Wysłany: Czw Wrz 27, 2007 16:15 [214Si '97] trzeci z kolei palec roździelacza kaput
dobra mam ciekawą ciekawostke (masło maślane )
już kiedyś pisałem o dwóch palcach marki EPS które po przejechaniu ok 100km padały, zaczynalo sie szarpanie i dlawienie, po wstawieniu starego oryginalnego palca wszystko wracało do normy ale...
..co powiecie na to, że trzeci z kolei palec tez się wysypał ? oryginalny palec MG Rover zamówiony w TomaTeam po kilkudziesięciu km te same objawy - szarpanie i dławienie - po wstawieniu starego wszystko OK ....
....o co chodzi z tymi palcami? czy sa w nich jakies oporniki które pokazywalyby inne wartości niz stary oryginalny (chyba 10letni) palec ?
_________________ Rover 214Si '97
Platinum Silver
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 27, 2007 16:15 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Czw Wrz 27, 2007 17:22
supr3mechyba musisz znaleźć kogoś, kto sprawdzi te Twoje "padnięte" paluszki u siebie. Bo ten Twój przypadek, to co nieco niesamowity. Mniemam, że porównałeś co do szczegółu ten swój stary palec z pozostałymi i nie widać różnicy.
jest minimalna różnica pomiedzy tym starym z tymi trzema a mianowicie w miejscu gdzie palec nachodzi na ta wystającą czesc od silnika, jest takie wciecie wgłąb tej dziurki, a na tych trzech wadliwych tego nie ma (pewnie nikt nie wie o co mi chodzi, moze wrzuce jutro fotke) ale watpie zeby to byla jakas ważna roznica ...bardziej mnie interesuje jak to jest z tymi opornikami ktore tam ewentualnie są, czy pokazuja inne wartosci czy co...
[ Dodano: Czw Wrz 27, 2007 19:07 ]
Paul napisał/a:
A jesteś pewny, że kopułka jest OK? Może to ona paluchy łamie?
Paul napisał/a:
Ale to nie znaczy, że musi być OK, niestety Może coś gdzieś sterczy nie tak?
co moze byc nie tak z kopułką? jesli sa cztery styki i jeden od cewki ?
Sprawdz glebokosc osadzenia palca, bo moze byc, ze siedzi za gleboko na trzepieniu(wystajaca czesc na silniku) i za daleko jest od stykow
nie ma mozliwosci regulacji tego bo palec jest przykrecony srubką minimalne ruchy to moze jakis 1mm albo półtorej ale i tak jak przykrecam to ustawiam najbardziej jak to jest mozliwe w strone styku kopulki...
nie ma mozliwosci regulacji tego bo palec jest przykrecony srubką minimalne ruchy to moze jakis 1mm albo półtorej ale i tak jak przykrecam to ustawiam najbardziej jak to jest mozliwe w strone styku kopulki...
_________________
Tak rozomiem, ale czy poruwnywales te nowe palce ze starym?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Chodzi mi o przewody - czy nie ma jakis przetarc, pekniec i czy sa dobrze umocowane.
przewody są nowe i raczej nie widzialem zadnych uszkodzen.. a z kazdym zajrzeniem pod maske staram sie je dopychac z mysla ze moze to pomoze, mimo ze juz sa wepchniete na max
ADAM1 napisał/a:
Odpal go tez w nocy, podnies maske i zajrzyj, czy nigdzie iskry nie skacza
doslownie 20min temu to robilem nie ma zadnych skaczacych iskier..
ogolnie wszystko jest OK na starym palcu a wiec trzeba sie skupic tylko i wylacznie na palcu (chyba )
przewody są nowe i raczej nie widzialem zadnych uszkodzen.. a z kazdym zajrzeniem pod maske staram sie je dopychac z mysla ze moze to pomoze, mimo ze juz sa wepchniete na max
Chodzilo mi o te cienkie kabeli
supr3me napisał/a:
ogolnie wszystko jest OK na starym palcu a wiec trzeba sie skupic tylko i wylacznie na palcu (chyba )
Na to wychodzi.....
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
jakis tydzien temu przekladalem cewke w inne miejsce (przeciwko wilgoci) wiec calkiem kabelki przedluzalem i musza byc w porzadku skoro dziala wszystko na starym palcu ...zanim przekladalem cewke dzialo sie to samo na wczesniejszych palcach, tak ze dupa zbita jednym slowem magia...
może być za duża przerwa między stykami kopułki do palca, sprawdź, czy te palce, które wymieniasz nie są na końcu czarne (jakby okopcone) i ponadpalane i tak samo styki na obwodzie kopułki, takie drobiazgi się niestety zdarzają, kopułka to nie jest superprecyzyjna część
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 41 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 01, 2007 18:05
Palce sie wysypaly-co to znaczy? Szarpie i przerywa czy rozpadly sie na kawalki. Jezdze honda i zdziwil mnie mechaniczny palec w silnikach K; sadzilem ze to juz moderna. Sprawdzilem swoje hondowskie- palec to tylko blacha, bez zadnych opornikow. Rzeczony, o wartosci 5,5 kohm siedzi w kopulce. Jak w K - sam zmierz. Jesli stary palec dobrze wspolpracuje z nowa kop. to wyjasnienie moze tylko lezec w ogladzie powierzchni wspolpracujacych; albo nowe palce sa za krotkie do nowej kop. albo sie wypalaja (???). Dziiiwy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum