Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 29 Skąd: szczecin
Wysłany: Pon Kwi 28, 2008 19:21 [R620] Problem z życiem
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam
Może zadam dziwne pytanie, lecz mam mały problem z "życiem" w Roverze.
Kłopot polega na tym, iż za fotelem kierowcy wyrósł Grzyb, tak więc czy istnieje jakiś środek grzybobójczy, do zastosowania w samochodzie?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Sty 25, 2011 23:34, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 28, 2008 19:21 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
O człowieku gdzie ty furę trzymasz? Nie jest to przypadkiem topielec? Ja bym radził porządnie wysuszyć i wywietrzyć samochód wewnątrz. Postaw go na słońcu z otwartymi drzwiami. A grzyba to w sumie nie wiem. Wyciąć... Jakiś ogrodniczy środek czy coś?
Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 29 Skąd: szczecin
Wysłany: Wto Kwi 29, 2008 08:18
Usunąć grzyba to nie problem, gorzej z tym co uczynić aby już się nie pojawiał. Środki grzybobójcze stosowane w budownictwie i ogrodnictwie mogą uszkodzić materiał, nie mówiąc o zapachu, nie przyjemnym i ciężkim do usunięcia
ps Autko ile wiem to na peryskopową nie schodziło.
O kurde...
Ja to bym chyba od razu wymienił tapicerkę - używka za "anglika" będzie Cię z 50 zł kosztować, a przy okazji zerwiesz wszystko, przetrzesz rozpuszczalnikiem, przejrzysz, czy nie masz gdzieś dziury, przez którą woda się leje (bo bez wody to by taki dorodny okaz nie wyrósł), zabezpieczysz antykorozyjnie i złożysz porządnie - 50 zł, dzień roboty i święty spokój na lata bez smrodu środka grzybobójczego (który raczej dla ludzi nie jest zbyt zdrowy), który będziesz potem miesiąc wietrzył bez gwarancji sukcesu.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Skoro wyrosło ci to z tyłu fotela kierowcy możesz mieć przeciek - lub rozlane coś co trzyma wilgoć pod tapicerką (auta pewnie nie suszyłeś?)
Podobną sytuację miałem kiedyś w skodzie - okazało się że cieknie z podszybia i po ścianie grodziowej pod tapicerkę (śladowe ilości było widać na dywaniku) ale jak wyjąłem tapicerę z podłogi suszyła się tydzień na słońcu.
Moim zdaniem suszenie z otwartymi drzwiami niewiele Ci da - bo zanim odparuje wilgoć z dolnych partii wygłuszenia podłogi musiałoby stać z tydzień. Lepiej wymień tapicerę, szybciej i pewniej.
Moim zdaniem suszenie z otwartymi drzwiami niewiele Ci da - bo zanim odparuje wilgoć z dolnych partii wygłuszenia podłogi musiałoby stać z tydzień. Lepiej wymień tapicerę, szybciej i pewniej.
Posłuchaj Kolegi Maslaka bo kto jak kto ale On to musi się na tym znać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum