Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 337 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Gru 26, 2008 05:38 [R75] Strzał spod maski
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam. Wczoraj po przejechaniu kilku kilometrów zrobiliśmy krótki postój na kawę. Zaraz po ponownym odpaleniu silnika coś strzeliło pod maską , był niewielki dymek i ledwie wyczuwalny smrodek (spalenizny?). Cóż to mogło być Na 30 000 km. przejechanych tym autkiem, to było pierwsze takie zdarzenie(pewnie kiedyś musiało to nastąpić )
Zarówno przed jak i po tym zdarzeniu samochodzik jeżdzi bez zarzutu.
Świątecznie pozdrawiam
_________________ rover forever
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Gru 12, 2010 13:56, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 26, 2008 05:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pią Gru 26, 2008 09:03
No to ciekawe.Jak jeżdżę dieslami kilkanaście lat jeszcze czegoś takiego nie miałem.W benzynie można się spodziewać wystrzału przy problemach z wczesnym zapłonem.Może ktoś mądrzejszy od nas wie o co cho?
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 337 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Gru 26, 2008 15:21
Webasto działa. Co do katalizatora - czy są jakieś fizyczne objawy jego niedyspozycji, bo ja na samochodach znam się jak na balecie mongolskim Przejechałem dziś około 100km i wydaje mi się, że nie ma takiego nagłego kopa jak przedtem. Przyspiesza, ale płynnie, bez wyczuwalnego zrywu. Czy ewentualna usterka turbiny może niekorzystnie wpłynąć na silnik Czy można z tym żyć , tzn jeżdzić ?
PHJOWI ma rację . Webasto ostatnio jak tankowałem na stacji "no name" to miałem to samo strzały z webasto i głośniej chodzący silnik lekko muli ale da się żyć . Wyjeźdź bak do rezerwy potem najlepiej shel vpower i spokój wszystko wróci do normy
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 337 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Gru 26, 2008 16:56
No to musieli ochrzcić paliwo, bo od samego zakupu tankuję tylko na BP i to tego droższego dieselka(ultimate - 3pkt.za litr ). I jak napisałem wcześniej nigdy nie miałem takich "dziwów ".
Pozdrawiam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 337 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 15:25
Dzięki za pamięć A i owszem, zimą dolewam depresator. Kiedyś też dolewałem jakieś
polepszacze/oczyszczacze dla diesli(bodajże firmy STP ?),ale że opinie w tym temacie nie były jednoznaczne to zrezygnowałem z tych dodatków.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum