Witam. Pare dni temu rozsypal mi sie ostatni tlumik i teraz takie pytanie, czy warto zakladac przelotowy wydech z kwasowki? Jesli tak, to moze ktos z was zna jakas firme ktora zrobilaby kompletny wydech z kwasu od kolektora po sam koniec. I moze jakas orientacyjna cena za cos takiego, z gory dzieki za odp
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 10:18 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wlasnie sie dowiedzialem czegos strasznego, a mianowicie ze moj Roverek nie przejdzie badan technicznych bo mialem mala stluczke. Teraz to juz nie wiem czy warto pakowac kase w wydech jak za rok bede go musial oddac do zlomowania . Warto wogule bawic sie w samorobny wydech, oczywiscie przelotowy?
Dobryziom, dzieki za info. Gdyby nie ta nowinka to bym napewno zamowil cos takiego
Haha dobre , tu w Irl jest troche inaczej niz w Polsce. Przeglad techniczny to jest sprawdzenie wszystkiego w samochodzie i jak cos chociaz troche nie tak to won. A co gorsza to nie da sie zalatwic na lewo A stluczka to nie wyglada powaznie, tylny slupek ruszylo wiec nie ma mowy ze przejdzie. Naprawiac tez nie bede bo bedzie drozej niz za niego zaplacilem.
A tak w temacie to warto zakladac taka samorobke z kwasowki? A i jeszcze jedno, czy potrzeba wstawiac zamiast kata cos wogule czy moze byc bez?
nie ma takiego myślisz ze dlaczego wszyscy teraz robią wydechy z kwasa bo są dostępne gotowe kształtki i kolanka do wspawania ze zwykłą rura tak nie zrobisz...
A nie daloby sie wygiac rury z kwasowki w takich gietarkach jak do zwyklych ror? Jesli wogule znajde tu kogos kto to ma. Gorzej to juz ze spawaniem , polautomat se poradzi z kwasowka?
Nie musisz dawać żadnego tłumika, a ni katalizatora. Ale będzie trochę głośno...
A propos gięcia rur - dosyć trudno jest wygiąć rurę nierdzewną na "zwykłej" giętarce. Są to rury cienkościenne i bez giętarki trzpieniowej zawsze powstaną delikatne "fałdki". Spawanie TIG-iem jest najlepsze ale elektrodą do nierdzewki też można
Ok dzieki za wasza pomoc, juz wiem chyba wszystko co powinienem. Dam znac jak to bedzie dzialalo (pewnie glosno):mrgreen:
A teraz taki maly offtop,
chodzi mi o dolot zimnego powietrza. Czy wystarczy ta rure poprowadzic przed chlodnice zeby brala zimne, czy trzeba dorabiac druga i wejsc nia do puszki?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum