Witam
Od jakiegoś czasu podczas jazdy w kabinie czuć jest spaliny. Okazało się, że posypała sie dwururka.
Czy ktoś może wie gdzie można takową dostać, bo nigdzie nie mogę znaleźć. Szroty odpadają, bo zależy mi na nowej części. Jeśli nie znajdę to prawdopodobnie zrobię wstawkę ale to w ostateczności.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 20:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
na Twoim miejscu bym dał do spawania albo niech Ci jakiś fachowiec dorobi, nowa dwururka to jakoś 700plnów
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
BoloSr [Usunięty]
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 21:13
sTERYD napisał/a:
na Twoim miejscu bym dał do spawania albo niech Ci jakiś fachowiec dorobi, nowa dwururka to jakoś 700plnów
dobrze mowisz porzadny tlumikarz sobie z takim czyms poradzi
Yassu [Usunięty]
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 21:21
Spawaj, po spawaniu oczyść porządnie usuń zgorzelinę i zakonserwuj farbą odporną na wysoką temperaturę. W przeciwnym wypadku będziesz miał za pół roku to samo
Czy ktoś może wie gdzie można takową dostać, bo nigdzie nie mogę znaleźć.
jeżeli nadal jesteś zdecydowany na zakup nowej rury to podjedź do najbliższego oddziału InterCars (w Lublinie są na ul. Słowiańskiej i Rapackiego) i zamów część o indeksie BOS823-833 ... w chwili obecnej mają dostępne 2 szt.
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 11:35
Też tak jak radzą koledzy wyżej naprawiałbym obecną dwururkę skoro wystarczy tylko zaspawać pare dziurek, a często bywa że fabryczny element jest bardzo dobrej jakości nawet jeśli naprawiany.
Może się też okazać że nowa nie będzie pasować jak było w moim przypadku, producent przyjął nawet reklamacje ale mam teraz duże problemy ze zwrotem kasy od pośredników i cały czas jeszcze walcze.
Odnośnie naprawy to napewno oddasz do tłumikarza , i on wszystko zrobi. Ale warto się go wcześniej zapytać czy da nowe uszczelki i nowe nakrętki, a jeśli nie to warto we własnym zakresie mu je dostarczyć. Przy okazji pozbyłbym się też kata na rzecz tłumika przelotowego (okrągła obudowa).
Odnośnie farb wysokotemperaturowych to nie polecam polskiej srebrzanki bo odpada, natomiast testowałem Motipa 650'C i CRC 650'C i narazie się trzymają, niestety drogie, >40zł.
Dzięki wielkie za sugestie i opinie. Biorąc pod uwagę własne doświadczenia z wymianą tłumika środkowego i końcowego (ciężko spasować, dopiero podwójne uszczelki i pasta zlikwidowały przedmuchy) i opinię blue827 zdecydowałem się na spawanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum