Wysłany: Wto Cze 10, 2008 16:10 Koszty sprowadzenia auta z krajów europejskich
Witam serdecznie!
Część z Was zapewne auto sprowadzała sobie gdzieś zza zachodnio-południowej granicy Polski;) Zastanawia mnie ostatnio pewna kwestia w tym temacie.
A dokładnie - jakie są, orientacyjne oczywiście, koszta takiej wycieczki po auto? Czyli koszty podróży, noclegów, wyżywienia, ew. wojaży po "komisach" i ogłoszeniach w poszukiwaniu auta, do tego czy weekend na to wystarczy, czy w pracy trzeba brać dni urlopu/L4...itp. Generalnie wszystko, co wiąże się z kosztami takiej "wycieczki":)
Mówimy oczywiście o etapie szukania auta indywidualnie, choć może ktoś zleciał jakiejś firmie znalezienie określonego modelu w określonych parametrach i sprowadzenie dla siebie takiego auta? I tak jak w temacie, mam tu na myśli głównie kraje Europy (Niemcy, Włochy, Belgia, Holandia, Austria, Szwajcaria, i inne):)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Cze 10, 2008 16:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wysłany: Wto Cze 10, 2008 16:34 Re: Koszty sprowadzenia auta z krajów europejskich
Azazel85 napisał/a:
Witam serdecznie!
A dokładnie - jakie są, orientacyjne oczywiście, koszta takiej wycieczki po auto? Czyli koszty podróży, noclegów, wyżywienia, ew. wojaży po "komisach" i ogłoszeniach w poszukiwaniu auta, do tego czy weekend na to wystarczy, czy w pracy trzeba brać dni urlopu/L4...itp. Generalnie wszystko, co wiąże się z kosztami takiej "wycieczki":)
Paliwo przeliczysz sobie prosto - weź pod uwagę że odwiedzisz nie jeden a minimum z 5 miejsc/komisów - bo zazwyczaj to co jest na zdjęciach rzadko pokrywa się ze stanem fabrycznym.
Dobrze jest siąść z mapą w ręku (czy gps-em) i zaplanować trasę.
Ja zrobiłem ponad 2,5 tyś km w ciąju tych 5 dni po komisach - droga powrotna *2 (paliwo za dwa samochody - ja wracałem Roverem, kumpel moją Vectrą)
Koszt noclegu w normalnym motelu na trasie w niemczech - 35~50E od osoby.
Urlop musisz wziąć - ja liczyłem że nie będzie mnie max ze 3 dni, a w efekcie nie było mnie 5.
Do tego jakieś żarcie (można wziąć z domu) i tony kawy na trasie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
No właśnie chodzi mi o orientacyjne koszty "z życia wzięte", czyli kto był, ile go to kosztowało;)
Twój przypadek dość ciężko, mi przynajmniej, podsumować;) 2,5 tyś km na dwa auta, które nie wiem ile orientacyjnie paliły;) licząc że to głównie trasa, to przy spalaniu powiedzmy 7l/100, koszt pokonania 5 tyś km (2 auta) to ~ 1700zł za samo paliwo
Noclegi, 5 dni wiec zakładam 4 noclegi dla dwóch osób, uśredniając po 40 ojro/osoba to daje 320 ojro, a więc ~1000zł noclegi, załóżmy tańszą wersje z wyżywieniem, że przede wszystkim swoje, ale to na 5 dni dla dwóch osób, plus jakieś kawy na mieście/trasie, powiedzmy ~200zł.
A więc total wychodzi niespełna 3000zł
Plus do tego 5 dni zmarnowanego urlopu wypoczynkowego, ewentualnie 5 dni bezpłatnego, a więc pensja bez 5 "dniówek"...
Krzepiące...
Ale oczywiście jeśli możesz pokoryguj moje wyliczenia;)
I ciekaw jestem jak to u innych wyglądało;)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 87 Skąd: Sosnowiec/Kraków
Wysłany: Wto Cze 10, 2008 18:03
hej
u mnie wyglądało to troszkę inaczej... Szukałem sobie ogłoszeń na www.autoscaut.de lub www.mobile.de Chciałem kupić samochód z prywatnego ogłoszenia i takie mi się trafiło. Pisałem maile z Niemcem i się z nim umówiłem na odbiór samochodu. Kupiłem sobie 2 bilety autokarowe i pojechałem z tatą do Hannoveru. Była tez opcja żeby jechać samochodem ale drożej by to wyszło. W Hannoverze byłem rano i tak sie umówiłem z Niemcem. Podałem mu adres i po mnie przyjechał. Załatwiliśmy wszystkie formalności ( ubezpieczenie na 5 dni 81 euro) i wróciłem do domu wiec koszty nie były takie duże. 81 + 30 (paliwo) = 376 zł + 350 zł ( 2 bilety) = 726 Teraz oczywiście wszystkie opłaty ( cło, przegląd, tłumaczenie, rejestracja, i jeszcze kilka innych)
No i super;) Ale...gdyby się na miejscu okazało, że auto nie takie - byłyby to pieniądze "wyrzucone";> Bo wyjazd był po konkretne auto znalezione w necie...
Skiba napisał/a:
Ja też pojechałem obejrzeć autko z ogłoszenia. Więc całkowite koszty to: jeden nocleg dla 2 os. + paliwo.
Szymonek napisał/a:
376 zł + 350 zł ( 2 bilety) = 726
A kwotowo ile mniej więcej Cię to wyniosło?
I również autko okazało się warte zakupu, i wyjazd był obarczony ryzykiem powrotu z niczym?:) No ale "no risk, no fun":)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez Azazel85 Wto Cze 10, 2008 18:40, w całości zmieniany 1 raz
No i super;) Ale...gdyby się na miejscu okazało, że auto nie takie - byłyby to pieniądze "wyrzucone";> Bo wyjazd był po konkretne auto znalezione w necie...
Akurat wówczas miałem taką wiedzę o autach, a może lepiej powiedziane: NIE miałem wiedzy o autach .. że i tak bym go kupił i tak się stało ... zobaczyłem czarne R600 okraszone nutką porannej rosy - zakochałem się ... - reszta to już była formalność
No i super;) Ale...gdyby się na miejscu okazało, że auto nie takie - byłyby to pieniądze "wyrzucone";> Bo wyjazd był po konkretne auto znalezione w necie...
zawsze istnieje takie ryzyko
Jak nie pojedziesz po konkretne auto to moze sie okazac, ze przed Toba komisy "posprzatali" Litwini lorami i tez nie masz z czego wybrac...
najlepiej MZ wyszukac auto w miejscowosci, gdzie dolatuja tanie linie, kupic bilet z w obie strony i sobie na luzaku leciec. Jak sie uda kupic to super, jak nie to w miare tanio wracasz... Ja tak zrobilem i nie zaluje akurat, bo jednak autko zakupilem a gosc z ktorym sie umawialem na zakup nawet odebral mnie z lotniska, wiec koszta minimalne = przerejestrowanie, ubezpieczenie auta i paliwo w jedna strone (+ jedzenie i jeden nocleg 35 EUR bo ciezko zdazyc w jeden dzien z formalnosciami gdy sie przylatuje kolo poludnia)
Twój przypadek dość ciężko, mi przynajmniej, podsumować;) 2,5 tyś km na dwa auta, które nie wiem ile orientacyjnie paliły;) licząc że to głównie trasa, to przy spalaniu powiedzmy 7l/100, koszt pokonania 5 tyś km (2 auta) to ~ 1700zł za samo paliwo
Nie licz dwa - Vectrą pojechałem w tamtą stronę, i większość trasy zrobiłem właśnie nią -
Radom, Zgorzelec, Hof, Monachium, Kolonia - łącznie (samą Vectrą) około 1650km i później powrót na dwa samochody - Kolonia - Radom - 1150 km.
Vectra na trasie paliła 7l/100km (benzyna) Rover pali 5,4/100km ropy.
Noclegi kupiłem 2 - reszta nocy w samochodzie lub trasie (bo dwóch kierowców).
Urlopu faktycznie wyszło mi 4 dni
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
kurat wówczas miałem taką wiedzę o autach, a może lepiej powiedziane: NIE miałem wiedzy o autach .. że i tak bym go kupił i tak się stało ... zobaczyłem czarne R600 okraszone nutką porannej rosy - zakochałem się ... - reszta to już była formalność
Hehe - no chyba że tak;)
Irek napisał/a:
najlepiej MZ wyszukac auto w miejscowosci, gdzie dolatuja tanie linie, kupic bilet z w obie strony i sobie na luzaku leciec. Jak sie uda kupic to super, jak nie to w miare tanio wracasz... Ja tak zrobilem i nie zaluje akurat, bo jednak autko zakupilem a gosc z ktorym sie umawialem na zakup nawet odebral mnie z lotniska, wiec koszta minimalne = przerejestrowanie, ubezpieczenie auta i paliwo w jedna strone (+ jedzenie i jeden nocleg 35 EUR bo ciezko zdazyc w jeden dzien z formalnosciami gdy sie przylatuje kolo poludnia)
No tak, tylko jeśli ktoś szuka bardziej wyjątkowego auta, jakim jest np Roverek , może być z tym problem, żeby trafić wypatrzony egzemplarz akurat w mieście/okolicy gdzie daną tanią linią lotniczą z naszego lotniska możemy się dostać...:/ Ale oczywiście taka opcja jest najszybsza i czasem pewnie najtańsza;) Chociaż biorąc samolot w jedną stronę, jeśli okaże się że auto to złom, to kupienie biletu "na wczoraj" to już niemały koszt:/ A biorąc "profilaktycznie" bilety w dwie strony, w przypadku powrotu autem będziemy ileś tam ojro stratni:/
argail napisał/a:
Nie licz dwa - Vectrą pojechałem w tamtą stronę, i większość trasy zrobiłem właśnie nią -
Radom, Zgorzelec, Hof, Monachium, Kolonia - łącznie (samą Vectrą) około 1650km i później powrót na dwa samochody - Kolonia - Radom - 1150 km.
Vectra na trasie paliła 7l/100km (benzyna) Rover pali 5,4/100km ropy.
Noclegi kupiłem 2 - reszta nocy w samochodzie lub trasie (bo dwóch kierowców).
W przybliżonych zatem kalkulacjach wychodzi mi ~2000zł (1250 paliwo, 550 noclegi, 200 wyżywienie) Nio ale R75 na pewno był tego warty;)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 87 Skąd: Sosnowiec/Kraków
Wysłany: Wto Cze 10, 2008 22:16
No i super;) Ale...gdyby się na miejscu okazało, że auto nie takie - byłyby to pieniądze "wyrzucone";> Bo wyjazd był po konkretne auto znalezione w necie...
Nie ma ryzyka nie ma zabawy:) Pewnie że się bałem że auto będzie nie takie jak trzeba. Niemiec napisał mi ze będzie fair względem mnie żebym nie przyjeżdżał 800 km na darmo i napisał mi w jakim stanie jest auto. Okazał się naprawdę rzetelny Powiedziałem żeby sprawdził do której jest czynny urząd w którym załatwia sie tablice i przygotował umowę kupna i sprzedaży. Ryzyko pojechania samochodem jest o tyle mniejsze ze można szukac czegoś innego jak ogłoszenie okaże się lipą, ale gdzie szukać?? W autohausach wszystko przebrane Trzeba wiedzieć gdzie jechać...
[ Dodano: Wto Cze 10, 2008 23:18 ]
a czy sie opłacało jechać to oceń sam...
[ Dodano: Wto Cze 10, 2008 23:19 ]
jeszcze dodam że samochód kupiłem kilka tysięcy taniej niż w Polsce
Szymonek usunąłem załączniki a dodałem zdięcia wykorzystując już te które umieściłeś w temacie powitalnym. pozdr. Tomaszi
Ostatnio zmieniony przez Tomaszi Sro Cze 11, 2008 12:20, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum