Wysłany: Czw Lut 26, 2009 10:13 [Warsztat] w Warszawie? Tylko Mariusz!
No po prostu musiałem coś napisać
Tak jak szanowni klubowicze radzili po wymianę uszczelki pod głowicą udałem się do Mariusza (mariusz418). Cena umówiona - odstawiłem autko.
Mimo kilku kłopotów, które pojawiły się w trakcie pracy nic się w cenie nie zmieniło i autko do odbioru w umówionym terminie. Wszystko gra. Ale to dopiero początek. Wracam do domu i samochód mi staje. Nie chce zapalić. Jest 20:30 Dzwonię do Mariusza i... W skrócie: po 10 min przyjechał z kolegą, w 15 min zdiagnozował problem, wyrwał z łóżka chyba kolejnego kolegę, który dostarczył cewkę. Cewka zamontowana - auto sprawne Mariusz powiedział że jeszcze tak nie było, żeby auto wyjechało od niego i stanęło - i nie będzie
Jeśli po tej krótkiej historyjce jeszcze się zastanawiacie w czyje ręce powierzyć swój samochód to współczuję
Ale najważniejsze jest coś zupełnie innego. Powiedzcie szczerze - w jakim warsztacie nie czuliście się jak niechciany petent. W jakim warsztacie odpowiadano bez utyskiwań na wasze najgłupsze pytania. W jakim warsztacie nie widzieliście zamyślonej miny Pana Tadzia, który patrzy na silnik Rovera i mówi "że to specyficzny samochód" . No właśnie. A tu bomba. Pełen kontakt, pełna uczynność. Wszystko wyjaśnione a nie owiane jakimś misterium dostępnym tylko dla wtajemniczonych członków loży. No po prostu gra gitara
Absolutnie i gorąco polecam! Ogromny pozytyw
Wątpiących chętnie przekonam na privie
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 10:13 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Kruti jesli Twoje auto to ciemnozielony Rover 200, to mialem okazje byc przy tym jak po wymianie uszczelki juz pracowal Komora silnika wychuchana i wydmuchana przez Mariusza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum