Wysłany: Sro Lut 11, 2009 21:56 [R400] Silnik szarpie i nie przyspiesza
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Witam. mam mały problem podczas jazdy. Chodzi o to że gdy jadę autem na LPG na niskich obrotach (do około 2500obr) silnik szarpie i nie ma przyspieszenia a po przekroczeniu tych obrotów silnik dostaje kopa. Dodam że dzieje się to na rozgrzanym silniku (na benzynie nie ma tego problemu). co może być przyczyną? instalacja, cewka czy kopułka(w poprzednim aucie wymiana kopułki pomogła). proszę o poradę, może ktoś miał taki problem?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Mar 11, 2011 21:56, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lut 11, 2009 21:56 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
poprzednie auto u niego serwisowane i nie było żadnych problemów więc wie co gdzie i dla czego. jutro wymieniam kopułkę i palec, a potem cewka do sprawdzenia. może ktoś wie jakie parametry powinna mieć sprawna cewka?
Hehehe, ja na mojej II generacji w Polonezie przejechałem już w cztery i pół roku prawie 90 tysięcy km (bez dwustu), i nawet filtra gazu w niej nie wymieniłem, choć nowe membrany parownik ma, bo stara cienka trzasnęła (z ww. przyczyn, moja wina) w kwietniu 2007 roku. "Wymiana" filtra polega na wystukiwaniu zeń opiłków i syfu.
Jeśli masz instalację II generacji (parownik + elektronika), to możesz sobie samemu dać radę sam, gorzej, jak jest III gen.w górę.
Do mojej gazowni od chwili założenia jej w moim Poldeuszu we wrześniu 2004 roku nie dotykał się żaden gazownik i nie dotknie. I tylko i wyłącznie dla tego toto jeszcze pracuje (jak i cały samochód, bo do niego też, prócz mnie, nie ma prawa się dotknąć).
Proponowałbym zacząć walkę z gazownią od wymiany (sprawdzenia) filtra gazu oraz czystości parownika, przewodów gazowych, miksera i działania silniczka krokowego od gazowni. A potem regulacja. Wszytko proste jak budowa młotka, instalację taką reguluje się tak samo, jak zapalniczkę za 2 złote.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Czw Lut 12, 2009 12:02
Kolego, najpierw zapłon... Było już o tym sporo pisane... w jednym z postów...
Problemik poszarpywania na LPG powoli wraca, z tym że kable aż się świecą... Dziś je wymieniam
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
instalacj jest III generacji i palca tam nie wsadze. w poprzednim autku była o klasę niższa i co mogłem to porobiłem a tu tylko kompa trzeba. co do zapłonu to szarpanie było by też na Pb a takowego nie ma.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Czw Lut 12, 2009 23:10
serwacy82 napisał/a:
co do zapłonu to szarpanie było by też na Pb a takowego nie ma.
Mylisz się kolego, jeśli jest coś nie tak z przewodami, lub świecami to choć na benzynie Jeszcze wszystko jest ok, to na LPG będzie wlasnie takie poszarpywanie. (bierze sie to z tego że Środowisko LPG stwarza gorsze warunki do przeskoku iskry)
Sprawdź Jakie masz przerwy na świecach, jeśli jest to 1,1mm to ustaw na 0,8mm. Zapłonu to nie pogorszy, a myslę że odczujesz różnicę
Pozdr
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum