Wysłany: Sro Lis 19, 2008 17:56 [R400] Jak powinna wyglądać splanowana głowica?
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999
Kupiłem do swojego głowicę z allegro. Wziąłem od jakiejś firmy, w sumie najdroższą jaką i mieli bo z, powiedzmy, "gwarancją" sprawdzoną na szczelność i planowaną.
No i zawiozłem do mechanika a ten kazał zwrócić.
Jest tak zeszlifowana, że zawory wystają... sprzedawca natomiast sie upiera, że jest sprawdzona przez ich zaprzyjaźnioną firmę i z całą pewnością jest sprawna.
Z kolei mechanik twierdzi, że może ją założyć i auto odpali, ale lepiej żeby pojechało wprost na giełdę bo będą z nim problemy. A kolejnego hgf ta głowica już na pewno nie przezyje.
Pytanie brzmi - czy głowica z wystającymi zaworami jest traktowana jako uszkodzona i mam zwracać nie oglądając się na protesty sprzedawcy, czy może być traktowana jako ostatecznie do przyjęcia.
Bo generalnie chciałem sobie auto zrobic na cacy a nie byle jak, i nie mam zamiaru wstawiać czegoś co ledwo zipie.
Przyjrzyj się dokładnie CZOŁU głowicy, załączam zdjęcie mojej, którą DOCIERAŁEM RĘCZNIE. Skróty walnąłem poniżej.
Popatrz dokładnie na powierzchnię styku - wokół cylindrów i wokół gniazd na śruby silnika (głowicy) oraz na obrzeża głowicy oraz popatrz na miejsca pozostałe.
Jeśli Twoja głowica ma jako styk powierzchni jeden "placek" - to musiała być "jechana" na maszynie do planowania - i zarazem - jest spierdzielona. Tych głowic NIE WOLNO planować na wygładzarkach, a naddatek na ewentualną korekcję styku czoła głowicy to 0,2 mm (!).
Ja docierałem swoją delikatnie, rękami, papierem ściernym nr 1000 i wzorcem płaskości o średnicy około 10 cm. Ale pomimo tego, że wyjąłem wałki rozrządu, żeby zawory się schowały, to papierem zachaczyłem o ranty grzybków zaworów wydechowych.
Ta głowica jest zaprojektowana dosłownie na styk (0,2 mm się kłania) i jeśli ktoś przeciągnął ją na maszynce - to ją popsuł.
Zwracaj tą głowicę i postrasz tych cwaniaczków Inspekcją Handlową, powołaj się też na prawo rękojmi, gwarancji oraz Kodeks Handlowy. Grzecznie ale twardo z nimi, nie daj się zwieść. Po prostu próbują pozbyć się złomu.
Zastanawiam się jak wyglądały po splanowaniu głowice w autach innych klubowiczów którzy przeszli już przez HGF? Może ktoś z Was je widział przed montażem?
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Pakuję i odsyłam ta głowicę, w zamian dostanę inną też planowaną i sprawdzoną na szczelność... się zobaczy co z tego wyjdzie... jak dostane to porobię foty.
_________________ Czasem myślisz, że los się do Ciebie uśmiechnął, a Ty go po prostu rozśmieszyłeś.
O! Andrewsa głowica przedstawia właściwy stan czoła głowicy.
Nie zrobiono z niej placka - OK. A jak zrobiono - to na przetop się nadaje tylko albo do wepchnięcia jakiemuś nie znającemu się na rzeczy nieszczęśnikowi.
A, widzę, że nieco nagaru jest w komorach i na czołach zaworów (zwłaszcza wydechwych).
Czyściłeś to jakoś ?
Ja w mojej (foty tu dawałem, jedna przed polerką, druga po polerce) wystarczyło, że zdrapałem żyletką kamień z czół zaworków wydechowych (ssące, jak widać, świecą się od czystości) i wypolerowałem komory spalania pastą do zębów i szczotą do rąk i było super, jak nowa.
LPG dla silniczka to jednak piękne paliwo. Nie dość, że tańsze, mniej psuje silnik (właśnie ten nagar przeklęty) to jeszcze jest tańsze.
Ciekawe, kiedy w moim "wypalę" zawory? Za dziesięć lat? hehehe.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
oczywiscie bylo to oczyszczone
tak wygladala 50 tys. temu i pare lat temu
oczywiscie nie jest ze 125p, tylko z rovera 214Si
no i obecnie jest padlina, bo na co najmniej dwoch cylindrach zaczal sie zbierac plyn
mozna powiedziec ze 214 juz nie istnieje, sprzedaje go na czesci, glowny powod to rdza karoseri po przejsciach
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Ok, druga głowica od sprzedawcy wygląda tak samo, zresztą może wrzucę fotki:
Także zadzwoniłem i powiedziałem jak sprawa wygląda wg Waszego punktu widzenia a także mojego mechanika. Do tego przesłałem zdjęcia głowicy które wyglądają jak Wasze powyżej na których są widoczne uwypuklenia naokoło komór... Odpowiedź nadejszla następująca:
Cytat:
Te uwypuklenia na około komór to ślady po odciśniętej starej uszczelce!!
planowanie głowicy polega na ich usunięciu i wyrównaniu głowicy aby nowa
uszczelka dobrze się ułożyła także nie bardzo wiem o co Panu chodzi.
dzwoniłem też do zakładu który to planował i stwierdzili że jeżeli ktoś
sądzi że ta głowica jest zła lub źle splanowana to musi się mało znać na
tego typu rzeczach!!
Proszę teraz szanownych kolegów o wyprowadzenie mnie z punktu głupka, bo nie wiem teraz gdzie leży prawda.
A do tego muszę coś z tym zrobić przecież, a nie wiem co.
Pozdrawiam.
_________________ Czasem myślisz, że los się do Ciebie uśmiechnął, a Ty go po prostu rozśmieszyłeś.
Te uwypuklenia na około komór to ślady po odciśniętej starej uszczelce!!
planowanie głowicy polega na ich usunięciu i wyrównaniu głowicy aby nowa
uszczelka dobrze się ułożyła także nie bardzo wiem o co Panu chodzi.
dzwoniłem też do zakładu który to planował i stwierdzili że jeżeli ktoś
sądzi że ta głowica jest zła lub źle splanowana to musi się mało znać na
tego typu rzeczach!!
to chyba pisał ktoś kto nie widział uszczelki do silników serii K
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Zaczynam mieć mętlik w bańce. Znalazłem zdjęcie nowej głowicy na allegro i nie ma tam żadnych naddatków dookoła komór:
link do aukcji:
http://www.allegro.pl/ite..._rover_new.html
i foto:
nic już nie wiem
_________________ Czasem myślisz, że los się do Ciebie uśmiechnął, a Ty go po prostu rozśmieszyłeś.
no kurde, na tych fotkach co ostatnio zapodales, to widac ze szlifierka to juz chyba o zawory zawadzala, widac delikatne zabielenie na krawedziach wydechowych to te bez zaglebien w glowkach
zobacz tez, ze w glowicy tam gdzie jest komora spalania, brakuje charkterystycznego doleczka pomiedzy zaworami ssacymi, nie mam mozliwosci zeby sprawdzic jaka to ma glebokosc, ale pewnie sporo wieksza niz 0,2mm
jak dalej nie bedziesz wiedzial o co mi chodzi, to zaznacze Ci na fotce
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Maj 2008 Posty: 202 Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Gru 09, 2008 22:03
Producent to jedno a TUNINGOWCY to drugie A raz widziałem głowicę tak splanowana ze na tłokach "nacięcia" robili aby zawory z tłokami sobie buzi nie dały
_________________ 1,1 mały ale wariat;-) (2 mandaty za prędkość ;-Di jedna stłuczka (szajse);-)
Głowica "splackowana". Czyli po prostu - zniszczona. To złom wart tyle, ile na kilogramy stop, z którego jest zrobiona.
Głowice silników Rovera K-16 posiadają ŚCIŚLE ZAPLANOWANY kształt czoła - co widać na mojej i Andrewsa przykładach.
Przejechanie takiej głowicy na maszynie i zjechanie więcej, jak 0,2 mm 0 - to jej
zezłomowanie. Dość drogie, zarazem.
To samo czoło bloku.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum