Forum Klubu ROVERki.pl :: [R600] Problem z hamulcami pomocy
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R600] Problem z hamulcami pomocy
Autor Wiadomość
rad2020 



Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 1
Skąd: Niemcy



Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 01:13   [R600] Problem z hamulcami pomocy
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997

chlopaki pomozcie mam problem z hamulcami a mam roverka dopiero od 2 dni i nie wiem co mam zrobic podczas hamowania trzesie mi samochodem nie wiem czego to jest wina i co mam najlepiej wymienic zeby moc spokojnie jezdzic dziekuje z gory za odp pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Sty 22, 2011 21:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 01:13   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Tomaszi 




Pomógł: 20 razy
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 552
Skąd: Kędzierzyn-Koźle

Rover 400

Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 02:05   

Mogę przypuszczać że stan klocków dobiegł ich żywota. U mnie działo się podobnie zaraz po kupnie. Wymiana wyeliminowała problem. Chyba że są inne przyczyny takich zachowań przy hamowaniu, może się ktoś jeszcze wypowie.
_________________
NIE POTRAFISZ PRZECZYTAĆ TEGO TEKSTU, WCIŚNIJ Ctrl +
 
 
 
marcus52 



Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 12
Skąd: Ząbki



Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 07:45   

Czy przy hamowaniu masz "bicie w kierownicy" ? Jeżeli tak to trzeba sprawdzić tarcze i luzy zawieszenia, ja bym jednak radził przejrzeć cały układ hamulcowy. U mnie po zakupie samochodu były podobne objawy, wymieniłem tarcze, klocki i dwie końcówki w zawieszeniu teraz autko płynie a przy hamowaniu można puścić kierownicę.
Możesz jeszcze sprawdzić przednie drążki reakcyjne czy gumy nie są powybijane.

marek
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 07:47   

Na95% tarcze + klocki z przodu do wymiany i przy okazji posprawdzać stan wszelkich przegubów.
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
Ficek33 



Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 29
Skąd: Poznań



Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 10:16   

Brt napisał/a:
Na95% tarcze + klocki z przodu do wymiany i przy okazji posprawdzać stan wszelkich przegubów.


Witam.

Mam podobny problem mimo założenia nowych tarcz i klocków. Drżenie kierownicy jest wyczuwalne przy delikatnym hamowaniu z prędkości 80-50km/h do około 30-20km/h.
Co ciekawe - zaczęło się tak dziać po zmianie opon (tzn. całych kół stalki-zimówki na alu-letnie) i muszę dodać, że w trakcie samej jazdy wszystko jest OK.


Pozdrawiam
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 10:20   

Ficek33 napisał/a:
Mam podobny problem mimo założenia nowych tarcz i klocków. Drżenie kierownicy jest wyczuwalne przy delikatnym hamowaniu z prędkości 80-50km/h do około 30-20km/h.
Co ciekawe - zaczęło się tak dziać po zmianie opon (tzn. całych kół stalki-zimówki na alu-letnie) i muszę dodać, że w trakcie samej jazdy wszystko jest OK.

Wyważenie kół, sprawdzenie luzów w zawieszeniu, a jak nie to wymiana tarcze+klocki - standard w R600.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Ficek33 



Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 29
Skąd: Poznań



Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 10:59   

maciej napisał/a:
Ficek33 napisał/a:
Mam podobny problem mimo założenia nowych tarcz i klocków. Drżenie kierownicy jest wyczuwalne przy delikatnym hamowaniu z prędkości 80-50km/h do około 30-20km/h.
Co ciekawe - zaczęło się tak dziać po zmianie opon (tzn. całych kół stalki-zimówki na alu-letnie) i muszę dodać, że w trakcie samej jazdy wszystko jest OK.

Wyważenie kół, sprawdzenie luzów w zawieszeniu, a jak nie to wymiana tarcze+klocki - standard w R600.



To znaczy, że jeżeli mam wyważone koła i nie będę miał żadnych luzów w zawieszeniu, to kupiłem lipne tarcze bądź klocki (albo i jedno i drugie) :sad:
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 11:26   

Ficek33 napisał/a:
To znaczy, że jeżeli mam wyważone koła i nie będę miał żadnych luzów w zawieszeniu, to kupiłem lipne tarcze bądź klocki (albo i jedno i drugie)

Tarcze - klocki nie mają tu za bardzo znaczenia.

Niekoniecznie kupiłeś lipne tarcze - wszystkie tarcze wentylowane (a takie ma R600 z przodu) są bardzo wrażliwe na krzywienie się - wystarczy raz na gorących tarczach wjechać w kałużę i gotowe (własnie nie dawno to zrobiłem i już odczuwam efekty).

Do tego z jakichś przyczyn konstrukcyjnych w R600 jest to znacznie bardziej odczuwalne niż w innych autach. :(

Jeśli tarcze są świeże to możesz je jeszcze spróbować przetoczyć na aucie - jeszcze tego nie próbowałem, ale własnie planuję to zrobić, bo tarcze, mimo prawie 40kkm wyglądają prawie jak nówki (hamuję głównie silnikiem), ale biją. :(
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Dzenson 




Pomógł: 11 razy
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 209
Skąd: Ostrów Wlkp



Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 11:27   

To może znaczyć też i to, że tarcze zostały nieprawidłowo zamontowane ( brudne piasty ) lub/i były nieprawidłowo docierane a przy zmianie kół, śruby nie były prawidłowo dociągane. Nie wspomnę o nieprawidłowym działaniu zacisków.
Tarcza który się krzywi po wjechaniu w kałużę - to licha tarcza/materiał/wykonanie.
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 11:47   

Dzenson napisał/a:
tarcze zostały nieprawidłowo zamontowane ( brudne piasty ) lub/i były nieprawidłowo docierane

U mnie to odpada, bo efekt pojawił się po prawie 40 kkm.
Dzenson napisał/a:
a przy zmianie kół, śruby nie były prawidłowo dociągane.

To możliwe, bo efekt pojawił się od jesieni...
Dzenson napisał/a:
Nie wspomnę o nieprawidłowym działaniu zacisków

W jaki sposób, bo nie moge sobie tego wyobrazić?
Bo przecież zacisk nie będzie wybiórczo i bardzie hamował na jednej części tarczy, a mniej na innej...
Dzenson napisał/a:
Tarcza który się krzywi po wjechaniu w kałużę - to licha tarcza/materiał/wykonanie.

Czy ja wiem?
Rozgrzana do czerwoności dość cieńka (bo wentylowana) tarcza schłodzona gwałtownie i nierównomiernie do temperatury 10 st. C...
To chyba tylko materiały z promów kosmicznych to wytrzymują... ;)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Dzenson 




Pomógł: 11 razy
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 209
Skąd: Ostrów Wlkp



Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 11:55   

Nieprawidłowe działanie zacisku - miałem na myśli brak płynnego przesuwania się klocków w zaciskach. Jeśli są one wepchnięte, zapieczone lub zbyt luźne tarcza będzie naciskana bardziej punktowo niż całą powierzchnią klocka. Może też następować "przeginanie" tarczy jeśli mniej zapieczony klocek szybciej i łatwiej dojdzie do tarczy podczas hamowania w przeciwieństwie do swojego kolegi po drugiej stronie. I ostatnia sprawa - wężyki hamulcowe. Zatkany, zaciśnięty - powoduje zbyt długie odbijanie zacisku.

A co do rozgrzanych tarcz hamulcowych do czerwoności. Jasne, że trudno aby tarcza zniosła takie warunki bez płaczu ale......jeśli ktoś doprowadza tarcze do takiej temperatury to:
nie hamuje prawidłowo ( mocne a krótkie hamowania tarcza znosi lepiej niż długie a lekkie)
auto ma mocne a tarcze jak do tico.
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 12:02   

Dzenson napisał/a:
Nieprawidłowe działanie zacisku - miałem na myśli brak płynnego przesuwania się klocków w zaciskach. Jeśli są one wepchnięte, zapieczone lub zbyt luźne tarcza będzie naciskana bardziej punktowo niż całą powierzchnią klocka. Może też następować "przeginanie" tarczy jeśli mniej zapieczony klocek szybciej i łatwiej dojdzie do tarczy podczas hamowania w przeciwieństwie do swojego kolegi po drugiej stronie. I ostatnia sprawa - wężyki hamulcowe. Zatkany, zaciśnięty - powoduje zbyt długie odbijanie zacisku.

Ok. To ten element też u mnie odpada - mój mechanik jest niesamowicie solidny jeśli chodzi o czyszczenie i sprawdzanie zacisków itp.
Dzenson napisał/a:
A co do rozgrzanych tarcz hamulcowych do czerwoności. Jasne, że trudno aby tarcza zniosła takie warunki bez płaczu ale......jeśli ktoś doprowadza tarcze do takiej temperatury to:
nie hamuje prawidłowo ( mocne a krótkie hamowania tarcza znosi lepiej niż długie a lekkie)
auto ma mocne a tarcze jak do tico.

To ostatnie. ;)
R600 nie ma za dobrych hamulców, to wszyscy wiedzą - u mnie jest 158 KM, z których lubię korzystać, zwłaszcza jak się wyrwę z warszawskiego korka, to jadę dość ostro zanim wpadnę w następny. :D
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Dzenson 




Pomógł: 11 razy
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 209
Skąd: Ostrów Wlkp



Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 12:08   

maciej napisał/a:

R600 nie ma za dobrych hamulców, to wszyscy wiedzą - u mnie jest 158 KM, z których lubię korzystać, zwłaszcza jak się wyrwę z warszawskiego korka, to jadę dość ostro zanim wpadnę w następny. :D


Tak z ciekawości. Na czym polegają te słabsze hamulce? Średnica tarcz niezbyt szczęśliwie dobrana?
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 12:20   

Dzenson napisał/a:
Średnica tarcz niezbyt szczęśliwie dobrana?

Na to wygląda...
ZTCP 262 mm, a auto prowokuje do szybkiej jazdy.
Podgrzanie ich przy tej mocy to nie jest problem.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Kruchy 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Sie 2001
Posty: 469
Skąd: Ząbki



Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 12:30   

maciej napisał/a:
ZTCP 262 mm

R623 ma tarcze 282mm :) Ale i tak sie szybko grzeja ;)
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 12:40   

Hmm... Musze sprawdzić, bo wydaje mi się, że jednak 262mm, ale moge się mylić... ;)
Wiem, ze w R827 były dwie wersje: 262mm i 280mm, a ja R827 mam te mniejsze. :(
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Kruchy 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Sie 2001
Posty: 469
Skąd: Ząbki



Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 12:54   

262mm byly montowane w R618, R620si; R623 i R620Ti mialy juz wieksze tarcze.
 
 
Ficek33 



Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 29
Skąd: Poznań



Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 13:17   

Kruchy napisał/a:
262mm byly montowane w R618, R620si; R623 i R620Ti mialy juz wieksze tarcze.


Dokładnie - u mnie są 282mm
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 14:20   

No to się pomyliłem... :oops:
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Dzenson 




Pomógł: 11 razy
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 209
Skąd: Ostrów Wlkp



Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 14:24   

maciej napisał/a:
No to się pomyliłem... :oops:


Nie myli się tylko ten co nic nie robi :cool:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R600 SDI] Problem z tylnimi hamulcami
bubas83 Rover serii 600, Honda Accord 4 Nie Lis 27, 2011 16:55
rami1000
Brak nowych postów [R600] Problem z oświtleniem w Roverku 600...pomocy
laniec Rover serii 600, Honda Accord 2 Pią Kwi 20, 2007 12:13
laniec
Brak nowych postów [R600] Problem z oświetleniem deski, pomocy który kabel ?
djkrysztof Rover serii 600, Honda Accord 2 Pią Kwi 09, 2010 08:24
darek_wp
Brak nowych postów [R620] Problem z hamulcami
Brak hamulców z tylu
colwers1 Rover serii 600, Honda Accord 4 Sob Gru 12, 2009 10:56
Kot
Brak nowych postów [R620] Problem z hamulcami
zimek-1985 Rover serii 600, Honda Accord 6 Czw Maj 27, 2010 15:56
zimek-1985



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink