Ja też mam listwę wtryskową na wierzchu, dobre miejsce, tylko Roverka zasłania...
Hehe, taki moj OFF
Ale czy długość przewodów do kolektora nie ma wpływu na działanie instalacji?
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 12:06
W granicach zdrowego zozsądku napewno Wiem za to że wtrysk powinien nastąpić jak najbliżej miejsca fabrycznego wtrysku. Ja mam wkręcone króćce zaraz przy oryginalnych wtryskach. ale niekiedy stosowane są spesjalne rureczki wsadzane do kolektora dolotowego jak nie ma stosownego podejścia.
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Ja mam pod kolektorem dolotowym. Ogólna zasada mówi im bliżej wtrysków benzynowych tym lepiej. Moim zdaniem w Roverku 400 najlepsze miejsce dla wtrysków to właśnie pod kolektorem dolotowym bo wężyki są krótkie i nie przeszkadzają przy wymianach materiałów eksploatacyjnych (olej, świece). Później postaram się wrzuci zdjęcie jak jest umnie.
W sumie to większego wpływu (większego) nie ma długość tych wężyków, bo i tak silnik sobie sam wyssie gaz, niemniej jednak ja bym je wszystkie skrócił. Tylko jak to zrobisz, to zapewne bedziesz miał nadmiar przewodów i moze to niezbyt pięknie wyglądać, no ale pod maske i tak nikt na ogół nie patrzy czy jest pięknie.
Ale od razu ci mówie, ze po tym skróceniu nie spodziewaj się jakiejś zauważalnej znaczącej róznicy w osiągach.
P.S. Ty naprawde lejesz "to coś" z Lidla do silnika
mam R414si z LPG i powiem ze jak mialem wtryski w tym miejscu to byla padaka, wtryski jak najblizej a idelalem sa pojedyncze magic jet ktore moga byc na mega-krotkich wezykach
i dolacze sie do Tomek1212, - jak ty mozesz to cos z lidla lac do silnika? poza tym to przeciez jest 15w40 minerał, a powinienes lać 10w40 polsyntetyk
za małymi literkami a ten olej to wyjatkowa parszywizna wiec nasze poruszenie jest zrozumiale.....i prosze nas nie straszyc tego typu drastycznymi fotografiami bo po tym spac nie mozna jak sie mysli ze ktos tak katuje roverka
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Sro Sty 14, 2009 09:43
Z tym olejem do płukania to zaważyły koszta, dlatego był taki, a nie inny
Ale śpijcie spokojnie, jest już taki olej jaki trzeba
I nie martwcie się, Roverek jest w myslę dobrych rękach
Co do gazu, to chłopaki w Buskim ASO hyundaia chyba zawsze kładą tak na wierzchu listwę wtryskową. Brat w madzi z motorkiem 2.0 V6 ma też listwę na wierzchu i dłuższe przewody a silniczek mu cyka jak zegareczek Też zakładał tam gdzie ja.
To chyba zależy jak kto założy
Hehe, własnie sie jarnąlem, że "siła wyższa" oddzieliła ten wątek od wątku o stłuczce kolegi faecd, good idea
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum