Forum Klubu ROVERki.pl :: [R620] Problem z elektryką
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R620] Problem z elektryką

i z silnikiem
Autor Wiadomość
RobsonCC7 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 8
Skąd: Warszawa



Wysłany: Pią Mar 28, 2008 19:19   [R620] Problem z elektryką
Typ: Di Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1995

Witam! Od niedawna w łapki trafił mi się R620DI, dotychczas i wciąż jestem posiadaczem bliźniaczej Hondy Accord 2.3isr, już trochę ją rozgryzłem więc jest mi łatwiej z Roverem, lecz mam kilka problemów na temat których chciałbym się troszkę dowiedzieć.
Mianowicie w 600'tce nie działa mi nawiew i kierunki, włączając światła awaryjne zapala się kontrolka (czerwony trójkąt) i nic się nie dzieje, nie pulsuje tylko świeci się ciągle a światła nie działają, włączając kierunkowskaz nie ma żadnego odzewu ani ze strony lampek na desce ani ze strony kierunków. Wszystkie bezpieczniki sprawdzone, jeden zużyty - wymieniony, duża część przekaźników - ta do której miałem dostęp została sprawdzona ( przerzucałem z Accorda gdzie wszystko działa ), podobnie jest z nawiewem. Słychać zamykanie i otwieranie klapki gdy zmieniam obiegi (wew/zew) ale nawiew milczy, zero odzewu. Doczytałem się na forum że może to być wina silniczka od wiatraka gdzieś w nawiewie - że trzeba coś tam przeczyścić coś tam nasmarować, tego jeszcze nie sprawdzałem, macie może jeszcze jakieś sugestie co zrobić sprawdzić??
Wiem że wszystko przed pobytem u mechanika wszystko było ok. -auto jest kolegi i to ja je odbierałem od mechanika gdzie swoją drogą stało dosyć długo :(

Kolejny problem to silnik, jak tu prezentuje się sytuacja - Przy odpalaniu i chodzeniu na wolnych obr. chodzi stosunkowo głośno i dymi, rura od IC jest walnięta - wywala gdzieś tam olej poza tym już była składana z 2 rurek, czy to może być przyczyną dymienia? Co to głośnego chodzenia, olej-wiem to będzie wymieniane, ale jak tu wygląda sprawa zaworów? A dokładnie jej regulacji?? Nie znam kompletnie tego silnika i pierwszy raz mam z nim doczynienia. Acha, auto też dosyć ciężko odpala - trzeba długo kręcić, następne odpalania odbywają się normalnie ale te pierwsze po nocy jest dosyć ciężkie, dodam że auto nie stoi pod chmurką tylko w ogrzewanym garażu.

Pozdrawiam serdecznie i liczę na jakieś porady, Heyah!!
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Sty 22, 2011 18:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Mar 28, 2008 19:19   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Pią Mar 28, 2008 19:25   

Jeśli chodzi o kierunki, to może przerywacz wysiadł?
Co do drugiej sprawy, to czy nawiew nie działa na żadnej prędkości?
Trzecia sprawa - najpierw uszczelnił/wymieniłbym te węże, a potem ustawił kąt wtrysku.
 
 
RobsonCC7 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 8
Skąd: Warszawa



Wysłany: Pią Mar 28, 2008 20:40   

thef napisał/a:
Jeśli chodzi o kierunki, to może przerywacz wysiadł?
Co do drugiej sprawy, to czy nawiew nie działa na żadnej prędkości?
Trzecia sprawa - najpierw uszczelnił/wymieniłbym te węże, a potem ustawił kąt wtrysku.


1.Hm a wiesz może gdzie on się znajduje? Bo w manualu nie mogę znaleźć, chyba że to chodzi o ten przekaźnik przy lewej nodze kierowcy , przed chwilką znalazłem w manualu gdzie to jest, zaraz polecę sprawdzić i dam znać czy coś pomogła zmiana.

2.Nawiew nie działa przy żadnej prędkości - ruskie metody stukania pukania też nic nie dają :) Nie jeżdżę nim bo się po prostu nie da, wieczorem jest zimno na zewnątrz i wszystko momentalnie paruje. Katastrofa!

3. Tak też zrobię i w razie jakichkolwiek zmian na - czy na + ,będę pisał.]

Pozdrawiam i wielkie dzięki za odpowiedź !!


EDIT:

Kierunki już zrobione :mrgreen: Świeci pięknie, co było przyczyną?? Niewiem!! Zacząłem się dobierać do przekaźnika wewnątrz auta, pod deską kierowcy, zdjąłem osłone przekaźnika ( dobrze że to wersja DI, u siebie w Accordzie na full wypasiu jest masa kabli która uniemożliwia dostęp do niego a tu prawie jak na dłoni ) zobaczyłem jakąś sprężynkie przetworniki (chyba tak się to nazywa) pyknąłem sprężynką , zobaczyłem że wszystko wygląda ok. nie jest spalone itp. to mówie "nic nie zdziałam w tym miejscu" , po czym założyłem osłone, odpalam fure a kierunki działają !! JUPI!! Teraz tylko ten nawiew, z silnikiem nie ma takich ciśnień bo tam wszystko jest bardziej klarowne dla mnie, na elektryce nie ogarniam się za dobrze ( w mechanice zresztą też, ale łatwiej w tym środowisku się czuje niż w kablach :roll: ).


W niedziele będe walczył z dmuchawą, wszelkie cenne rady i uwagi jak najbardziej na miejscu!!

Pozdrawiam!!
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Pią Mar 28, 2008 22:53   

Co do dmuchawy to chyba faktycznie trzeba będzie wyciągnąć silnik. Gdyby choć na 5 biegu się kręcił, to winne byłyby rezystory. Poszukaj na forum wątków o dmuchawie, chyba całkiem niedawno ktoś wykręcał silnik.
 
 
RobsonCC7 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 8
Skąd: Warszawa



Wysłany: Pon Mar 31, 2008 23:04   

Hm, no dobra wyprułem prawie całe wnętrze bo to by nic nie naprawić, zaczynam sobie łamać palce powoli ... ( jak narazie są tylko pocięte i pokaleczone ) Otóż po sprawdzeniu przekaźników przy lewej nodze kierowcy, bezpieczników doszedłem do sprawdzania prądu, okazuje się że w kostce przy silniku dmuchawy nie ma prądu ! Idąc dalej tropem kabli dochodzę do kontroli siły nawiewu na konsoli środkowej, no i tam w kostce która jest wpięta pod przełącznik od regulacji siły nawiewu o dziwo , też nie ma prądu :/ Any ideas? Przekaźniki i bezpieczniki dogłębnie posprawdzane ( miernikiem ) i wszystko jest sprawne. Czy miedzy przełącznikiem a przekaźnikiem we wnętrzu jest coś jeszcze co może się zepsuć w manualu ( tutaj chyba się na to mówi RAVE ) nie mogłem się niczego doszukać, może źle szukałem, niewiem.

Aaa i był bym zapomniał nawiew przed jakimiś dwoma miesiącami działał ale słabo, a , no i ciekawi mnie jedna rzecz, przy kablach które podłączam do całego silnika ( 3 kostki ) mam jeszcze jedna, czwartą kostke , w któej jest prąd ale nie ma jej gdzie wpiąć, kostka jest biała na 4 styki. Ktoś wie co to jest?? To chyba nie jest złącze diagnostyczne? W accordzie od złącza diagnostycznego mam kostke niebieską która ma dwa wejścia na styki.

Uff trochę napisałem się. Od tygodnia bardzo mało sypiam->praca->szkoła-> pieszczenie R600 i o godzinie 24:00 jestem wolny. Więc proszę w razie czego nie krzyczcie na mnie jeżeli coś jest napisane nie zrozumiale! Z góry przepraszam!!
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 14:54   

Pomoże ktoś koledze? :roll:
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R620] Problem z elektryką?? Do kogo się udać??
Margzims Rover serii 600, Honda Accord 5 Czw Wrz 18, 2008 07:13
maciej
Brak nowych postów [R620] Problemy z elektryką
piotrek821 Rover serii 600, Honda Accord 3 Sro Lis 07, 2007 14:22
pawciu87
Brak nowych postów [R620] Problemy z elektryką
zegarek i radio raz działa a raz nie
misiek_KR Rover serii 600, Honda Accord 2 Czw Sty 03, 2008 16:40
misiek_KR
Brak nowych postów [R620] Elektryka drzwi kierowcy
koriakin Rover serii 600, Honda Accord 5 Nie Maj 22, 2011 13:54
kotulsky
Brak nowych postów [r620]elektryka ? rozrusznik ? a moze akumulator ?
grubywp Rover serii 600, Honda Accord 8 Sob Kwi 21, 2012 15:04
marthinez



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink