Wysłany: Czw Maj 29, 2008 15:01 [rover 214] 96r. Hamulce piszczą i grzeją sie przednie koła
Witam, kupiłem rowerka w listopadzie i juz wtedy od czasu do czasu jak hamowałem było słychać lekkie piski. Teraz sprawa wygląda następująco:
- zaciągam ręczny i jest spoko, lecz w momęcie zwalniania go słychać nie miły pisk za każdym razem.
- kiedy hamuje podczas jazdy (głównie przy mały predkościach) dociskając lekko pedał słychać popiskiwanie
- kiedy jade wolniej jakies 20km/h i nie hamuje, tak samo cos popiskuje jak by hamulce trzymały i obcierały
A do tego wszystkiego kołą z przodu są gorące aż nawet czasem smierdza spaleniżną
Jednak samochód hamuje bardzo dobrze, nigdy na nie nie narzekałem.
Moje przypuszczenia są takie ze mogą być to zastane tłoczki i trzeba je wyczyścić, w warsztacie powiedzieli mi cos o "suwnicach" czy "ślizgaczach" ale nie wiedza czy tu sa takie zamontowane, no i powiedzieli ze po zimie tez takie cos sie moglo zrobic i trzeba rozebrac. Na razie sie wstrzymałem i chciałem porady od was. Jak macie schemat hamulców to wrzucie linka przyda sie.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 29, 2008 15:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Czw Maj 29, 2008 16:41
Witaj, Twoje przypuszczenia są jak najbardziej słuszne. Musisz rozebrać hamulce i sprawdzić jak sprawy się mają, ale wygląda na to, że klocki nie odbijają. Być może to zatarty tłoczek a być może również regulator hamulca ręcznego. W każdym razie bez rozebrania się nie obejdzie. Tu masz co nieco na temat hamulców w r200 (przeczytaj artykuł i komentarze):
http://www.roverki.pl/article.php?sid=453
Szczegółowe informacje znajdziesz w Rave (instrukcja serwisowa w jęz. angielskim), który do niedawna był do ściągnięcia ze strony klubowej ( http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#30 ) ale jak widzę teraz link nie działa. Możesz go poszukać w necie (plik rave.iso dla starszych medeli), a może nawet ktoś Ci tu poda w temacie lokalizację tego pliku.
wg na bank sa ta zapieczone tłoczki które nie odbijaja czasem czego efektem jest ciagle hamowanie mialem podobna syt ale w Mercu MB100 - do tego stopnia ze kolpak odpadl ( nagrzane kolo do czerwonosci ), i konkretnie zaczelo sie dymic z kola , po rozebraniu okazalo sie ze po 1) nie odbijaja tloczki , a po 2) wspomniane przez Ciebie " suwnice" tez byly zapieczone lub zabrudzone ( brak bylo oslon gumowych na koncach ) po przeczyszczeniu , smarowaniu wszystko ok !
mam ten sam problem
bylem juz raz u mechanika i wymienil elastyczny przewod hamulcowy mowiac ze cos juz mu dolega ze starosci.
Przewod wymienilem i faktycznie troche lepiej bo nie piszczy juz caly czas tylko co jakis cza, raz czesciej raz zadziej.
na dniach ide znowu do mechanika (innego - spec od hamulcy) i niech grzebie.(ewentualnie moze skusze sie podjechac do mariusza418 bo jeszcze jest jeden problem do rozwiazania)
Witam! Miałem podobny problem z tym że po dłuższej jeździe popiskiwały hamulce ale generalnie tył. Po rozebraniu okazało się że poprzedni mechanik założył klocki (ale prawdopodobnie po jednym nowym na tarczę a drugi zostawił stary) i kontynuując - nowy klocek był za ciasny i klinował się w zacisku (strona zewnętrzna) - wystarczyło tylko go dopasować przy pomocy pilnika i narazie jest w porządku- może ci to coś pomoże.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 31 Sty 2006 Posty: 134 Skąd: Góra Kalwaria
Wysłany: Pią Maj 30, 2008 11:20
Jak dla mnie to te tłoczki poziomujące kocki symetrycznie do tarczy. Jak się zabrudzą to nie poziomują i klocek jeden nie odbija. Przeczyścić tłoczki i maznąć takim rudym smarem.
Sprawdzić też czy luźno chodzą klocki w tych zawleczkach. Jeśli klocek jest ciasno (np jeśli jest nowy) to zdrapać farbę na tych wypustkach wchodzących do zawleczki i to już czasem wystarczy ten ułamek milimetra. Ja musiałem trochę więcej zpiłować. Teraz klocek chodzi sobie swobodnie w zawleczce. Zawleczkę dodatkowo posmarowałem smarem do dużych temperatur żeby jeszcze lepiej chodził. Efekt - nie piszczy, nie grzeje nadmiernie. Ważne żeby smar był do dużych temperatur bo inaczej się zapiecze i powstanie spoina jak spaw
Wysłany: Sob Maj 31, 2008 14:43 Re: [rover 214] 96r. Hamulce piszczą i grzeją sie przednie k
raiden25 napisał/a:
- zaciągam ręczny i jest spoko, lecz w momęcie zwalniania go słychać nie miły pisk za każdym razem.
Podczepię się do tematu i dodam, że mam coś podobnego podczas puszczania pedału hamulca (zreszta przy ręcznym też). Na razie nikt nie może dojść o co chodzi. Po przeczyszczeniu szczęk z tyłu (tylko pył i kurz, stan szczęk wręcz idealny) przestało piszczeć na kilka dni, a potem znowu. Ktoś ma jakiś pomysł oprócz tych podanych powyżej?
_________________ Pozdrawiam
KuBaB
raiden25 [Usunięty]
Wysłany: Wto Cze 03, 2008 06:44
dzieki wam wszystkim za rady, za samochód biore sie w sobote bo nie mam czasu, a co do piszczenia hamulca przy puszczaniu, to mechank mówił ze to standard "w kazdym samochodzie" Ze po prostu z czegos tam sie zdarł lakier w srodku i teraz tak jest ze metal o metal trze a po na smarowaniu bedzie dobrze "jakieś 2 dni"... sam nie wiem, ja swojego roverka bede sprzedawal, ale przeciez nie robie tego z takimi piskami
[ Dodano: Nie Cze 08, 2008 23:25 ]
A wiec, rozebrałem hamulce tzn. wyjołem klocki i papierkiem starłem rdze i bród, teraz klocki chodzą w tych blaszkach luźno, sa jak nowe jednak koła nadal sie grzeja.
Człowiek który sie troche na tym zna, podczas naciskania pedału i po tym jak ten okrągły tłoczek zaczął wychodzić, stwierdził ze chodzi dosc lekko bo nawet reką moze wcisnac je spowrotem.
Ale w sumie to mysle ze jednak to te tloczki bo juz nic innego nie zostaje. Eentualnie wymienic płyn hamulcowy...
Może mi ktos dac instrukcje zmiany tłoczków albo napisac co bedzie potrzebne, bo podobno jakies gumki sie wymienia od razu przy wymianie tłoczków itd. prosze o pomoc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum