_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 28, 2009 00:15 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
tom214Si [Usunięty]
Wysłany: Sro Sty 28, 2009 00:19
1. Wycieczka prawie personalna.
2. Obraźliwa insynuacja.
3. Treść prowokacyjna mająca na celu wywołanie kontrowersji i kłótni.
4. Powyższe 3 pkty były w 99% żartem.
3. Treść prowokacyjna mająca na celu wywołanie kontrowersji i kłótni.
Chesz się kłócić z australijskimi naukowcami??
Chciałbym to zobaczyć...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Po pierwsze, o tych naukowcach napisano na Onecie, co automatycznie podważa wiarygodność artykułu.
Po drugie, tym swoim żartem chciałem pokazać, że podchodząc b. rygorystycznie, możnaby doszukać się treści prowokacyjnych - ośmieszenia abstynentów. Ja to potraktowałem jak należy, czyli jako żart i z przymrużeniem oka, tym nie mniej.... przynajmniej jak będą kiedyś zastrzeżenia do moich żartów to będę miał się na co powoływać.
Po trzecie: Joa, też insynuujesz i prowokujesz (j.w. - mnie to nie rusza - by nie rzec że zwisa mi to , ale wiecie, że są tacy których mogłoby... ).
ci, co by sie obrazili obrazac sie niedlugo beda za samo "dzien dobry"
nie popadajmy w przesade- wiekszosc ludzi poczucie humoru oraz dystans jednak ma i prawde mowiac nie wyobrazam sobie, zeby ktos taki mial sie obrazac za tego typu tekst potraktowany zreszta przez autora zartobliwie .
To ja dodam także wyliczanke od siebie:
1. To australijscy naukowcy, żyją na odludziu, chodzą do górynogami i mają duże króliki z torbami wrośniętymi na brzuchu,
2. Dziwny artykuł bo piszą że badali tych którzy pili np w umiarkowanych ilościach, w ilościach 4 drinków przez 5 dni... a nic nie piszą o tych którzy wogóle nie piją. Może jest tak że ci którzy piją te drinki i mówią że nie wykazali żadnych problemów z erekcją nie pomyśleli że jakby wógle nie pili mieli by jeszcze lepszą erekcje?
Czy czuje się obrażony? hmmm chyba nie. Ale jeśli nagle z jakiś powodów portal onet.pl przestanie działać... to nie łączcie tych probemów z moją osobą
A tak poważnie mówiąc to nie robi to na mnie żadnego wrażenie bo i tak nie bedę pił i tak!
sXe rulezzz
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
tom214Si [Usunięty]
Wysłany: Sro Sty 28, 2009 20:38
"Największe "łóżkowe problemy" mają uzależnieni od alkoholu, którzy przestali pić oraz te osoby, które palą i cierpią na różnego rodzaju choroby serca".
Tymczasem maciej adresuje ten wątek wyłącznie do abstynentów. Dlaczego?
Maciejowy podtytuł: Chyba należy im współczuć.... : D
No chyba bardziej tym wyżej wymienionym...
Abstynencja niezaprzeczalnie jest bardziej szlachetną postawą niż nadużywanie alko i papierosów, jednak maciej wolał wykpić abstynencję. Po co?
Kpiny, ironia, prowokacje oraz granice żartów - to kwestie kontrowersyjne, każdy nieco inaczej widzi granice, jednakże tak niestrudzony piewca ładu, porządku, praworządności, oraz prawa i sprawiedliwości (z małych liter ), tak surowy i zasadniczy admin nie powinien w moim przekonaniu balansować na granicy tych wartości.
Ostatnio zmieniony przez tom214Si Czw Sty 29, 2009 20:21, w całości zmieniany 1 raz
a ja mysle, ze nie ma co zastanawiac sie nad poszczegolnymi fragmentami tekstu. mial byc zart i niech to bedzie zart, bez analiz i roznego rodzaju prob znalezienia jakichs wycieczek osobistych i drugiego (jesli nie trzeciego) dna.
nie ma co robic tutaj powtorki z rozrywki (slawetny dowcip o viagrze light).
chyba, ze zaczynamy bawic sie na zasadzie: dowcip o blondynce- tez jestem blondynka, wiec obraze sie bo autor NA PEWNO mial na mysli mnie.
nie dajmy sie zwariowac.
ci, co by sie obrazili obrazac sie niedlugo beda za samo "dzien dobry"
Nic dodać nic ująć.
tom214Si, nie dam Ci się wciągnąc w dyskusję na poziomie wielu podobnych ostatnio.
Moim zdaniem wszędzie można się doszukać podtekstów takich jakich tylko się chce, czego przykładem były inne wątki ostatnio, więc nie mam zamiaru się przed Tobą tłumaczyć z żartu, bo widzę, że to tylko Cię napędza.
Wszystko inne napisała już Joa.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
"Największe "łóżkowe problemy" mają uzależnieni od alkoholu, którzy przestali pić oraz te osoby, które palą i cierpią na różnego rodzaju choroby serca".
Jestem "uzależniony" od piwa a dziś nie piję, palę regularnie (raz do roku w piecu u babci ) i cierpię na serce, bo żadna mnie nie chce = mam problemy
Cos mi sie wydaje, ze niektorzy zostali w cieniu innego kontrowersyjnego kolegi i nie moga pogodzic sie z tym faktem
Musimy przeczekac ta fale i znowu bedzie jak dawniej
Mnie to sie podoba, bo jest wesolo, o ile oczywiscie jest wesolo.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Joasiu, Barciku, Mareczku jeśli nie zauważyliście, moim zamiarem nie bylo robienie z siebie męczennika i obrażanie się. Chciałem tylko pokazać pewne mechanizmy, różnice, powiązania itd. W szczególności w odniesieniu do macieja. Wyrażałem się maksymalnie precyzyjnie, więc obawiam się że albo nie czytaliście uważnie, albo - co gorsza - wypowiadacie to co i tak chcieliście napisać - bez moich wyjaśnień.
maciej napisał/a:
tom214Si, nie dam Ci się wciągnąc w dyskusję na poziomie wielu podobnych ostatnio.
Moim zdaniem wszędzie można się doszukać podtekstów takich jakich tylko się chce, czego przykładem były inne wątki ostatnio, więc nie mam zamiaru się przed Tobą tłumaczyć z żartu, bo widzę, że to tylko Cię napędza.
Poziom był zdecydowanie wyższy niż w innych dyskusjach - podawałem suche fakty, operowałem czystą logiką.
Dla mnie to jest klasyczne odwracanie kota ogonem, z którym to, paradoksalnie, sam tak często walczysz.
Gdy ja się wyrażę niefortunnie - drążysz, by ukazać mój błąd/błędzik, robiąc ze mnie idiotę (lub coś około). Gdy tym razem tym razem role się odwróciły - Ty znów robisz ze mnie coś idiotopodobnego, odwracasz kota ogonem i ucinasz nagle temat.
Już sobie wyobrażam, gdybym to ja tak się tłumaczył ze swojego (hipotetycznego) kontrowersyjnego żartu... Smutne.
PS. Bartolomeuszu, aktorzy zdeczka nieaktualni, teraz to powinien zamiast bambi być thef.
Chciałem tylko pokazać pewne mechanizmy, różnice, powiązania itd.
Tylko po co ..... dla kolejnej telenoweli na forum Nie można się po prostu pośmiać, tak normalnie zdrowo
tom214Si napisał/a:
Smutne.
Taaaa smutno to się ostatnio na forum robi ..... nawet z żarty stają się smutne .....
Z mojej strony EOT i ['] nad dobrym starym forum roverkowym. Teraz wysyłając jakikolwiek żart/link/cokolwiek, będę sie grubo zastanawiał .... czy nie urażę jakiejś osoby .... dzięki Tom ... dobranoc. I nie odpowiadaj lepiej ......
Niedługo wszystko co napiszemy na forum będzie miało taką postać:
"Życzenia Prawnicze
złożone Tobie (zwanej lub zwanemu poniżej: "Przyjmującym Życzenia") przeze mnie (zwanego poniżej: "Życzącym").
Przyjmij proszę, z wyłączeniem wyraźnej lub domniemanej mocy wiążącej, najlepsze życzenia przyjaznych środowisku, świadomych społecznie, bezstresowych, nieuzależniających i neutralnych płciowo świąt przesilenia zimowego, celebrowanych w ramach tradycji wyznania religijnego albo praktyk świeckich wedle wyboru Przyjmującego Życzenia, w szczególności zgodnie z tradycją Bożego Narodzenia, Chanuki lub Kwanzy, z zachowaniem należnego szacunku dla religijnych lub świeckich przekonań lub tradycji osób trzecich, albo ich wyboru niepraktykowania żadnych religijnych ani świeckich tradycji, jak również finansowo korzystnego, osobiście pomyślnego oraz medycznie nieskomplikowanego przebiegu ogólnie przyjmowanego roku kalendarzowego 2009, z zachowaniem należnego szacunku dla kalendarzy przyjmowanych przez mniejszości narodowe, etniczne lub wyznaniowe, bez względu na rasę, wyznanie, poglądy polityczne lub filozoficzne, kolor skóry, wiek, stopień spawności fizycznej, wybór platformy komputerowej, lub preferencje seksualne Przyjmującego Życzenia.
Przyjęcie niniejszych życzeń oznacza jednoczesne przyjęcie następujących warunków i zastrzeżeń.
Niniejsze życzenia podlegają dalszemu sprecyzowaniu, wycofaniu lub odwołaniu przez Życzącego bez zachowania jakichkolwiek terminów wypowiedzenia oraz bez potrzeby uzasadnienia. Niniejsze życzenia mogą być nieodpłatnie przenoszone przez Przyjmującego Życzenia w niezmienionej treści na rzecz osób trzecich. Niniejsze życzenia nie implikują żadnej obietnicy ze strony Życzącego do rzeczywistego wprowadzenia w życie któregokolwiek z wyżej wymienionych życzeń, a w szczególności nie stanowią oferty w rozumieniu odpowiednich przepisów prawa. Jakiekolwiek fragmenty niniejszych życzeń sprzeczne z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa należy uznać za niezłożone, bez wpływu na pozostałe fragmenty życzeń. Niniejsze życzenia nie mają wartości finansowej.
Życzący gwarantuje działanie niniejszych życzeń zgodne z powszechnie przyjętym działaniem życzeń w zakresie dobrych wiadomości przez okres jednego roku albo do chwili wydania kolejnych życzeń świątecznych, którekolwiek z tych zdarzeń nastąpi wcześniej. Gwarancja jest ograniczona do wymiany niniejszych życzeń lub wydania nowych życzeń, bez potrzeby uzasadnienia przez Życzącego."
Mój brat jest jednak lepszy od australijskich naukowców... Zawsze twierdził, że po piątym kieliszku zaczyna mu sie podobac nawet szatniarka w restauracji
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum