ]
Problemem może być też również właśnie to cięgno, muszę to sprawdzić.
 
 
 
Dam-Kam 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1182
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Wto Lis 18, 2008 18:02   

już to chyba tutaj pisałem ale napisze raz jeszcze. W lipcu byłem z moją turbiną w firmie kktóra je reperuje (coś mi piszczało i miała to być turbina) i po ogledzinach wyszło że jest w świetnym stanie, zero luzów, śladowe ilości sadzy i nie wiem co jeszcze (i okazało sie że piszczy klima). Więc jak już turbiną uciekają kucyki to właśnie przez cięgno (mogę sie mylić) bo tego mi nie sprawdzali.
 
 
 
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Wto Lis 18, 2008 19:26   

To znaczy tak. Napewno wina nie leży po stronie samej turbiny, tylko w jej sterowaniu, świadczy o tym to, że max moment przesuwa się na wyższe obroty.
Oglądałem tak wszystko, stwierdziłem jedno że nijak nie dojdzie się do turbiny od góry silnika trzeba na kanał, miałem nadzieję, że jest ją choć widać małą dziurą, ale nic z tego, jak będzie okazja to sprawdzę to w kanale.
 
 
 
goodhope 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 68
Skąd: Pleszew



Wysłany: Wto Lis 18, 2008 19:37   

dajcie spokój sprężarkom póki chodzą.

Jak zachowuje się turbina z problemem regulacji, wie każdy kto pojeździł byle jakim TDI z VTG z paskudnym objawem PSJ.

Proszę, nie rozbierajcie połowy silnika tylko po to, by móc sprawdzić organoleptycznie to samo, co da się sprawidzić podczas 3 minut jazdy z testerem na kolanach.

Ciśnienie zakładane pokrywa się ze zmierzonym, inaczej tryb awaryjny murowany.

Dynamika spalin, lubn jej brak, to już zupełnie inna historia.

Marek 75
przy okazji modyfikacji zlikwidowałem ci limiter prędkości, który wcześniej opiewał na 193km/h
ale to już zdążyłeś jak widzę zauważyć. :mrgreen:

Ostatnia sprawa
ecotuning
Da się, owszem, wykroić soft tak by auto paliło mniej, ale ...musiałby być oferowany w pakiecie z niepostrzeżenie umieszczaną cegiełką pod pedałem gazu.

Pamiętajcie, że każde auto spali tyle ile mu wlejecie, regulator spalania ma się pod prawą stopą, a najmniej palą te które stoją w garażu :smile:

Nigdy wraz z modyfikacją nie pozstaje na niezmienionym poziomie tryb jazdy jaki się stosuje.
A bajki o "lepszej sprawności silnika dzięki chiptunigowi" można włożyć między lekturę Brzechwy, do póty, dopóki rzeczywiście nie dokona się jakichkolwiek zmian mechanicznych rzeczywiście poprawiających jego sprawność.

Chiptuning, to najtańszy w stosunku cena/przyrost sposób dostarczenia większej energii do nowoczesnego silnika spalinowego, jaka potem się przekłada na poprawę osiągów.

Energia nie bierze się z kosmosu.

Cała sztuka osiągania niższych spalań, to umiejętność dostosowania się do nowych warunków i możliwości silnika dzięki zmianom sterowania jego zasilaniem.

Ilu driverów
tyle opowieści o ropochłonności róznych aut.

taka jest rzeczywistość.
może smutna...ale prawdziwa.


p.s.
nie zazdroszczę tym, którzy podkreślają cechę niższego spalania, jako podstawowy i niepodważalny atut dokonywanych przez siebie modyfikacji.
Jeden ciągnik siodłowy, spalanie wyższe o pół litra, to w oczach przewoźnika kilkanaście tysięcy złotych przepalonej dodatkowo ropy rocznie i ... nie mam pojęcia jaka reakcja na ten argument takiego wykonującego.
A szofer ... ma pretekst do upuszczania zapasów tu i ówdzie na poczet ...dokonanej przez szefa nietrafionej modyfikacji :wink:

Jestem jeszcze zbyt zielony, albo poprostu amator, bo nigdy tego nie zrobiłem i nie przewiduję, obiecać komukolwiek że po moim sofcie samochód zbliży się o krok do perpetum mobile II stopnia
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [R75] Chiptuning
Robert_66_ Tuning mechaniczny 3 Nie Gru 16, 2012 10:38
Adrian
Brak nowych postów [R75] Chiptuning
115 do 150 - warto??
jarek73 Tuning mechaniczny 13 Nie Lis 30, 2008 20:30
Dam-Kam
Brak nowych postów [MG ZT] Chiptuning GOODHOPE
j0zek Tuning mechaniczny 9 Pon Mar 14, 2016 14:13
pietjak
Brak nowych postów WinOLS - Chiptuning
Naki17 Tuning mechaniczny 13 Sob Maj 24, 2014 23:44
Remigiusz
Brak nowych postów [R400] Chiptuning na 130 KM 2.0 iDT
Kacpro Tuning mechaniczny 6 Pią Maj 22, 2015 14:46
Kacpro



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink