Forum Klubu ROVERki.pl :: [rover 414 103km 2000r]
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[rover 414 103km 2000r]

zakładać lpg czy wystrzegac sie?
Autor Wiadomość
kolin 




Pomógł: 50 razy
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Wto Mar 03, 2009 22:09   

Skoro gaz jest tak świetny i zdrowy dla silnika to po co nam Benzyna ? Lepiej na LPG zasuwać bo połowę taniej. IMO gaz jest do zapalniczek i kuchenek. Również jestem przeciwnikiem do zakładania gazu. Skoro kupiłeś takie auto to i stać cię na jego eksploatacje,w przeciwnym razie było trzeba kupić Dieselka z niezbyt mocnym motorem co by palił krocie :wink: . To moje zdanie. Pozdro
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Mar 03, 2009 22:09   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Markzo 




Pomógł: 195 razy
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Wto Mar 03, 2009 22:11   

ja powiem tak, mam gaz w 3 samochodzie pod rząd. Niby wszystko fajnie, jeździ się taniej to fakt. Tylko jest pare ALE. Gaz ma wyższą temp. spalania i niestety przyśpiesza zuzywania się uszczelniaczy zaworowych. Co więcej, znaleźć dobry zakład, który założy gaz tak jak Bóg przykazał to właściwie niewykonalne :sad: rzeźniki straszne gaz zakładają, np. w V6 nie zdjeli kolektorów dolotowych, tylko wiercili dziury na wtryski na silniku...nie musze mówic jakie skutek miały opiłki metalu w cylindrach :smile: co do dynamiki, dobrze wyregulowany gaz napewno nie spowoduję straty mocy, napewno nie sekwencyjna instalka, II gen może jeśli ktoś ją źle poskładał.
jest też aspekt, którego wielu nie bierze pod uwagę. Ja mimo, że mam gaz to go już nie używam dobrą chwilę. Czemu? bo mi poporstu nie pasuje do Coupety, to raz. Po drugie, jest takie coś jak Ecodriving, mi 130zł starczyło na 470km, jak dla mnie to wystarczający powód, żeby narazie odstawic lpg.
Jednak tytułowy 1.4 to królów jazdy na kropelce nie należy, więc tutaj lpg ma dość duża rację bytu :wink:
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
azor77 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 757
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Wto Mar 03, 2009 22:15   

faecd, jaką masz instalację, ile już ją eksploatujesz ?? ?
_________________
Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
 
 
gpredki 



Pomógł: 17 razy
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 423
Skąd: Rzeszów



Wysłany: Wto Mar 03, 2009 22:41   

Tomi napisał/a:
Nie ma się co rozwodzić... w całym kraju są ludzie, którzy są swolennikami gazu, jak i tacy którzy są przeciwnikami. Każdy będzie Cię przekonywał do swoich racji.

Ja nie lubię gazu. Nikt mnie nie przekona do śmierdzącego samochodu (diesel przy tym to perfuma :) ) i do kwestii bezpieczeństwa. Aspekt techniczny jest dla wielu pomijalny, bo każdy widzi tylko to co chce widzieć.

A tak swoja drogą, osiągi 4-setki z silnikiem 1.4 i instalacją gazową będą musiały być żenujące.

[ Dodano: Wto Mar 03, 2009 21:29 ]
gpredki napisał/a:
To co w takim razie powiesz na benzynowe auto ktoremu zalozono gaz w fabryce (2 gen.. auto z 1994) i przelatalo tak 500kkm i nie chce przestac jezdzic?


Jakie to auto?


Volvo 850 2,5 20V wolnossacy. Piekne auto, super silnik, z zalem sprzedalem je miesiac temu. Seryjna instalacja 2 generacji, 175KM na hamowni (177 seria). Bral miedzy wymianami litr oleju, dostawal ostro w palnik, bo silnik lubil obroty, max moc 6300 obrotow. Swietna ergonomia, boskie fotele, jedyne w ktorych moglem zrobic 1500km non stop. Wiadomo, tam ktos madry siedzial i porzadnie zaprojektowal instalacje a potem porzadnie ja zamontowali.
Teraz latam 400setka, zalozylem sekwencje, bo w pol roku robie 30kkm, wybacz, ale smrodu nie czyc zadnego a jesli chodzi o bezpieczenstwo to zbiorniki LPG musza spelniac duzo bardziej rygorysteczne normy niz zbiorniki benzynowe.
Mialem tez S8, 4,2 z gazem, wtedy instalacja kosztowala kolo 8k zl. Jezdzilo super, nic sie nie dzialo, w Niemczech mozna bylo poszalec, bo S8 mialo zdjety ogranicznik predkosci.
Wole miec LPG i zaoszczedzona kase wlozyc w porzadne czesci eksploatacyjne.
Ostatnio zmieniony przez gpredki Wto Mar 03, 2009 22:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kolin 




Pomógł: 50 razy
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Wto Mar 03, 2009 22:42   

Markzo napisał/a:
dobrze wyregulowany gaz napewno nie spowoduję straty mocy, napewno nie sekwencyjna instalka, II gen może jeśli ktoś ją źle poskładał.


Tutaj są zdania podzielone, prawdę powie wizyta na Hamowni przed montażem gazu i po nim. A zapewne nikt tak nie robi, i przez to ludzie wypisują obiektywne odczucia. Tak samo jak na LPG niby auto jest bardziej elastyczniejsze, jak dla mnie to jest bzdurą.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3633
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Wto Mar 03, 2009 22:44   

sa i tez takie zalety :-)

"Zaletą silników gazowych jest brak zjawiska rozrzedzania oleju i wskutek tego zmniejsza się zużycie części układu korbowego"

a BTW temat wielokrotnie poruszany na forum
jest gdzies nawet mega watek
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2125
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Wto Mar 03, 2009 22:52   

azor77, ja mam zalozona instalacje sekwencyjna ...nie wiem czy to IIIgen czy IV gen...IV gen sa chyba drozsze a ta byla zakladana w lipcu badz sierpniu 2008 w cenie 2000 osprzet+400 montaz.

Kupilem auto w pazdzierniku i w zasadzie od poczatku tak jest...jak rozpedze auto to czy mam full zbiornik gazu czy juz na wykonczeniu to jedzie ladnie gladko.
Najgorzej jest z ruszaniem, no trzeba mu troche przycisnac...a jak gaz w butli sie konczy to jest masakra z ruszaniem dzis mi z 4 razy zdechl a z 6 razy zadlawil i zakangurzyl...


AAaaaa jeszcze jedno co zauwazylem...
Odpalam silnik. Auto chodzi na benzynie na jalowym biegu obroty ok 900-1000rpm. Powoli dociskam pedal gazu-->obroty rosna powoli
Wdepne pedal szybko-->Obroty szybko podskakuja...

teraz to samo na gazie
Powoli dociskam pedal gazu-->obroty rosna powoli
Wdepne pedal szybko-->przydlawia sie, obroty spadaja do hmmm ok700rpm i szybko podskakuja do gory...

I w sumie chyba w tym tkwi problem poniewaz jak mu depne, chce uciec ze skrzyzowania czy szybko sie wstrzelic w ruch to zamuli i jedzie, wiec musze trzymac obroty na poziomie 2-3krpm i puscic sprzeglo w takiej sytuacji i leci jak rakieta...

Generalnie nie do konca wygodnie sie rusza na gazie! :/

No to niedlugo trzeba bedzie wymienic te filterki, podregulowac u gazownika i tak jak mowiecie swiece chyba zmienie:)
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Sro Mar 04, 2009 07:45   

AndrewS napisał/a:
sa i tez takie zalety :-)

"Zaletą silników gazowych jest brak zjawiska rozrzedzania oleju i wskutek tego zmniejsza się zużycie części układu korbowego"

a BTW temat wielokrotnie poruszany na forum
jest gdzies nawet mega watek


O, to jest główna zaleta gazu. Gaz nie dość, że nie rozrzedza oleju (o czym nie można powiedzieć absolutnie o benzynie) to jego produkty spalania są o wiele mniej agresywne chemicznie (zużycie elementów silnika) jak i produktu spalania gazu nie posiadają cząstek stałych (o czym też nie można powiedzieć o benzynie). Do tego, spalanie gazu jest spokojniejsze (bardziej miękkie) co też pozytywnie wpływa na długowieczność elementów układu korbowego, tłoki, pierścienie, itd..
Do tego wszystkiego, spaliny gazowe są o wiele mniej szkodliwe dla środowiska.
Także instalacja gazowa jest o wiele prostsza od instlacj wtryskui benzyny (myślę o II generacji), w zasadzie jest banalna i działać potrafi bezproblemowo całymi latami.
Nie piszę gołosłownie, bo w moim poldim przejechałem już na gazie ponad 90 kkm.

DOBRZE założona instlacja gazowa i w miarę dobrze wyregulowana nie powodować będzie ŻADNEGO "śmierdzenia" gazem z wydechu. Absolutnie. Jak ktoś nie wierzy, to mogę dać powąchać rurę mojego 13 letniego Poloneza, nie ma sprawy. Instalację "reguluje" sam, co oznacza, że jest po prostu przykręcona na maxa, bo zdusiłem ją jak tylko się dało, dosłownie.

Dla ciekawości dodam, że pierwszy silnik spalinowy tłokowy (Otto) był zasilany gazem świetlnym..
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
truten23 




Pomógł: 63 razy
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1453
Skąd: Busko-Zdrój



Wysłany: Sro Mar 04, 2009 09:32   

oprawca_1978 napisał/a:
Dla ciekawości dodam, że pierwszy silnik spalinowy tłokowy (Otto) był zasilany gazem świetlnym..


Goły fakt :ok: :grin:

Co do tego co napisał kolega herc o tym że jak stać na zakup auta, to powinno być stać na paliwo do niego...

Wolę tankować gaz, bo dzięki temu więcej zostaje na moje wydatki :ok: :wink:
Na benzyne też mnie stać i leję ją do baku, bo moja sekwencja IV gen. wymaga benzyny żeby odpalić :cool:
Pozdr.
_________________
>lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
 
 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Sro Mar 04, 2009 09:38   

Markzo napisał/a:

Jednak tytułowy 1.4 to królów jazdy na kropelce nie należy, więc tutaj lpg ma dość duża rację bytu :wink:


No popatrz, a Twój D16A8 należy?? Moje Cabrio w mieście pali 11,5L./100 km (na 17-kach). Dlatego przy tym wyczyny 2.5-litrowego KV6 to pikuś (12-13L./100km w mieście).

[ Dodano: Sro Mar 04, 2009 09:50 ]
[quote="gpredki"]
Tomi napisał/a:
(...)Ja nie lubię gazu. Nikt mnie nie przekona do śmierdzącego samochodu (diesel przy tym to perfuma :) ) i do kwestii bezpieczeństwa.
[ Dodano: Wto Mar 03, 2009 21:29 ]
gpredki napisał/a:
To co w takim razie powiesz na benzynowe auto ktoremu zalozono gaz w fabryce (2 gen.. auto z 1994) i przelatalo tak 500kkm i nie chce przestac jezdzic?

ale smrodu nie czyc zadnego


Czyli widocznie zakazy parkowania w niektórych garażach samochodów z LPG są wymysłem chorego umysłu... Ja czasem trafię na takiego smroda w mieście, że mam ochotę się zwymiotować :(

A w kwestii tego, że Ty nie czujesz, może się po prostu przyzwyczaiłeś i teraz każdy inny zapach jest po prostu dziwny... jak słodkawy zapach spalin benzynki na ssaniu... lub charakterystyczny zapach sportowego paliwa... ech się rozmarzyłem.

gpredki napisał/a:
a jesli chodzi o bezpieczenstwo to zbiorniki LPG musza spelniac duzo bardziej rygorysteczne normy niz zbiorniki benzynowe.


Wystarczył mi widok 4-setki Lopera po strzale w tył. Zbiornik gazu jest tak twardy, że przebił i połamał tylną kanapę. Gdyby ktokolwiek siedział na tylnej kanapie i miał zapięte pasy, miałby niemałe problemy z kręgosłupem... o ile by żył...
 
 
zorq 




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 10
Skąd: Kalisz/Wrocław



Wysłany: Sro Mar 04, 2009 10:17   

Tomi napisał/a:


Czyli widocznie zakazy parkowania w niektórych garażach samochodów z LPG są wymysłem chorego umysłu... Ja czasem trafię na takiego smroda w mieście, że mam ochotę się zwymiotować :(


zakaz parkowania w garażach podziemnych obowiązuje wszędzie, z ryzyka wycieków - opary benzyny nie są tak niebezpieczne, bo ulatniają się a lpg osadza się na dole.

Tomi napisał/a:
Wystarczył mi widok 4-setki Lopera po strzale w tył. Zbiornik gazu jest tak twardy, że przebił i połamał tylną kanapę. Gdyby ktokolwiek siedział na tylnej kanapie i miał zapięte pasy, miałby niemałe problemy z kręgosłupem... o ile by żył...


z ciekawości - jak zamontowana była butla?


Ogólnie - dyskusja o wyższości świąt bożego narodzenia nad wielkanocą...
przy obecnych cenach lpg jest po prostu opłacalne, swojego R będę raczej gazował 2. gen jak tylko poprawią mi się finanse - chociaż wedle pierwszych (niedokładnych) obliczeń spalanie wyszło mi 6l/100km (90% trasa) :cool:
 
 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Sro Mar 04, 2009 10:42   

zorq napisał/a:

Tomi napisał/a:
Wystarczył mi widok 4-setki Lopera po strzale w tył. Zbiornik gazu jest tak twardy, że przebił i połamał tylną kanapę. Gdyby ktokolwiek siedział na tylnej kanapie i miał zapięte pasy, miałby niemałe problemy z kręgosłupem... o ile by żył...


z ciekawości - jak zamontowana była butla?


Standardowo w miejscu koła zapasowego
 
 
gpredki 



Pomógł: 17 razy
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 423
Skąd: Rzeszów



Wysłany: Sro Mar 04, 2009 12:18   

Smierdzi kazde auto niesprawne, czy to LPG, noPB czy diesel. Co do parkingow podziemnych - niektore kraje europejskie sie juz z tego wycofaly.
Ja tam sie klocil nie bede :) R400 to sprzet sluzacy do jazdy z punky A do punktu B, ma to robic ekonomicznie i bezawaryjnie. I taki silnik 1,6 z gazem swietnie sie do tego nadaje.
 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Sro Mar 04, 2009 12:31   

gpredki napisał/a:
R400 to sprzet sluzacy do jazdy z punky A do punktu B, ma to robic ekonomicznie i bezawaryjnie. I taki silnik 1,6 z gazem swietnie sie do tego nadaje.


Rower będzie ekonomiczniejszy... tylko mniej komfortowy i wolniejszy :)
 
 
azor77 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 757
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Sro Mar 04, 2009 15:24   

faecd,
faecd napisał/a:
teraz to samo na gazie
Powoli dociskam pedal gazu-->obroty rosna powoli
Wdepne pedal szybko-->przydlawia sie, obroty spadaja do hmmm ok700rpm i szybko podskakuja do gory...

coś jest nie teges z wyregulowaniem składu mieszanki, że go tak przydławi.
Regulacja, sprawdzenie świec i kabli WN. pewnie załatwią sprawę. Co do wymiany filtrów to coś mi się nie chcę wierzyć żeby były już zapchane. Ja wymieniałem filtry po roku użytkowania, choć nic się nie działo tak z ciekawości to nie było aż takiej widocznej różnicy między starym i nowym filtrem na elektrozaworze a jak rozprułem filtr fazy lotnej, taki aluminiowy w kształcie walca to wkład był jak nowy :roll:
Nie twierdzę, że w twoim jest podobnie lepiej sprawdzić wszystkie możliwości :wink:
_________________
Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Sro Mar 04, 2009 15:44   

herc napisał/a:
Tomi napisał/a:
Nikt mnie nie przekona do śmierdzącego samochodu (diesel przy tym to perfuma :) ) i do kwestii bezpieczeństwa


I tu się zgadzamy w 100%


Pomijając silnik i wpływ na niego gazu oraz benzyny, to weź KBK AK wz 47 kal. 7.62 (taki uznaję) albo jego ubogiego krewnego, wz. 74, zapakuj weń pestki nawet zwykłe (a najlepiej te z rdzeniem stalowym) i pociągnij parę kropek po pełnym baku oraz pełnym zbiorniku z gazem.
GWARANTUJĘ, że butla gazowa odparuje gaz nie powodując żadnych ciekawych efektów prócz oczywistego - z racji rozprężania się dużej ilości sprężonego czynnika - dość mocnego schłodzenia otoczenia, w którym będzie się rozprężać, za to bak z paliwem (pomijam wytrzymałość mechaniczną baku a butli gazowej, materiał na nie przeznaczony, itd..) zapewniam, że dość efektownie skonsumuje swoją zawartość na w zasadzie szybkie pokazanie, co oznacza, jak się ciekłe paliwo płynne zachowuje gdy spowoduje się jego zapłon (przestrzelenie baku to duża pewność, że takie coś nastąpi).

Ilość energii, potrzebna do zainicjowania zapłonu benzyny (znaczy się, mieszanki palnej benzyna - powietrze) oraz łatwość tego dokonania jest o wiele większa, niż do tego samego w przypadku gazu. Chodzi tu oczywiście o sytuację próby zapłonu dużej ilości paliwa, zgromadzonego w baku/butli.

Jeśli mi ktoś nie wierzy, to niech sobie sprawdzi, ile potrzeba energii, by odparować tą samą - względem kaloryczności uzyskanej ze spalenia - ilość paliwa benzynowego a gazu.

By ułatwić wam to zadanie, dodam, że na sprężaniu i rozprężaniu czynnika gazowego, kosztem wykonanej nad tym czynnikiem pracy, funkcjonują urządzenia chłodnicze.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
herc 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 564
Skąd: Wysoka (Łańcut)



Wysłany: Sro Mar 04, 2009 16:43   

oprawca_1978 napisał/a:
przestrzelenie baku to duża pewność, że takie coś nastąpi


Z tym bym się spierał widziałem już takie testy strzelania do baku z benzynom i nie wybuchał tylko benzyna się wylewała, benzyna nawet się od peta nie odpali (sam sprawdzałem bo nie wierzyłem), żeby gaz był po 10 groszy a benzyna po 5 zł to i tak bym gazu nie założył i nikt mnie do tego nie przekona.

Koniec OT
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3633
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Sro Mar 04, 2009 22:02   

herc napisał/a:
Z tym bym się spierał widziałem już takie testy strzelania do baku z benzynom


na necie krążył kiedys skan protokolu z poligonu wojskowego, wlasnie ze strzelania do butli z gazem
butla nie wybuchla
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2125
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Sro Mar 04, 2009 22:50   

azor77, dziekuje za rade!

gpredki napisał/a:
R400 to sprzet sluzacy do jazdy z punky A do punktu B, ma to robic ekonomicznie i bezawaryjnie
dokladnie!

Co innego gdy kupujesz jakis mocny samochod w miare mlody (do 5 lat) no to rzeczywiscie gaz to poprostu krzywdzenie silnika! Ale dla nas zjadaczy chleba poruszajacymi sie 400tkami gaz jest jak najbardziej uzasadniony:D

Pozdrawiam uczestnikow dyskusji:)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
TomC 




Pomógł: 47 razy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 715
Skąd: Racibórz

Rover 400

Wysłany: Sro Mar 04, 2009 22:59   

Cytat:
butla nie wybuchla

Bak z petrolem też nie wybucha.
_________________
-Nigdy nie rozmawiaj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.-
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: [Rover 200/25/MG ZR] Artykuły, z którymi warto się zapoznać
kasjopea Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 0 Pon Sty 24, 2011 18:27
kasjopea
Brak nowych postów [R25,1.4,103km, 2000r] Uszczelka kolektora.
Procedura wymiany uszczelki kolektora ssącego
Ronnix Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 7 Sob Mar 06, 2010 10:46
sTERYD
Brak nowych postów SOLVED [R25, 1.4, 16v, 103km, 2000r.] Zwariowane tuleje
tuleje belki tylnej
Ronnix Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 5 Wto Paź 27, 2009 19:59
Ronnix
Brak nowych postów [R 414 103KM 2000r.] jakiej firmy sprzęgło?
pio322322 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 9 Czw Lip 23, 2009 08:48
oprawca_1978
Brak nowych postów [R25, 1.4l, 16v, 103km, 2000r.] Wyciek płynu - czyżby hgf?
Ronnix Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 1 Pon Paź 19, 2009 21:31
kasjopea



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink