Wysłany: Pon Sie 11, 2008 20:25 [R214Si'98] Hamulce Pomocy!!
Witam!
Zmieniałem klocki hamulcowe i ... Problem tkwi w tym że zapowietrzyłem sobie układ hamulcowy. Podczas jazdy łapie mi tylko lekko lewe koło, ale pedał wciskam bardzo swobodnie do końca. Jak odpowietrzyć układ lub jak sprawić by hamulce funkcjonowały jak należy. Dodam że autko ma ABS
A czy podczas zmieniania klocków na przodzie można coś popsuć z hamulcem ręcznym? Bo po tym wszystkim świeci mi się kontrolka z ręcznym.
Bardzo proszę o konkretną pomoc
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sie 11, 2008 20:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 96 razy Dołączył: 08 Sie 2007 Posty: 895 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon Sie 11, 2008 20:28
keraj83 napisał/a:
ak odpowietrzyć układ lub jak sprawić by hamulce funkcjonowały jak należy.
użyć odpowietrzników na zaciskach zaczynając chyba od prawego tyłu->LT->PP->LP tak mi się wydaje ale moge sie myslic co do kolejności a i potrzebna jest druga osoba
keraj83 napisał/a:
A czy podczas zmieniania klocków na przodzie można coś popsuć z hamulcem ręcznym? Bo po tym wszystkim świeci mi się kontrolka z ręcznym.
recznego nie popsujesz może masz za mało płynu w zbiorniczku lub zawiesił się czujnik ręcznego pod dźwignią ....
Jak jedna osoba pompuje pedał hamulca i gdy ma wciśnięty pedał do końca to druga odkręca odpowietrznik i zakręca, czy tak? Z tyłu mam bębnowe hamulce, to coś zmienią?
Zasada jest taka, że pierwszy hamulec odpowietrza się ten który jest najdalej od zbiorniczka/pompy hamulcowego/wej.
Czyli jak masz zbiorniczek z przodu z prawej to odpowietrzasz tylny lewy, pózniej tylny prawy, potem przedni lewy i na koniec przedni prawy.
Potrzebne dwie osoby, płyn hamulcowy, pojemnik na płyn/słoik, wężyk do odpowietrzania.
To chyba wszystko.
Tak DOT-4 to odpowiedni płyn.
Na króciec do odpowietrzania zakładasz wężyk, wkładasz go do słoiczka napełnionego DOT-em tak żeby był zanurzony(nie bedzie łapał powietrza) i pompujesz jak jesteś z kimś.
Jeżeli jestes sam to pompujesz do twardego pedału póżniej popuszczasz króciec, obserwujesz czy lecą bąbelki powietrza, zakręcasz i tak każde koło aż do skutku.
Nie zapomnij o kontroli płynu w zbiorniczku.
Póżniej przejedż się w terenie nie zagrażającym innym, zahamuj kilkanaście razy dla sprawdzenia, jakiś piasek,żużel i sprawdz czy jednakowo biorą.
A zastanawiałeś się co jest/było przyczyną zapowietrzenia? To się nie dzieje ot tak sobie. Jeśli masz nieszczelność w układzie, to odpowietrzanie nic Ci nie da.
Zanim ruszysz odpowietrzniki, dobrze jest je wcześniej oczyścić szczoteczką drucianą z rdzy i błota a potem spryskać jakąś naftą czy innym WD40 - czasami lubią się wyokrąglać lub urywać podczas próby poluzowania.
Ja ostatnio odpowietrzałem sam, ale na odpowietrznik zakładałem wężyk z zaworkiem jednokierunkowym.
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum