Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 19:32 [R200 2.0 SDi '98] Ciężko odpalił jak nigdy
Witam!
Dzisiaj po prostu jakby 13-nastego.
Jadąc do pracy urwał mi się samoczynnie emblemat z przedniego grilla, nawet nie pomyślałem że może odlecieć sam dlatego pojechałem dalej
Po pracy znowu zonk, auto nie chciało mi odpalić ! podgrzałem dwa razy świece i wreszcie podusiłem go trochę i załapał, ale wydobył się z niego biało-siwy (?) dym. Sprawdzę jutro z samego rana czy też będzie taka akcja...
Czy ktoś z Was miał podobny przypadek? Co może być przyczyną trudności w odpaleniu? Akumulator zakupiłem jakieś 5 m-cy temu (72Ah 680A).
Za wszelką pomoc dzięki
SPAMU¦
Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 19:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 19:35
Yassu, a nie przegrzał Ci się czasem ostatnio? Sprawdź poziom płynu chłodniczego.
Yassu [Usunięty]
Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 19:47
Thef nie przegrzał się, jechałem do pracy ponad 20 km spokojnie czyli jakies 90-110 km/h poza tym zawsze czekam ok 15 sek żeby schłodzić turbinę, normalna jazda, nic się nie działo. Płyn w zbiorniczku jest ok, stan prawidłowy, trochę powyżej połowy zbiorniczka. Wcześniej miałem taką sytuację, jak robiło się zimno i miałem wtedy akumulator 55Ah 430A więc musiałem go grzać na 2 razy albo nawet 3 i dopiero odpalał. A teraz jestem w szoku
Kurcze, no nie wiem za bardzo co to może być. Obadaj turbinkę i węże intercoolera i obserwuj. Może to taki jednorazowy wyskok był..
Wtrące sie. a co ma wspólnego turbina i nieszczelności z odpalaniem? z tego co czytam na forum to zawsze wina kąta wtrysku, przekaźnika świec, albo samych świec żarowych. bo na zimnym mam takie same problemy ale tak sie własnie zastanawiam nad tymi nieszczelnosciami własnie. chociaz moze to i akumulator bo ma tylko 51Ah.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 21:06
mi_sza1 napisał/a:
Wtrące sie. a co ma wspólnego turbina i nieszczelności z odpalaniem?
Obserwowanie turbiny poleciłem w związku z tym siwym dymem który się pojawił po odpaleniu. Ale jakby nie patrzeć turbina to część układu dolotowego powietrza więc np. zatarty wałek z łopatkami mógłby utrudnić rozruch.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 21:41
mi_sza1 napisał/a:
No nie strasz mnie. jeszcze tego by mi brakowało. wmawaiam sobie, że to akumulator. bo przyśpieszenia nie odpiegaja bardzo od danych fabrycznych.
Nie, no nie straszę, tak tylko dywaguję. Skoro auto jeździ ok, moc ma w przybliżeniu odpowiednią, to raczej wina ciężkiego odpalania będzie leżeć gdzie indziej. Masz moim zdaniem za mały ten akumulator i to niewątpliwie może być u Ciebie przyczyną. Ten kąt wtrysku też warto byłoby ustawić, no i świece pomierzyć. Dopiero jeśli to nie pomoże to można szukać przyczyny gdzieś głębiej. Jeżeli auto Ci nie dymi zanadto, to turbina raczej sprawna
Yassu [Usunięty]
Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 22:09
Kąt wtrysku u mnie odpada. Turbina? Hmmm...leje trochę mówił mi koleś 1000zł regeneracja z demontażem i montażem tylko trochę dużo... Świece to jest większe prawdopodobieństwo Muszę kupić 3 sztuki i wymienić. zobaczymy co będzie się działo po wymianie świec na nowe...
mi_sza1 napisał/a:
chociaz moze to i akumulator bo ma tylko 51Ah.
Taki akumulator to możesz mieć w Seicento ale nie w Roverze z silnikiem 2 litry Tutaj potrzebuje kopa żeby go "zakręcić" duży prąd rozruchowy musi być.
Pomógł: 11 razy Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 274 Skąd: Toruń
Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 22:12
Yassu napisał/a:
Czy ktoś z Was miał podobny przypadek?
Tak, gdy miałem padnięte 3 świece żarowe, też był biały dym, radzę Ci to sprawdzić
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 22:42 Re: [R200 2.0 SDi '98] Ciężko odpalił jak nigdy
Yassu napisał/a:
Witam!
Dzisiaj po prostu jakby 13-nastego.
Jadąc do pracy urwał mi się samoczynnie emblemat z przedniego grilla, nawet nie pomyślałem że może odlecieć sam dlatego pojechałem dalej
Po pracy znowu zonk, auto nie chciało mi odpalić ! podgrzałem dwa razy świece i wreszcie podusiłem go trochę i załapał, ale wydobył się z niego biało-siwy (?) dym. Sprawdzę jutro z samego rana czy też będzie taka akcja...
Czy ktoś z Was miał podobny przypadek? Co może być przyczyną trudności w odpaleniu? Akumulator zakupiłem jakieś 5 m-cy temu (72Ah 680A).
Za wszelką pomoc dzięki
Obstawiałbym, że ten siwy dym przypominał bardziej mgiełkę niż prawdziwy dym
Nie wiem jak temperatura była astatnio u Ciebie ale obstawiałbym padnięty przekaźnik świec żarowych.
Jeśli nie będzie Ci chciał odpalić normalnie (jak zawsze) nie kręć go, tylko spróbuj podłączyć świece na przewodem na krótko z akumulatora, na jakieś 10-15 sekund i spróbuj ponownie odpalić. Jeśli odpali normalnie będziesz znał odpowiedź.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 638 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 08:10
Ja bym zrobił tak (zresztą niedawno tak musiałem zrobić wrrrrrr). Tez nie mogłem odpalić:
1. odpiąłem przepływkę - samochód z problemami po kręceniu odpalił.
2. żona dodała gazu żeby zobaczyć czy twardnieją węże od intercoolera (u mnie były miękkie)
3. Na twoim miejscu - na zgaszonym silniku odkręciłbym wąż od intercoolera i sprawdziłbym czy w środku jest olej.
4 Jeśli będzie olej - to znaczy że czeka Cię regeneracja lub zakup nowej turbiny.
Nowe turbiny Garretta zaczynają się od 1900 PLN NETTO.
Ja za regenerację turbiny dałem 1100 PLN.
Ponadto trzeba wymienić olej silnikowy i filtry.
Mam nadzieje że to nie to - ale mam niejasne wrażenie że skończyła Ci się turbina.
Eeee ja bym sie nie rozpędzał tak z tą turbiną. Jeśli po odpaleniu auto jeździ normalnie, to sprawdzić układ świec przede wszystkim. Później szukać dalej, no i przede wszystkim sprawdzic czy to cieżkie odpalenie to był jednostkowy przypadek, czy też powtarza się regularnie.
_________________ Pozdrawiam - Brt
Yassu [Usunięty]
Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 12:20
Cytat:
Ja bym zrobił tak (zresztą niedawno tak musiałem zrobić wrrrrrr). Tez nie mogłem odpalić:
1. odpiąłem przepływkę - samochód z problemami po kręceniu odpalił.
2. żona dodała gazu żeby zobaczyć czy twardnieją węże od intercoolera (u mnie były miękkie)
3. Na twoim miejscu - na zgaszonym silniku odkręciłbym wąż od intercoolera i sprawdziłbym czy w środku jest olej.
4 Jeśli będzie olej - to znaczy że czeka Cię regeneracja lub zakup nowej turbiny.
Nowe turbiny Garretta zaczynają się od 1900 PLN NETTO.
Ja za regenerację turbiny dałem 1100 PLN.
Ponadto trzeba wymienić olej silnikowy i filtry.
Mam nadzieje że to nie to - ale mam niejasne wrażenie że skończyła Ci się turbina.
Spokojnie, sprawdzałem węże turbiny i jeszcze dają rade twarde są więc nie jest źle, słychać jak turbina wkręca się powyżej 2000 obr. Fakt że troszkę się leje z niej i mechanik mówił mi, że muszę pomyśleć o regeneracji. W Oleśnicy ponoć od 750zł regenerują turbiny. Dzisiaj jadę kupić świece żarowe nowe, być może to jest przyczyną ciężkiego rozruchu.
Rano też miał problem odpalić, ale dużo lepiej niż wczoraj. Kręciłem go może max 2-3 sek a wczoraj tak ok 7-9 sek...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum