Wysłany: Nie Sty 16, 2011 22:26 [R75] Nadpobudliwy ABS
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Witam wszystkich fanów Roverków i MG.
To mój pierwszy post na forum, aczkolwiek uważnie śledzę Wasze konwersacje od ponad roku - w tym czasie wiedza zawarta w postach przydała się kilkukrotnie do zdiagnozowania i usunięcia usterek w moich Roverach. Tym razem jednak nie znalazłem posta odpowiadającego mojemu problemowi, więc zmuszony jestem poprosić Was o pomoc.
Ostatnio odebrałem mojego 75 od lakiernika. Prace obejmowały położenie nowego lakieru na kilku elementach i ogólne odświeżenie karoserii. Niestety - po odbiorze auta pojawił się problem z hamowaniem. Podczas wytracania prędkości np. przed zakrętem, kiedy wskazówka prędkościomierza znajduje się już pomiędzy 30-40 km/h, pojawia się pulsowanie pod hamulcem - uaktywnia się ABS. Byłoby wszystko ok, gdyby działo się tak tylko podczas faktycznego blokowania się kół na jakiejś śliskiej nawierzchni, niestety ABS włącza się za każdym razem gdy hamuję poniżej 40 km/h - nawet przy prędkościach rzędu 10 km/h.
Co ciekawe, podczas hamowania przy większych prędkościach hamowanie odbywa się normalnie, tzn. ABS uruchamia się tylko wtedy, kiedy jest to konieczne, a siła hamowania jest taka jak zawsze.
Na desce nie pojawia się żadna informacja o problemie z ABS. Dodam jeszcze, że z powodu planowanego oddania auta do lakierowania na początku grudnia, nie wymieniałem w nim opon na zimowe - jeżdżę na letnich Yokohamach, które zakupiłem w lipcu (nowe). klocki i tarcze nie były wymienione przez cały 2010 rok - nie było objaw takiej konieczności. Ogólnie nie przeprowadzałem żadnych prac przy hamulcach i czujnikach.
Mam nadzieję, że powodem uaktywniania się ABS są opony letnie. Auto jest codziennie używane, dość intensywnie, bardzo zadbane i dofinansowane - wszelkie usterki staram się usuwać natychmiast po zlokalizowaniu, więc powyższy problem nie powinien być związany z jakimikolwiek zaniedbaniami. Proszę o Wasze opinie - co sądzicie?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Sty 16, 2011 23:48, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 16, 2011 22:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dałem auto na badanie i komputer nie pokazuje żadnych błędów.
Problemów z tarczami i klockami nie ma, czujniki sprawne, wszystkie koła kręcą się z taką samą prędkością.
Podejrzana była pompa, ale też została wyeliminowana, więc pozostaje kwestia pierścienia. Zirytował mnie koszt zlokalizowania wadliwego pierścienia.
Umówiłem się z warsztatem na piątek celem zdjęcia kół i demontażu poszczególnych el zawieszenia, by zlokalizować pierścień. Czy jest możliwość zlokalizowania wadliwego komponentu w inny sposób niż demontaż? Może poprzez zdjęcie czujników? Czy nie zostaną one uszkodzone podczas próby wyjęcia ich?
Jeśli ktoś ma namiar na używaną piastę w dobrym stanie - będę wdzięczny za pomoc .
Obecnie mam odpięty abs (wyłączył się także prędkościomierz) i w tym stanie poczekam do piątku.
Segi Z tego co mi wiadomo licznik jest napędzany impulsami z prawego przedniego czujnika - nie lepiej lepiej odłączyc lewy czujnik, prawy podpiąc spowrotem, i licznik będzie działał?
Nie polecam wyciągania czujników abs z przodu, nie wiem jak z tyłem
Do piatku wytrzymam bez predkosciomierza. Bardziej zastanawia mnie czy jest mozliwosc sprawdzenia pierscieni bez demontazu tych wszystkich el. Zawieszenia - 4x150 pln zeby tylko sprawdzic ktory padl to troche drogo jak na moj gust. Mozecie cos doradzic?
Co do piasty - jak bede wiedzial ktora dokladnie, to sie odezwe, dzieki.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Maj 2008 Posty: 111 Skąd: Lublin
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 23:54
ja miałem ten sam objaw ABSu. ale do tego huczenie łożyska mechanik określił że to (W moim przypadku lewy tył) wymieniłem piaste z łożyskiem na używke i cisza, nic nie huczy i ABS znowu działa prawidłowo
W przypadku pęknięcia pierścienia z reguły zapala sie kontrolka ABS-u. Z tego co pisałeś auto stało przez jakiś czas u lakiernika a tam przy pracach przygotowywachczych nie żałuje się wody. Podejrzewam punktowe wżery korozyjne o kształcie odpowiadającym okładzinie klocka, może to powodować pulsowanie pedału hamulca a nawet efekty akustyczne podobne do pracującego ABs-u
[ Dodano: Czw Lut 24, 2011 21:18 ]
czasem wypadałoby odpowiedzieć nawet na najgłupszy post
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum