pojechałem dzis do mechanika z tym nierówno chodzącym silnikiem ...
sprawdzili i w 3 nie ma dostatecznego cisnienia ... 12-12,5 w pozostałych .... 6,5 wlasnie w 3
po "doszczelnieniu olejem" pomiar pokazał 16,5 ... powiedzieli mi ze w najlepszym wypadku zawór .. a najgorszym czeka mnie remont silnika z wymiana tłoków włącznie ... tak czy inaczej trzeba zdjąc głowice by dalej zobaczyc szczegóły wiec na poczatek 400zł , a jesli sprawdzą sie scenariusze .. powiedział mi facet ze nawet 4k
Czy ktos mial juz z tym do czynienia i moze cos podpowiedziec ... nie wiem co mam robic ... zalamało mnie to powiem szczerze
pojechałem dzis do mechanika z tym nierówno chodzącym silnikiem ...
sprawdzili i w 3 nie ma dostatecznego cisnienia ... 12-12,5 w pozostałych .... 6,5 wlasnie w 3
po "doszczelnieniu olejem" pomiar pokazał 16,5 ... powiedzieli mi ze w najlepszym wypadku zawór .. a najgorszym czeka mnie remont silnika z wymiana tłoków włącznie ... tak czy inaczej trzeba zdjąc głowice by dalej zobaczyc szczegóły wiec na poczatek 400zł , a jesli sprawdzą sie scenariusze .. powiedział mi facet ze nawet 4k
Czy ktos mial juz z tym do czynienia i moze cos podpowiedziec ... nie wiem co mam robic ... zalamało mnie to powiem szczerze
4k za naprawe to chyab bedzie pozlacal w srodku
a tak powaznei to taniej wyslzo by ci kupic uzywany z malym przebiegiem i go wlozyc a ten robic sobie powoli przy okazji zrobic tiuna na nim lekkiego
Pomógł: 9 razy Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 175 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Pią Kwi 03, 2009 12:18
sTERYD napisał/a:
Pat28 napisał/a:
prawdzili i w 3 nie ma dostatecznego cisnienia ... 12-12,5 w pozostałych .... 6,5 wlasnie w 3
po "doszczelnieniu olejem" pomiar pokazał 16,5
na mokro we wszystkich było 16,5, czy tylko w tym jednym?
To pierwsza mozliwosc. http://www.roverki.pl/dow...wdownload&cid=9 (wejdz w biuletyny servisowe i to jest pierwszy) jest to informacja o odkladaniu sie nadaru na trzonkach zaworow i niedomykaniu,efekt brak kompresji i wypadanie zaplonu,nierowna praca.Mi silnik stracil sprezanie dwa razy bez wczesniejszej nierownej pracy,po prostu nie odpalil rano,zakrecil jak przy zerwanym pasku rozrzadu.Powodem bylo zawieszenie sie popychaczy(lekko nie domknely zaworow),ale to wynika z histori mojego autka bo to byla demowka potem auto zastepcze w salonie Rovera,jak go kupilem to wymiany oleju napewno nigdy nie zrobiono (18800 mil),przed sprzedaza zalano go Castrolem Magnatec i nie wiem czy to wina oleju,czy poprostu ruszyl caly syf z silnika i zatkal popychacze.Po drugim razie zrobilem plukanke i leje tylko syntetyk (obecnie 0w40 M1),i wiecej nie wyciagalem popychaczy.Za pierwszym razem robili mi to na gwarancji i tez zmierzyli brak kompresji na jednym czy dwoch cyl. .Przy pierwszej opcji(tej z nagarem)zalecaja srodek dolewany do paliwa FORTE i troche pogonic silnik,jak to nie pomaga to glowica w gore.To tylko dwie mozliwosci,moze byc to co mechanik stwierdzil ,wtedy nie poganiaj silnika
Pomógł: 9 razy Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 175 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Pią Kwi 03, 2009 21:30
co najlepsze autko dalej jezdzi ... zreszta tak bylo od poczatku ... jutro dzwonie do mariusza i pojade jesli bedzie trzeba do wawy .. skoro w radomiu sa sami specialisci od wszystkiego ( czyt do niczego ) to moze byc roznie z diagnoza .. cos jest nie tak i trzeba zrobic tak by byo dobrze ...
hejka, podczepie się do tematu, bo chyba mam to samo.
Od jakiegoś tygodnia w silniku coś mi stuka, nie pojechałem do mechanika, bo 10zł w portfelu mam do końca miesiąca(redukcja etatów ).
Na początku zaczoł mi stukać kiedy poszalałem troche na autostradzie - brałem go na wysokie obroty - ale dopiero jak pare km póżniej stałem juz w mieście w korku.
No a póżniej to już przy każdym odpalaniu słychać klekot, krótko ale jest, i w sumie nie ma znaczenia czy na zimnym czy rozgrzanym, bo nawet w czasie jazdy zaczyna sobie klekotać.
Na mechanice silnika -jak to działa i gdzie co jest- kompletnie się nie znam, ale najbardziej słychać stukanie w miejscu gdzie pisze "injection"
http://roverki.pl/modules...9&orderby=dateD
Dodam jeszcze, że jestem w trakcie HGF'a i gdyby nie to, że mnie zwolnili to już byłby naprawiony
Chciałbym tylko, żebyście potwierdzili czy to to samo, a jeśli tak to czy moge z tym jeżdzić ? W sumie gdybym nie trafił na ten temat to dalej był jeżdził i sie nie przejmował
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum