Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
W kompie jest czujnik podciśnienia kolektora dolotowego. czy ktoś bawił się tym tematem.
Mam wrażenie że ten czujnik mi nie działa.
Silnik pali normalnie ale są momenty w czasie przyspieszania jakby nie miał mocy, bardzo specyficzne przypadki.
Próbowałem zrobić test, zdjąłem wężyk z kolektora króciec zatkałem palcem i nie było reakcji silnika.
Próbowałem dmuchać ciągnąć w rurkę i nic.
Po fachowemu komputer powinien zmieniać kąt zapłonu.
Co o tym sądzicie ?
_________________ Tomasz 416 Lublin tel. 691508162
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Sty 19, 2011 23:47, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 21:07 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
W kompie jest czujnik podciśnienia kolektora dolotowego. czy ktoś bawił się tym tematem.
no jest i to chyba motoroli ,
kolega Bocian_s wlasnie cos sie z takim probuje zabawiac
i ewentualnie zastosowac zewnetrzny z innego samochodu, podczepiony przewodami
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Maj 2003 Posty: 171 Skąd: Siedlce
Wysłany: Wto Wrz 02, 2008 21:11
A jaki masz dokładnie objaw bo może i ja mam to samo.
Przekładka MAPsensora z kompa do kompa jest możliwa tyle że będą problemy aby wyjąć go z "dawcy" bez uszkodzenia mechanicznego. wszystko przez zalanie wnętrza kompa specjalną substancją zabezpieczającą.
Sam MApsensor można sprawdzić po otwarciu komputera podpinając się miernikiem między środkową nóżkę a masę ECU. Wskazania powinny być w okolicach 1V na wolnych obrotach i ok. 4V na włączonym zapłonie i zgaszonym silniku lub max otwarciu przepustnicy na pracującym.
Główne objawy to: takzwane dziury w przyspieszeniu, do pewnego momentu słabo ciągnie później dobrze, słaby zryw na jedynce i niskich obrotach.
Ale te objawy nie zawsze się nasilają zależą od temperatury silnika i tem. otoczenia przy tem. 10-15 stopni objawy niezauważalne.
No i trochę za dużo pali.
_________________ Tomasz 416 Lublin tel. 691508162
tak czytam i sie obawiam czy mi to nie dolega, mam pare pytan watpliwosci
- czy ten czujnik to nie jest ta zielona wtyczka w kolektorze dolotowym? czy to tylko rezystor nieliniowy z ktorego korzysta czujnik wlasciwy w ECU?
- mam nasteujace objawy: na niskich obrotach silnik strasznie wołowaty, ogolnie ma poszarpywania w przyspieszeniu, czasem poszapruje a czasem nie, jak jezdze i jest cieplo/goraco to zwlaszcza na LPG czuc ze hamujac po wrzuceniu na luz obroty spadaja prawie do zera (powoduje to duze klopoty w ustawieniu LPG), samochod pali troche za duzo (jakies10%), zasadniczo mam wrazenie ze silnik lepiej sie czuje jak jest zimno
- czy to moze byc czujnik, jaka jest procedura weryfikacji domowymi metodami?
- dodam ze rok temu bylem na testbooku u PHJOWI ale nie wykazalo zadnego problemu czujnika, czy mozliwe jest ze cos tam szwankuje po troszku ale nie jest calkowicie martwe wiec testbook nie wykazuje?
No teraz to całkiem zwątpiłem!
Sprawdziłem czujnik podciśnienia w kompie, wygląda na dobry, zmienia napięcie wyjściowe w przedziale 2 - 4,3V.
Ale przy okazji pobawiłem się wtyczką czujnika temperatury powietrza dolotowego, i też bez zmian w pracy silnika. Sprawdziłem rezystancję w temperaturze ok25 stopni była ok 1 kom jak podgrzałem na gorącym silniku spadała do ok 600 om, wygląda na sprawny.
Tak jakby komp. nie reagował na zmiany napięcia z czujnika podciśnienia i czujnika temperatury powietrza.
Czy diagnoza kompa mogłaby coś pomóc
_________________ Tomasz 416 Lublin tel. 691508162
paff, u Ciebie czujnik podciśnienia jest w komputerze... z prawej strony masz podłączony cienki wężyk, który po paru przejściach biegnie do lewej strony komputera... to jest właśnie wężyk biegnący do czujnika podciśnienia...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 81 razy Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 901 Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Wrz 04, 2008 20:42
Najlepiej zrobić test komputerowy silnika to wszystko będzie wiadomo , radzę sprawdzić drożność przewodów pociśnienia a w szczególności tego plstikowego pojemnika na lini- montowanego na ścianie grodziowej to pełni funkcję tzw.odolejacza to ma za zadanie zbierać ewentualny olej aby się nie dostawał z silnika do map sensora w komputerze.
_________________ Sprzedaż części, diagnostyka komputerowa Rover MG Land Rover oryginalnym komputerem T4- POZNAŃ . RÓWNIEŻ NAJNOWSZE MODELE LAND I RANGE ROVERA ,z firmą Rover MG Land Rover jesteśmy związani od 1995 roku TEL. 0698363760, parts2@wp.pl / britcars@wp.pl
eee to chyba zbieracz oparów, a przemo285, chyba pisał o pułapce olejowej zaraz obok komputera (na zdjeciu tuż pod mocowaniem przewodu od klimy do ściany grodziowej...) ale tam chyba nie ma zbiorniczka
[ Dodano: Czw Wrz 04, 2008 22:47 ] paff, pochłaniacza się nie rozbiera
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
a BTW, poldorover wogole nie mial tej pułapki montowanej fabrycznie i przez to ten czujnik sie pitolil , moj niby jeszcze zyje, 120 tys. przejechal
E, miał. Jak koreańce przejęli FSO i poobklejali plastikami poldziaka, to jak jeszcze montowali silnik Rovera do Poloneza, dali taką bańkę na wężyku pomiędzy kolektorem a czujnikiem w kompie.
Jedni nazywają to pulapką olejową, a to był taki kompensator wahnięć ciśnienia dolotu, niby miał pomagać w staliblności pracy silnika. A w zasadzie spełniał właśnie funkcję łapania oleju z męczonego silnika, by nie zaświnił czujnika.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum