Wysłany: Sob Gru 20, 2008 19:28 [R220SDI] Gaśnie?!
Witam.
Dziś wyciągałem akumulator i odłączałem takie coś miedzy światłami i bezpiecznikami komputera (czarne i wyciąga się do góry a obok jest coś białego a po lewej komputer). Później poskładałem wszystko i luz:)
Jadę sobie przed chwilą a tu mi nagle przy dodawaniu gazu 1500 obrotów takie dziwne zachowanie:
Tak jak by zgasł ale nie zgasł:( tzn zapaliła się żółta kontrolka ze spiralą po prawej i jeszcze jedna czerwona na dwie pozycjie od niej w prawo, tnz tak jak by migały na przemian i wtym momencie silnik zachowywał się tak jak by zgasł:( ale radio mi się nie wyłączyło więc nie wiem co to było. Trwało to zaledwie z 2 sekundy. Stało mi się tak z 3 razy i nie mam pojęcia co może być przyczyną i pierwszy raz się z czymś takim spotkałem
SPAMU¦
Wysłany: Sob Gru 20, 2008 19:28 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
tysszek, pokaz na zdjeicu co ty wyciagnales.... Przekaznik swiec? Modul swiec?
jak się stoi przodem do auta to za prawą lampą są takie dwa moduły jeden czarny a drugi biały. Wyciąga się je do góry oba. Wyciągałem ten czarny i odłączałem
wygląda na moduł świec z bezpiecznikiem. Przekaxnik jest obok pompy ABSu na nadkolu zamontoway. Posprawdzaj masy przy silniku. i Sprawdż czy dobrze powciskałeś te wtyczki w moduł świec. Coś jeszce robiłeś rzy aucie
tylko to wyciągałem bo musiałem się dostać pod to
A co możliwe że gdzieś nie styka jak te wtyki wciskałem??? Hmmm masę dokręciłem dobrze do akumulatora
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Sob Gru 20, 2008 19:41
moze kostka nie do końca jest wsunieta i nie styka dobrze ,skoro wczesniej było dobrze to jednak nie powinno od razu cos pasc
i sprawdz równiez wiazke oraz kostki (lubia sie przecierac)
Ostatnio zmieniony przez kadzaf Sob Gru 20, 2008 19:43, w całości zmieniany 1 raz
no właśnie:D Zaraz skoczę do garażu i sprawdzę A kawałem mam więc to chwilę zajmie
Powiem tak wyglądała jak by przylegała ale mogła nie przylegać:D odczepiłem i zaczepiłem jeszcze raz. Zobaczę jak pojeżdżę czy to to:) Ale zgodnie z zapalanymi kontrolkami to by wskazywało na ten moduł:)
Więc tak.
Przerywa na dużych wybojach;D czyli wnioskuje że gdzieś się coś rozłącza Tylko teraz kwestia gdzie najgorsze jest to że tam nie ma miejsca i jak zerknąć. ktoś wie gdzie idą te kable z tego modułu?! Bo może jak wyciągałem to za mocno je ...
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Nie Gru 21, 2008 14:07
oj uszkodznej wiazki to nikomu nie zycze ,(nie lubie grzebac przy kablach a do robienia elektryki zabieram sie z niechecia).Ale jak na ropczyka to i tak za duzo ich jest
tysszek, polecam zdjac oslone silnika i wszystkie mozliwe weze, wziac sobie paczke fajek i na spokojnie ogladac kabelek po kabelku glownie przy pompie i przy modulach...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum