Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 567 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Wrz 16, 2008 21:06 Troche na temat 1.8VVC
Witam, jednak chyba Rover zostanie w rodzinie, wczoraj do niego wsiadlem, zaciagnalem sie ( jego zapachem:P ), przetoczylem sie troche po grojeckiej i doszedlem do wniosku ze chyba jednak zostanie No ale do rzeczy.
Ma ktos pojecie ile moga wytrzymac seryjne graty w tym silniku? Co zrobic najpierw zeby mu podniesc troche moc ( nie piszcie tylko o przepustnicy bo bede bil ). Pracujacy dla Janspeeda Sachar napisze mi zaraz zebym kupil od nich kolektor, nie glupia mysl, ale jak cos sprowadzac to juz w wiekszej liczbie, zeby nie placic taczki hajsu za przesylke jednego przedmiotu, wiec moze jakies graty do silnika. Doradzcie ewentualnie co i jak jesli potraficie. I jesli juz zamawiac to skad i jak wyglada ten caly proceder zamow/plac/przeslij itd. Za odpowiedzi z gory dziekuje
P.S jesli bede mial cos kupowac to pewnie dopiero w przyszlym orku jakos na poczatku, bo trzeba hajs skumulowac, ale wiedze dobrze juz teraz zebrac:)
SPAMU¦
Wysłany: Wto Wrz 16, 2008 21:06 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 309 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Wrz 16, 2008 22:18
Myślę, że na serii wytrzyma 190 - 200 kucy. Ostatnio rozmawiałem z kolesiem który robi rajdowego mgf-a (sic!) i miał wyplute 260 kucy bez vvc - na wałkach Pipera. Ale to już była gruba rzeźba - kute tłoki, korby i bóg wie co jeszcze. I z tego co mówił jeden tłok z korbą to 3,5 koła
Wysłany: Wto Wrz 16, 2008 22:33 Re: Troche na temat 1.8VVC
Kamil Luczak napisał/a:
Ma ktos pojecie ile moga wytrzymac seryjne graty w tym silniku?
Dość sporo poczytałem na ten temat na forum mg-rover.org. - Angole tego mają dużo. Ogólnie ten silnik nie jest wdzięcznym do modowania niestety... max przy rozsądnych wydatkach to 20-30km. Ja odpuściłem temat całkowicie - głównie chodzi o skrócenie żywotności silnika. Podjąłem decyzję że dwa - trzy lata jezdy na serii, poźniej przejście w coś mocniejszego. A w tym czasie chce utrzymywać autko w idealnym stanie, aby sie nowy właściciel (Tata się już przymierza ) też nim nacieszył
Konrad_Zr160 [Usunięty]
Wysłany: Sro Wrz 17, 2008 14:23
Cudow nie ma - bez odprezania, jak planujesz dmuchnac w ten silnik jakies doladowanie to rozleci sie on predzej czy pozniej bo nie nalezy on do konstrukcji pancernych. Rozleci Ci sie rowniez PG1, sprzeglo i polowa rzeczy zwiazana z przeniesieniem napedu. Dodatkowo bez szperowania to wogole kompletnie nie ma sensu wiec koszty raczej szykuj sie na spore aczkolwiek jest to mozliwe do wykonania.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 567 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Wrz 17, 2008 15:47
tyle ze turbo z VVC podobno ciezko pogodzic. Nie ukrywam e takie 20-30KM zadowoliloby mnie, bo przy wadze 800kg stosunek zmienia sie z 5.7 na 4.7, a to juz podobny do tych co uzyskuja doladowane CTRy u nas w Wawie.
tyle ze turbo z VVC podobno ciezko pogodzic. Nie ukrywam e takie 20-30KM zadowoliloby mnie, bo przy wadze 800kg stosunek zmienia sie z 5.7 na 4.7, a to juz podobny do tych co uzyskuja doladowane CTRy u nas w Wawie.
a podtlenku zamierzasz zrezygnowac?? jesli tak to jaka cena
_________________ Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
Konrad_Zr160 [Usunięty]
Wysłany: Sro Wrz 17, 2008 17:45
No przy tej masie Twojego autka bedzie wesolo Moze idz narazie w n/a faktycznie a potem jak bedzie malo to mozesz doladowac na koniec - ja mam jeszcze taka wizje-pomysl, ze moze by warto jakies smt6 lub ecumaster i probowac to stroic po walkach albo regulowane kolka jakies obczaic - ciekawe czy jest mozliwosc obnizenia np wlaczenia vvc - w hondzie to sie stosuje i daje rade -500 rpm daje ponoc fajny boost juz.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 567 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Wrz 17, 2008 20:27
Narazie jeden zgred mnie w turbo chce wciagnac, zobaczymy co z tego wyjdzie. Boje sie tylko zeby silnik sie nie wysral, tak samo skrzynia biegow.
Konrad_Zr160 [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 09:21
Jezeli faktycznie juz Twoje autko nie daje Ci banana i sie przyzwyczailes do jego osiagow i chcesz miec znaczny krok do przodu to nie czarujmy sie - swapowac na fabrycznie uturbione 2.0 i go krecic. Sadze, ze przeszczep bedzie o wiele prostszy, tanszy i masz gwarancje, ze to chodzi bo inzynierowie w fabryce to przeliczyli bardzo dokladnie i sprzedali swoje rozwiazanie w tysiacach egzemplarzy aut. Takie partyzanckie uturbianie vvc moim zdaniem skonczy sie niepowodzeniem - zakopiesz sie na wiele miesiecy i bedzie padac po kolei wszystko co zostanie ze slabego silnika w serii.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 567 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 09:51
Wstawienie tego silnika do R100 to jest rzezba rzezba i jeszcze raz rzezba. To jest ciecie podluznic, spawanie lap, ciecie grodzi silnikkabina, w cholere roboty. Silnik jak kupie powiedzmy za 1500zl to mysle ze spokojnie 3-4 razy wiecej bede musial dolozyc jeszcze za przeszczep. Wez tez pod uwage ze do tego trzeba dopasowac PG1, a PG1 samo z siebie tez nie wchodzi do R100, trzeba dorabiac pol osie i wszytskie wiwajsy od zmiany biegow.
Konrad_Zr160 [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 09:55
Uuuuuuuuuuuull to faktycznie nie ma to sensu - ale byl jeszcze chyba jakis silnik 1.8 turbo ROVERA - moze to wejdzie z mniejszymi problemami. Nie wiem czy sie nie myle ale widzialem gdzies grzebiac 1.8 turbo 160 koni i 200 niutkow. Mysle, ze to by sie dalo latwo podkrecic na tyle ile chcesz mniej wiecej. O ile sie myle niech mnie koledzy poprawia. No i to by trzebabylo tak jak wspominasz w calym komplecie wymenic wszystko.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 567 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 10:10
Sachar mi kiedys wspominal ze to jest ten samsilnik tylko bez VVC ale z dolozonym Turbo W serii ma 140KM
Konrad_Zr160 [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 10:14
No to jak ten sam to sadze bez trudu bedzie sie dal zaadaptowac. Trzeba szukac opcji. Moze jakis rozbitek z Uk dla samego silnika czy cos... Ja napewno trafilem na slad takiego silnika i byl on pakowany chyba do 75.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 567 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 22:36
Sachar ja oczywiscie zartuje z ta Panda, myslalem nawet o tym o czym kiedys gadalismy, czy by nie przelozyc calego zestawu z 1.8T, nie trzeba byloby wtedy rzezbic. Napisalem tez do Bartka z Zastecow co on sadzi o podniesieniu mocy w tym silniku i czy wedlug niego NA czy Turbo byloby lepsze. W NA napewno bedzie mniejszy niuton, co bardziej mi sie pododba.
może sie to wydawać dziwne co powiem ale powinieneś włożyć tam dużą sprężarkę i nie na pewno od punto gt... ponieważ teraz masz już kłopoty z trakcja a co będzie jak włożysz sprężarkę która wstaje już od 1800 i zaczyna porządnie pompować na poziomie 2200-2500 !
Sachar mi kiedys wspominal ze to jest ten samsilnik tylko bez VVC ale z dolozonym Turbo W serii ma 140KM
W serii ma 150KM albo 160KM i różni się od serii K z VVC. Szczegółów nie podam, bo nie znam, ale może o tym świadczyć choćby niższy stopień sprężania "na wejście".
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum