Wysłany: Nie Cze 17, 2012 07:00 [R400] Brak sygnału (klaksonu)
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam serdecznie fanów Rover-ów
Panowie mam problem, kupiłem kilka dni temu śliczną 4 - setkę i niestety nie ma sygnału.
Od trąbek do bezpieczników kable są całe i niezaśniedziałe... przyciski w kierownicy chodzą bardzo ładnie i słychać charakterystyczne kliknięcie przy wciskaniu. Czy Rovery mają jakiś znany powód braku sygnału? Może to wina przekaźnika?
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 17, 2012 07:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witam, najprościej sprawdzić sam klakson. Wystarczy go odkręcić i sprawdzić na aku. Wiele razy już wymieniałem klakson w samochodach jakie miałem, jest to normalna przypadłość gdyż jest on narażony na wodę z powodu montażu z przodu pojazdu. Pozdrawiam MARQS.
[ Dodano: Nie Cze 17, 2012 08:48 ]
Zapomniałem jeszcze dodać że przed demontażem warto zwyczajnie sprawdzić bezpiecznik czy nie jest spalony. Jeżeli tak to oczywiście jest to przyczyna. Kiedyś często padał mi właśnie bezpiecznik i wtedy po wgłębieniu się w schemat elektryki odkryłem że był on zbyt słaby. Pozdrawiam MARQS.
najprościej sprawdzić sam klakson. Wystarczy go odkręcić i sprawdzić na aku
klaksony są dwa, jeden po lewej a drugi po prawej, wątpię by padły obydwa na raz
a jeśli chodzi o wodę to miałem w jednej trąbce, ale to przez to że jakiś głąb zamontował klakson do góry nogami, inaczej woda tam się nie dostanie bo klaksony są dobrze zabudowane, trzeba by wjechać w wysoką wodę żeby je zalać
Witam ponownie, w R45 jest jeden. W moim był zamontowany zwykły klaksonik taki jak w FSO nie mam pojęcia jakie były montowane fabrycznie. Mimo wszystko myślę że warto sprawdzić to o czym pisałem. Prościej zajrzeć w bezpieczniki oraz sprawdzić klakson niż wyszukiwać sobie problemy. Pozdrawiam MARQS.
no widzisz a tak się składa że temat jest o 400 i oryginalnie są tam 2 trąbki a kto ma jakąś rzeźbę to nie wnikam, też pewnie miałeś dwie kiedyś
oczywiście, że sprawdzając trzeba szukać od najprostszych rzeczy
Myślę że nie warto rywalizować na forum kto ma rację bo nie o to tu biega, opisywałem swoje spostrzeżenia z wielu autek i starałem się pomóc więc myślę że pytający sam zadecyduje co zrobi. Reasumując mam nadzieję że NASZE rady pomogą w zlokalizowaniu usterki. Pozdrawiam MARQS.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum