Forum Klubu ROVERki.pl :: [R620] Pomocy! znów to samo i nie wiadomo co...
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R620] Pomocy! znów to samo i nie wiadomo co...

Wywala płyn z układu chłodzenia
Autor Wiadomość
tony_finger 



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 38
Skąd: mrągowo / olsztyn



  Wysłany: Pią Lut 15, 2008 11:55   [R620] Pomocy! znów to samo i nie wiadomo co...
Typ: Ti Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997

Witam kolegów!
kontynuacja tematu: http://forum.roverki.eu/v...der=asc&start=0

koledzy administratorzy, rozpocząłem nowy temat, ponieważ nie mogłem tamtego na górę listy wrzucić, a bardzo mi zależy na waszej pomocy!


A WIĘC: znów to samo co w trasie z radomia!!!!!!!!!!!

Pojechałem wczoraj w trasę 60 km, samochód na parkingu postawiłem nic się nie działo, poszedłem na zakupy, wracam a tu...... plama spod silnika, płyn chłodniczy....
otwieram maskę, a tam króciec plastikowy wychodzący z górnej części chłodnicy rozwalony (rozsadzony) który połączony jest normalnie rurką z sprężarką.... rrrrrwa..... !! !!

auto mam scholowane do mojego miasta, auto stoi u kolegi niedaleko mnie...

no i co teraz powiecie????
więc jednak mechanicy mieli rację? uszczelka pod głowicą??

kumpel mówi żeby wymienić korek od zbiorniczka płynu chłodniczego, tak oczywiście!! można pół auta wymienić i dalej będzie to samo, ale kurdę mnie nie stać na kolejne awarie!!!
do tego skad ja teraz wezmę ten cały plasikowy element góry chłodnicy? a moze jeszcze cała chłodnica do wymiany?!?
zastanawiam się, czy nie żałuję, że władowałem się w rovera....
nikt się na tym nie zna, części trudno dostać......

pomożecie?
co ja mam biedny zrobić? :(
_________________
Mój pierwszy Roverek - 600 ti
PIĘKNY I BESTIA :)
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Sty 22, 2011 12:49, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Lut 15, 2008 11:55   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Wojtek 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 20 Mar 2001
Posty: 99
Skąd: Warszawa



Wysłany: Pią Lut 15, 2008 13:18   Re: [R620 ti 97] pomocy!! znów to samo i nie wiadomo co...

tony finger napisał/a:
króciec plastikowy wychodzący z górnej części chłodnicy rozwalony (rozsadzony) który połączony jest normalnie rurką z sprężarką....

Zanim mechanicy rozkręcą Ci silnik sprawdziłbym na Twoim miejscu drożność chłodnicy.

tony finger napisał/a:
zastanawiam się, czy nie żałuję, że władowałem się w rovera....
nikt się na tym nie zna, części trudno dostać......

Marka tu nie ma znaczenia. Coś co się może zepsuć zepsuje sie na pewno, pytanie tylko kiedy.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 07 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Pią Lut 15, 2008 16:43   

tony finger napisał/a:
więc jednak mechanicy mieli rację? uszczelka pod głowicą??

No nie...
Urwał się króciec. To się zdarza, bo to jest w końcu plastikowe... :roll:
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
kolin 




Pomógł: 50 razy
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Pią Lut 15, 2008 16:54   

Porządnie sprawdź najpierw układ chłodzenia.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3641
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Pią Lut 15, 2008 20:50   

moze korek zbiorniczka jest uszkodzony i nie wypuszcza nadmiernego cisnienia
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
Skiba 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 1457

Rover 600

Wysłany: Pią Lut 15, 2008 21:58   

Też postawiłbym na korek .. pieniądz nie wielki, a wymienić nie zaszkodzi ...
_________________
pozdrawiam Skiba
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pią Lut 15, 2008 22:19   

u Tomiego za niewielką normalna kasę dostaniesz ;)
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
tony_finger 



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 38
Skąd: mrągowo / olsztyn



Wysłany: Sob Lut 16, 2008 12:00   

koledzy....

tak? wymienię korek i znowu pierdzielnie kolejny element i kolejny problem będzie. dziękuję za takie rozwiązanie...
to tylko króciec tak? co z tego, że "tylko". Widać ewidentnie, że jest nagły wzrost ciśnienia!! bo najpierw padł najsłabszy element w trasie z radomia, teraz padł drugi najsłabszy - króciec (po prostu rozerwało go), nie stać mnie i nie mam czasu na kolejną awarię!! i tak teraz mam problem bo cały ten element plastikowy z góry chłodnicy muszę wykombinować - jeśli w ogóle nie całą chłodnicę! macie pomysł skąd to wezmę w moim mieście?
acha co do drożności chłodnicy - sprawdzałem dokładnie - chłodnica jest gorąca - więc jest drożna bo przepływ płynu jest!
a co do korka - ciśnienie przez niego ucieka bo sam słyszałem, natomiast jak jest nagle dużo za duże ciśnienie to i korek nie pomoże tylko pęka jakiś element - ciśnienie musi gdzieś ujść. tak to wygląda.

postanowiłem już że w najbliższych dniach z kumplem mechanikiem rozbieramy silnik, bo to co każdy mi radzi to nie rozwiąże problemu coraz bardziej sobie to uświadamiam.
przynajmniej będziemy mieli pewność - czy to uszczelka pod głowicą, a może głowica jest uszkodzona? to jest najlepsze rozwiązanie.

czy na podstawie tych wszystkich przesłanek, dalej sądzicie, żebym silnika nie rozbierał a wymieniał kolejne elementy?
_________________
Mój pierwszy Roverek - 600 ti
PIĘKNY I BESTIA :)
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 07 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Sob Lut 16, 2008 12:43   

tony finger napisał/a:
nie stać mnie i nie mam czasu na kolejną awarię!!

tony finger napisał/a:
postanowiłem już że w najbliższych dniach z kumplem mechanikiem rozbieramy silnik

Sprzeczność?

tony finger napisał/a:
a co do korka - ciśnienie przez niego ucieka bo sam słyszałem

To się da usłyszeć?

tony finger napisał/a:
natomiast jak jest nagle dużo za duże ciśnienie to i korek nie pomoże tylko pęka jakiś element - ciśnienie musi gdzieś ujść.

No właśnie powinno przez korek ujść, prawda?

tony finger napisał/a:
dalej sądzicie, żebym silnika nie rozbierał a wymieniał kolejne elementy?

Trudno coś na 100% doradzić, bo my przy tym silniku nie stoimy. Wg mnie (nie tylko mnie) przyczyną może być nadmierne ciśnienie w układzie, a to z kolei może być spowodowane uszkodzonym zaworkiem w korku. Należy go sprawdzić.

Skoro twierdzisz, że korek jest OK, to należy zweryfikować, czy rzeczywiście ciśnienie w układzie rośnie nadmiernie, a jeżeli TAK, to należy sprawdzić dlaczego.
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
tony_finger 



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 38
Skąd: mrągowo / olsztyn



Wysłany: Sob Lut 16, 2008 12:59   

Sprzeczność?

nie sprzeczność, bo jak wymienię korek, załatwię ten element od chłodnicy który pękł a tu znów pęknie coś innego od nadmiernego ciśnienia i wpływa to negatywnie na cały układ niestety

To się da usłyszeć?


tak, syczy powietrze przez korek

No właśnie powinno przez korek ujść, prawda?

prawda, jeśli trochę wzrasta ciśnienie to ucieka przez korek ale jeśli mocno wzrasta (np.przez uszkodzoną uszczelkę pod głowicą) to korek że tak powiem nie ma aż takiej przepustowości i jakiś element układu chłodzenia pęka, tak to wygląda u mnie.
Możemy to porównać do czajnika - nakładasz gwizdek - woda się gotuje więc przez gwizdek początkowo ucieka para a jeśli już tej pary(ciśnienia) jest bardzo dużo to korek spada bo nie daje rady ujścia tego ciśnienia. = dokładnie jak u mnie, tylko że u mnie wynikiem jest pęknięcie jakiegoś elementu układu.

Skoro twierdzisz, że korek jest OK, to należy zweryfikować, czy rzeczywiście ciśnienie w układzie rośnie nadmiernie, a jeżeli TAK, to należy sprawdzić dlaczego.


otóż to!! bingo!!! dlatego też chcę rozebrać silnik, żeby sprawdzić uzasadnione podejrzenie uszkodzenia uszczelki pod głowicą. Będzie wtedy pewne o co chodzi.
_________________
Mój pierwszy Roverek - 600 ti
PIĘKNY I BESTIA :)
 
 
mcteusz 



Pomógł: 28 razy
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 564
Skąd: Wysokie Mazowieckie



Wysłany: Sob Lut 16, 2008 14:41   

Rozbieraj..... A wszyscy czekamy na wyniki....
Każdy chciałby pomóc jak najlepiej, więc doradza a wybór jest Twój...
Tylko życzyć Ci teraz żeby w tym silniku było coś nie tak, czy żeby było wszystko ok? :D
Daj znać jak będziesz coś wiedział....
 
 
Dam-Kam 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1182
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Sob Lut 16, 2008 17:12   

wtrące swoje 3gr... powiadasz że za wzrost cisnienia odpowiada prawdopodobnie (oby dla Ciebie - problem znaleziony :wink: ) uszczelka pod głowica prawda? i tu moje pytanie? czy to rozszczelnienie byłoby raz na jakiś czas?? według mnie jakby uszczelka była walnieta to cały czas by dawało cisnienie od chwili rozruchu prawda?? bo piszesz cały czas o gwałtownym wzroscie cisnienia :???:
piszesz ze po 60km trasy po powrocie z zakupów zauważasz wylew...
1 zakladając ze masz walnieta uszczelke (drożny korek):
:arrow: według mnie jesli korek byłby drożny to po odpaleniu nie zdołalby odprowadzić cisnienia i by pękło od razu, nie po przejechaniu 60km
:arrow: gdyby jednak zdołal odprowadzic to potem nie widze mozliwosci nagłego wzrostu cisnienia bo potem cisnienie rosło by systematycznie w miare wzrostu temp cieczy
2 zakładając ze masz niedrożny korek (sprawna uszczelka):
:arrow: po odpaleniu nic sie nie dzieje, dopiero po rozgrzaniu silnika zwrasta cisnienie i w miare czasu pod cisnieniem damy element pęka

sorki za takią rozpiske ale próbuje to wziąść na chłopski rozum :wink:
tez czekam na info

pzdr
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3641
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Nie Lut 17, 2008 23:12   

bardzo dobrze opisane :-)

nawet gdyby nasza diagnoza okazala sie bledna, to i tak wymiana kolejnego plastykowego elementu, bedzie tansza niz niepotrzebne rozbieranie silnika
uszkodzony zaworek w korku moze otwierac sie tylko troche i to przy duzo wyzszym cisnieniu
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
Dam-Kam 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1182
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Nie Lut 17, 2008 23:28   

AndrewS napisał/a:
nawet gdyby nasza diagnoza okazala sie bledna, to i tak wymiana kolejnego plastykowego elementu, bedzie tansza niz niepotrzebne rozbieranie silnika

dokładnie o to chodzi
a poza tym kolego tony finger piszesz ze
tony finger napisał/a:
syczy powietrze przez korek

a to jak pisze piter34 troche dla nas szok :wink: prawdopodobnie korek jednak jest nie drożny i tak jak pisze AndrewS "uszkodzony zaworek w korku moze otwierac sie tylko troche i to przy duzo wyzszym cisnieniu" i dlatego słuszysz jak Ci syczy... ale bądz uparty - rozbierz silnik i nie sprawdzaj przed tym korka :wink:
 
 
 
Wojtek 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 20 Mar 2001
Posty: 99
Skąd: Warszawa



Wysłany: Nie Lut 17, 2008 23:46   

Dam-Kam napisał/a:

a to jak pisze piter34 troche dla nas szok :wink: prawdopodobnie korek jednak jest nie drożny i tak jak pisze AndrewS "uszkodzony zaworek w korku moze otwierac sie tylko troche i to przy duzo wyzszym cisnieniu" i dlatego słuszysz jak Ci syczy... ale bądz uparty - rozbierz silnik i nie sprawdzaj przed tym korka :wink:


Nowe korki też syczą.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4533
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Nie Lut 17, 2008 23:52   

Wojtek napisał/a:
Nowe korki też syczą.

Ważne, żeby syczały przy odpowiednim ciśnieniu... :)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Dam-Kam 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1182
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Nie Lut 17, 2008 23:55   

Wojtek, naprawde słuchać jak syczy?? ja nigdy nie słyszałem :/ syczy np. przy odkrecaniu ale tak to sie jeszcze nie spotkałem no ale moge się mylić :roll: a skoro piszesz ze syczą to Ci wierze :mrgreen: co nie zmienia faktu ze warto zacząć od korka
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3641
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Pon Lut 18, 2008 00:14   

ja robilem testy takiego korka ze sprezonym powietrzem, w okolicach 1 bara zaworek sie otwieral, dzwiek przypominal bardziej brzeczenie niz syczenie
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
Wojtek 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 20 Mar 2001
Posty: 99
Skąd: Warszawa



Wysłany: Pon Lut 18, 2008 00:21   

Dam-Kam napisał/a:
Wojtek, naprawde słuchać jak syczy?? ja nigdy nie słyszałem :/ syczy np. przy odkrecaniu ale tak to sie jeszcze nie spotkałem no ale moge się mylić :roll: a skoro piszesz ze syczą to Ci wierze :mrgreen: co nie zmienia faktu ze warto zacząć od korka


Ja słyszę :) . Na poważnie po dłuższej jeździe gdy otworzyłem maskę słyszałem syczenie.
Też wywaliłbym ten stary korek dla zasady, tym bardziej że nowy to jakieś trzy dyszki w prawie każdym salonie Auto-Parts.
Kolega pisał, że raczej nie możliwe by wywaliło ciśnienie przez korek przy uszkodzeniu głowicy. Odpowiem - możliwe. Dawno, dawno temu był Roverek co mu pękła tuleja cylindra i to co silnik spalił (i nie tylko) to wepchnął w układ chłodzenia. Korek na zbiorniku wyrównawczym robił za głowicę rozpylająca płyn chłodniczy. Pytałem się o drożność chłodnicy ponieważ w zasadzie tylko tu widzę ewentualną przyczynę. Tym bardziej że mówimy o części chłodnicy do której doprowadzony jest płyn z turbo, a to jak wiemy potrafi być gorące. Płyn tam permanentnie się gotuje, w szczególności po wyłączeniu silnika gdy nie ma możliwości odprowadzenia duzej ilości ciepła z turbiny (gdy ustaje cyrkulacja). Ale może się nie znam.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pon Lut 18, 2008 09:23   

Czy w silniku 2.0T turbina jest chłodzona cieczą?? Wydawało mi się, że tylko olejem :roll:
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R620] Pukanie nie wiadomo gdzie??
Peter033 Rover serii 600, Honda Accord 2 Sob Lip 31, 2010 12:33
Peter033
Brak nowych postów [R620] Coś skrzypi:/ nie wiadomo gdzie
Margzims Rover serii 600, Honda Accord 2 Pią Wrz 12, 2008 13:59
Margzims
Brak nowych postów [R620] Sprzęgło - to samo co w Honda Accord?
PeterSz Rover serii 600, Honda Accord 1 Czw Sie 02, 2007 13:02
sTERYD
Brak nowych postów [R620] Czy jest takie samo turbo jak w 200 i 400 ?
DeathMan Rover serii 600, Honda Accord 8 Czw Paź 01, 2009 22:58
Legion1349
Brak nowych postów [r620 Si] Pytanie o skrzynię biegów N2S4 PG1 czy to to samo?
djvolume Rover serii 600, Honda Accord 4 Pią Mar 16, 2012 21:27
djvolume



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink