WITAM.
Mam pytanko o ten napinacz. Przy zdjętym pasku wszystkie rolki łącznie z napinaczem
są w linii. Po założeniu paska i jego naciągnięciu rolka napinacza wychyla się pod kątem.
Wychylenie jest dość mocne,patrząc w linii wystaje jakieś 3mm po za resztę kół.
1 Pytanie:
czy muszę wymienić cały napinacz?
2 Pytanie
czy ten napinacz można naprawić samemu?
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 18:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 28 razy Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 19:18
Użyj szukajki a na pewno znajdziesz wątek z opisem naprawy napinacza. Sam napinacz jest dość drogi.
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 20:22
Brt napisał/a:
W napinaczu sa takie plastikowe tuleje, na których się obraca cały napinacz i te tuleje sie wyrabiają, co prowadzi do odchylenia rolki od osi i przy dużym odchyleniu spadanie paska z koła pompy wspomagania. Cały napinacz jest masakrycznie drogi (był po 645PLN na alledrogo). Naprawa polega na wyjęciu, rozebraniu i dotoczeniu takiej plastikowej tulei, następnie nabiciu jej w napinacz i ewentualnie doszlifowaniu wałka, żeby lekko pracował i się nie zacierał (wałek jest stożkowy). Póżniej się to wszystko składa, zaklepuje zewnętrzną osłonę, zakłada do auta i spokój na (mam nadzieję 100kkm)
Moze za 2m-ce sklecę jakiś artykuł na ten temat Mnie naprawa kosztowała - flaszkę dla tokarza i 2h przy doszlifowywaniu i składaniu napinacza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum