Forum Klubu ROVERki.pl :: [R45] Co Wy na to?
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R45] Co Wy na to?
Autor Wiadomość
balrog 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 208
Skąd: Mielec

Rover 75

Wysłany: Sro Gru 17, 2008 19:31   [R45] Co Wy na to?
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie

Nie wiem jak byly dobierane kolory poszczególnych cześci w wyposarzeniu wnętrza ale w tym samochodzie cos mi się nie podoba. Czy aż tak rozbieżne byly wizje projektantów? Kolor deski rozdzielczej kolor obić drzwi i siedzeń... jak dla mnie autko było składane lub było przerobione z anglika. Jak Wy myślicie?

http://moto.gratka.pl/tre...be86f4b850368,2

Jeśli zły dział prosze o przeniesienie i nie bijcie po twarzy ;)
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Mar 04, 2011 22:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Gru 17, 2008 19:31   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Nilbul 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 108
Skąd: Lublin



Wysłany: Sro Gru 17, 2008 21:05   

Raczej nie anglik, ale mogę się nie znać. Jak by co to przy wizji lokalnej spójrz mu prosto w oczy i będziesz wiedział czy Angol ;) lamp raczej nie zmienili a jeśli już to nie na Unijne ;)

____/ Anglik

\_____ Unijne
_________________
Małe, twarde i dość szybkie ;)
 
 
komarek 




Pomógł: 32 razy
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 785
Skąd: Koszalin

Rover 75

Wysłany: Sro Gru 17, 2008 21:33   

głowy sobie nie dam uciąć ale takiej kolorystyki wnętrza to raczej nie było
jak szare to szare, jak beż to beż a nie taka nieciekawie wyglądająca tęcza
_________________
R400 -> R75
 
 
balrog 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 208
Skąd: Mielec

Rover 75

Wysłany: Sro Gru 17, 2008 21:43   

Kupować nie będe ale jako że bardzo te 45tki mi sie podobaja to sobie przeglądam oferty. Bardzo mnie zaciekawiło takie ubarwienie dlatego pytam Was czy moje zastrzeżenia są słuszne :)
 
 
komarek 




Pomógł: 32 razy
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 785
Skąd: Koszalin

Rover 75

Wysłany: Sro Gru 17, 2008 21:46   

pamiętaj o dodawaniu zrzutów ekranu do posta z linkiem do ogłoszenia, żeby opinie były pomocne dla potomnych :smile:
_________________
R400 -> R75
 
 
balrog 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 208
Skąd: Mielec

Rover 75

Wysłany: Sro Gru 17, 2008 21:49   

Słuszna uwaga :oops:

 
 
PHJOWI 



Pomógł: 317 razy
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 2766
Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp



Wysłany: Sro Gru 17, 2008 22:21   

deska i siedzenia są z wersji od 2003 po lekkim liftingu wnętrza , przy czym poduszka kierowcy jest od wersji przed liftem , powinno być duże logo rovera
_________________
SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
 
 
Zukowaty 




Pomógł: 155 razy
Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 2438
Skąd: Uć-Poznań



Wysłany: Sro Gru 17, 2008 22:25   

A mnie sie takie wnetrze podoba.Nie jest takie smutne.
_________________
Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
 
 
 
balrog 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 208
Skąd: Mielec

Rover 75

Wysłany: Czw Gru 18, 2008 09:49   

Czyli jednak nie oryginał. Ehhh jak to trzeba mieć oko na wszystko :/
Zukowaty napewno wiesz, że tu nie chodzi o dobre samopoczucie w aucie tylko w skrajnych przypadkach o życie potencjalnego uzytkownika oraz żywotność ogólną samochodzika.
 
 
kostas 




Pomógł: 21 razy
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 228
Skąd: Kłodzko

Rover 400

Wysłany: Czw Gru 18, 2008 10:44   

Moim zdaniem ten rover coś przezył i napewno nie było to nic przyjemnego, albo mi się zdaje albo drzwi są nie do końca pomalowane i mają troche inny kolor w miejscu w którym zaznaczyłem na zdjęciu, albo tak światło pada, no i tego mi nikt nie wmowi, poduszka jest inna niz kierownica jesli chodzi o kolor, co może świadczyć o tym, że była wystrzelona. :) Jak się mylę niech mnie ktoś poprawi. :)
_________________
Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligecja jest to, że się z nami nie kontaktują.
 
 
 
zapal 



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 508
Skąd: Z Google :)



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 11:21   

panowie wezcie pod uwage to ze mogl to kots sobie poporstu zienic bo mu sie tak podobalo :) chcial miec inny kokpite i schowek i zalozyl bez dla nas to dziwne innym sie podoba to wszystko :)
_________________
www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci :)
 
 
kostas 




Pomógł: 21 razy
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 228
Skąd: Kłodzko

Rover 400

Wysłany: Czw Gru 18, 2008 11:41   

I wymienił poduszke powietrzna na kierownicy, zeby czasem nie pasowała do reszty bo mu sie tak podobało? :)
_________________
Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligecja jest to, że się z nami nie kontaktują.
 
 
 
zapal 



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 508
Skąd: Z Google :)



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 11:46   

oj o tym akurat nie mowilem :)
_________________
www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci :)
 
 
jarek73 




Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 68
Skąd: Gorzów Wielkopolski



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 15:04   

Witam

Tak właśnie często przeglądam wasze wpisy a także oferty różne.

Martwię się własnie też pewną sprawą:

Otóż moje auto - a raczej żony - jak szukaliśmy auta to nie szukaliśmy igły, a wręcz przeciwnie szukaliśmy auta, że tak powiem zniszczonego, auta którego nie opłacałoby się sprzedającemu naprawiać szlifować itp.

Takie znaleźliśmy - miało uszkodzony bok prawy, wyglądało to jakby ciężarówką(hakowiec) lub cos podobnego przejechało bokiem po karoserii, w środku auto jest (było dość mocno styrane). Z mechanicznych rzeczy naprawiałem, sprzęgło i w zasadzie całe zawieszenie, które się standardowo zużywa łącznie z wahaczami przednimi.

Kupując auto wiedziałem, że muszę włożyć w nie dużo kaski, tak naprawdę miło byłem zaskoczony, gdy wydałem na naprawę mniej niż się spodziewaliśmy z żoną.

Ja byłem nawet gotowy na wymianę silnika, a tu zaskoczenie niesamowite - silnik chodzi jak igiełka, ktokolwiek stoi przy nim cmoka aż człowiek dumny się robi. Mechanicy różni mówią jedno, silnik to na się trafił SUPER.

Do czego zmierzam - otóż blacha jest zrobione ekstra, jak na mój wybredny gust znajomy spisał się rewelacyjnie, ale jak sam on powiedział, prawdziwy spec zawsze znajdzie różnice.

Co do wnętrza, ja pisałem jest styrane, na wiosnę kierownica będzie albo obszyta, albo może uda mi się kupić drewnianą. Całe wnętrze będzie też wymieniane, jest juz zamówione tzn wszystkie siedzenia skorzane oraz oboki na drzwi. I np. teraz mam siedzenie welurowe jasne, a zamówiłem siedzenie ciemne skórzane ze względu na dziecko małe.

No i powiedzcie mi - auto naprawdę jest ekstra zrobione, wnętrze będzie jak nowe, wiem, że trzeba być podejrzliwym, ale np. ja to auto planuję zmienić za parę lat, na sztukę rover 75 2004/2005. NO i sprzedając je też będę tak oceniany, że dzwon itd.

Nie zawsze musi to oznaczać dzwon, są ludzie, którzy poprostu robią coś na nowo wymieniają bo lubią tak mieć wiedzieć na czym stoją.

Tym autem jeździ żona z synem. PO naprawieniu go z czystym sumieniem puszczam ich samych w trasę, bo wiem, że auto jest 100% sprawne.

Przy naprawach było sprawdzane co się da, oczywiście zawsze wyjdzie jakiś kwiatek, ale napewno nie odpowiadający bezpośrednio za bezpieczeństwo.

pozdrawiam

się rozpisałem :)
_________________
jarek
 
 
komarek 




Pomógł: 32 razy
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 785
Skąd: Koszalin

Rover 75

Wysłany: Czw Gru 18, 2008 15:28   

alena_jarek, co innego napisać w ogłoszeniu "auto nie jest bezwypadkowe" a co innego napisać "bezwypadkowe", należy IMO pewne podstawowe rzeczy wyjaśnić już na poziomie ogłoszenia

ja osobiście zmianę np. kierunkowskazów na białe dokumentuję zdjęciami i zostawiam kierunki pomarańczowe, żeby nikt nie miał żadnych wątpliwości

generalnie to prowadzę całą dokumentację auta, cokolwiek nie wymieniam, mam paragony i pieczątki na wszystko :smile:
_________________
R400 -> R75
 
 
jarek73 




Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 68
Skąd: Gorzów Wielkopolski



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 17:10   

Zgoda masz w pewnym sensie rację, ale nie do końca.

U mnie był przerysowany bok, to nie jest wypadek. Nic oprocz zniszczonej blachy nie było uszkodzone w tym przypadku. Naprawiając wymieniłem całkowicie drzwi na nowe (uzywane) z tego względu był przemalowany cały bok. Jak często tu się spotkałem, zaraz w takim przypadku są podejrzenia, że pewnie auto mocno było walone. Mój lakiernik proponował, albo naprawi ten drobiazg i pomaluje dosłownie kawałek, czego nikt nie zauważy albo jeśli chcę zrobi full robotę. Zgodziłem się na full, chciałem mieć pewność, że drzwi będą OK.

NO i co mam np. w przyszłości napisać w ogłoszeniu :) No nie było bite, usterkę można potraktować jako "parkingowe uszkodzenie". Poza tym jak wymienię całe wnętrze to też będze pełno pytań a czemu a na co a poco. Cena za mojego roverka po tych wszystkich robotach mogłaby dziś sięgnąć około 25-26 tys i miałbym całkowicie czyste sumienie. Ale jeśli tak jak wy np. wiecie co robiłem to każdy z was będzie mówił, że za drogo :)

No tak czy siak, mam dobre autko - jeszcze tylko wnętrze, na wiosnę podniosę moc do 150 KM i wtedy uznam, że koniec roboty i wezmę się za szukanie dla siebie nowego autka, bo te żona zaanektowała na stałe :) mnie zostałe wierne i niezawodne reno :) Naprawdę niezawodne, ale po poznaniu roverka myśle o zakupie dla siebie jagura, trochę gorszy w środku wygląd, ale styl podobny lub kolejnego R75 także CDT, bo już ścieżki przetarte mamy :)

pzdr
_________________
jarek
 
 
kostas 




Pomógł: 21 razy
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 228
Skąd: Kłodzko

Rover 400

Wysłany: Czw Gru 18, 2008 17:23   

Tylko, że takich jak Ty jest jeden na tysiąc, reszta to po prostu sprzedaje auta po dzwonach albo złożone z 2 czesci i bezczelnie wciska komus kto sie nie zna, ze auto nie było bite. Propo tego auta ze zdjęcia jestem w 90% pewien, ze było bite, a jesli ktoś chce mi udowodnic, ze nie to niech mi wyjaśni tą poduszkę w innym kolorze niż kierownica:)
_________________
Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligecja jest to, że się z nami nie kontaktują.
 
 
 
jarek73 




Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 68
Skąd: Gorzów Wielkopolski



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 17:31   

Z tą kierownicą to ci mogę sam wyjaśnić :)

Objechałem u siebie tapicerów, aby obszyć kierownicę.... no kolor da się dopasować, ale sama obszyta kierownica i tak będzie się różniła kolorem. Bo nie doczyścisz poduszki powietrznej do "nówki". Będzie ciemniejsza. Dlatego skłaniam się raczej do zakupu całej kierownicy drewnianej z nową poduszką. Bo różnica zawsze będzie.

Ja zresztą przeglądając ogłoszenia - zauważyłem, już ktoś też to pisał, że auta w ciepłych krajach np. Włochy mają bardzo zniszczone kierownice, nie wiem czy to wina potu na rękach, brudnych łap czy czego, ale te same auta np, w anglii mają pięknie zadbane kierownice i stamtad prawdopodobnie ściągnę.
_________________
jarek
 
 
balrog 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 208
Skąd: Mielec

Rover 75

Wysłany: Czw Gru 18, 2008 17:33   

Zgodze się z kostasem, ktoś kto kupuje autko do użytku a nie na handel zawsze szuka idealnego samochodu. Takich ludzi jak Wy alena_jarek, chcących kupić jakiegoś "trupa" i odnowić go dla siebie jest naprawde bardzo bardzo mało. Najczęściej można spotkać trupa w owczej skórze.
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 17:39   

na szczescie Roverki byly takie wielokolorowe i wszelkie manipulacje na wnetrzu sa widoczne latwiej niz w autach gdzie 70% produkcji (ta standardowa) miala montowane te same elementy :-)
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  


Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink