Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 20:12 [All R] Klimatyzacja - odgrzybianie i wymian filtra
Witam i mam pytanko czy ktos stosowal taki oto produkt http://www.carplan.pl/now...d_kat=97&id=287 ?
i drugie pytanko czy przed odgrzybianiem wywalic stary filtr czy moze odgrzybiac bez filtra czy z nowym dopiero odgrzybiac ?
SPAMU¦
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 20:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
W naszej praktyce warsztatowej często spotykamy się z pytaniami klientów dotyczącymi używania klimatyzacji w samochodzie. Wiele wątpliwości budzi eksploatacja klimatyzacji w okresie jesienno-zimowym. W opinii licznych klientów urządzenie to służy jedynie do chłodzenia wnętrza pojazdu.
Tymczasem równie ważną funkcją klimatyzatora jest utrzymanie odpowiedniej wilgotności powietrza. Umożliwia to zarówno klimatyzacja automatyczna jak i "ręczna". Wystarczy jednocześnie włączyć przycisk A/C i ogrzewanie pojazdu. Powietrze dostarczone do wnętrza samochodu przez wentylator nawiewu zostanie najpierw osuszone (wilgotne powietrze przepływając przez zimny parownik "oddaje" wilgoć w postaci skroplin, które wypływają pod samochód), a następnie będzie podgrzane przez nagrzewnicę do nastawionej przez nas temperatury. Dzięki temu szyby pojazdu bardzo szybko przestaną być zaparowane, a powietrze wewnątrz samochodu będzie miało odpowiednią wilgotność i temperaturę zapewniając nam komfortowe warunki podróży. W wielu pojazdach wyposażonych w klimatyzację ustawienie na panelu sterującym nawiewu na przednią szybę spowoduje również uruchomienie sprężarki A/C. Jest to tak zwane odmgławianie szyb pojazdu.
W okresie jesienno-zimowym bardzo istotna jest czystość filtra powietrza kabiny pojazdu. Jego nadmierne zanieczyszczenie powoduje niedostateczną wymianę powietrza we wnętrzu samochodu co objawia się zamgleniem szyb przez wilgoć zawartą w wydychanym przez pasażerów powietrzu.
Chciałbym również zwrócić uwagę na okresową dezynfekcję układu klimatyzacji. Jesienią, zwłaszcza w czasie deszczowej pogody, nasila się zawilgocenie parownika co stwarza szczególnie sprzyjające warunki do rozwoju na jego powierzchni pleśni i grzybów. W skrajnym przypadku powoduje to powstanie nieprzyjemnego zapachu oraz może być powodem alergii i infekcji dróg oddechowych pasażerów pojazdu. Z tego powodu należy przynajmniej raz na dwa lata przeprowadzić dezynfekcję klimatyzatora. Polega ona na oczyszczeniu powierzchni parownika i kanałów rozprowadzających powietrze za pomocą odpowiednich środków chemicznych oraz zabezpieczeniu przed ponownym rozwojem grzybów i pleśni. Zlecając ten zabieg upewnijmy się czy użyte środki chemiczne mają atest Państwowego Zakładu Higieny.
Na koniec chciałbym przypomnieć o uruchamianiu klimatyzacji na chłodzenie - czyli włączaniu przycisku A/C - przynajmniej raz na dwa tygodnie, zwłaszcza zimą kiedy rzadko z niej korzystamy. Jest to konieczne by zapobiec rozszczelnieniu osi sprężarki, by wiosną nie spotkała nas przykra niespodzianka wiążąca się z kosztowną naprawą.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 372 Skąd: z gór
Wysłany: Pon Kwi 06, 2009 18:31
Lechos napisał/a:
BoloSr napisał/a:
wywalic stary filtr i zrobi odgrzybianie a potem dopiero nowy zapodac ?
dokladnie
-i wszystkie "śmiecie" które był na podszybiu poszły do kanałów wentylacyjnych.....
Ostatnio robiłem w swoim odgrzybianie i wymianę filterka....zdemontowałem stary filtr,wyczysciłem kanały wentylacyjne z lisci i brudu(można wilgotną szmatką,szczotką,odkurzaczem-co kto woli),nastepnie srodkiem spryskałem parownik,potem rurka do środka do oporu do kazdego kanału wentylacyjnego,naciskamy dysze i wysuwamy rurkę z kanału wentylacyjnego (kratki) (warto troszkę wczesniej przestać naciskać na dyszę,bo średnica rurki jest mała i środek ma pewną bezwładność,może jeszcze wypływac po wyciągnieciu z kratek....a wtedy wszystko w pianie ),montujemy nowy filtr kabinowy (zwracamy uwagę na strzałki na filtrze-zakładamy go zgodnie z kierunkiem przepływu powietrza),gdy mamy już wszystko wypsikane -włączamy ogrzewanie,klimę i obieg wewnętrzy i wentyaltor na 4 bieg,odpalamy silnik (oczywiscie wysiadamy z auta...)i co jakiś czas zmieniamy pokretłem kierunek nawiewu....jak przejdziemy całą procedurę,to otwieramy drzwi na ościerz puszczamy obieg zewnętrzny i wietrzymy na chwilke auto.....
Jest jeszcze drugi rodzaj preparatów-tzw. "granaty"-środek taki aplikujemy następujaco-wymieniamy,czyscimy i zakladamy nowy filtr kabinowy ,właczamy klime,ogrzewanie,obieg wewnetrzny i dmuchawę na 4 bieg,wkladamy środek do auta w centralnym punkcie i naciskamy zawór......teraz mamy 10 sek na ukrycie się w bezpiecznnym miejscu.... -żartuję,czekamy az cały spray wydostanie się z opakowania i czekamy taką ilośc czasu ,jaka producent przewidział w opisie na opakowaniu.....
Jest tez trzeci sposób dezynfekcji nie tylko klimy,alei całego auta,ale ze wzgledu na koszty raczej do zrobienia tylko w warsztacie-chyba że ktos jest skłonny wydac na urzadzenie ok.400-600 pln... ,jest to tzw.ozonowanie-usuwa wszelkie grzyby,plesnie i nieprzyjemne zapachy-jest to jedyny skuteczny sposób na usuniecie zapachu dymu papierosowego w aucie którym jeździł palacz.....
Ostatnio zmieniony przez tetryk Pon Kwi 06, 2009 18:35, w całości zmieniany 2 razy
świetny temat, też szukałem informacji dotyczących klimatyzacji i jej czyszczenia - dziękuję wszystkim wypowiadającym się
PS jakieś konkretne preparaty polecacie? myślałem o czymś do nawiewów i parownika, a potem ewentualnie o zastosowaniu środka "do wnętrza" - tzn stawiam, włączam i po 10 minutach gotowe
uważam, że samo czyszczenie nawiewów i parownika może nie wystarczyć, i samo wykonanie 2 operacji też, stąd pomysł o wykonaniu tego razem
mogę liczyć na jakieś opinie w tej sprawie?
[ Dodano: Pon Kwi 06, 2009 19:32 ]
świetny temat, też szukałem informacji dotyczących klimatyzacji i jej czyszczenia - dziękuję wszystkim wypowiadającym się
PS jakieś konkretne preparaty polecacie? myślałem o czymś do nawiewów i parownika, a potem ewentualnie o zastosowaniu środka "do wnętrza" - tzn stawiam, włączam i po 10 minutach gotowe
uważam, że samo czyszczenie nawiewów i parownika może nie wystarczyć, i samo wykonanie 2 operacji też, stąd pomysł o wykonaniu tego razem
Pomógł: 297 razy Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1792
Wysłany: Pon Kwi 06, 2009 18:39
tetryk napisał/a:
Lechos napisał/a:
BoloSr napisał/a:
wywalic stary filtr i zrobi odgrzybianie a potem dopiero nowy zapodac ?
dokladnie
-i wszystkie "śmiecie" które był na podszybiu poszły do kanałów wentylacyjnych.....
Pomógł: 27 razy Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 372 Skąd: z gór
Wysłany: Pon Kwi 06, 2009 18:40
komarek napisał/a:
PS jakieś konkretne preparaty polecacie? myślałem o czymś do nawiewów i parownika, a potem ewentualnie o zastosowaniu środka "do wnętrza" - tzn stawiam, włączam i po 10 minutach gotowe
-napewno nie takie z hipermarketu,albo "stonki"-bo to pic na wode fotomontaż.......poszukaj czegoś z CRC,a najlepszy środek jaki jest to z KENTA-jest drogi (ok30-40 pln)-ale bardzo skuteczny,jego numer katalogowy to KENT 055034147,generalnie to te "ranaty" są mniej skuteczne......lepiej zastosować środek "w pianie" z taką rurką-bedziesz w stanie zdezynfekować prawie wszystkie zakamarki....żeby to zrobic lepiej to juz tylko rozbiórka by pozostała........
BoloSr [Usunięty]
Wysłany: Pon Kwi 06, 2009 18:41
Lechos napisał/a:
tetryk napisał/a:
Lechos napisał/a:
BoloSr napisał/a:
wywalic stary filtr i zrobi odgrzybianie a potem dopiero nowy zapodac ?
dokladnie
-i wszystkie "śmiecie" które był na podszybiu poszły do kanałów wentylacyjnych.....
nie bardzo rozumiem, rozwin moze
jemu chyba chodzilo o to ze jak ktos nie posprzata tych smieci co sa przy filtrze to jak wlaczy nawiew bez filtra to pojda dalej w kanaly
Pomógł: 27 razy Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 372 Skąd: z gór
Wysłany: Pon Kwi 06, 2009 18:42
Lechos napisał/a:
nie bardzo rozumiem, rozwin moze
-jak wyciagniesz filtr,zrobisz "odgrzybianie" (spryskanie środkiem +rozprowadzenie go czyli włączenie dmuchawy i zmiana kierunku nawiewu) to bez filtra poziągnie ci cały syf do układu wentylacji.......
Pomógł: 27 razy Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 372 Skąd: z gór
Wysłany: Pon Kwi 06, 2009 19:04
Lechos napisał/a:
no to bedzie okazja do odkurzenia bryczki
Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo
-z jednej strony masz rację...ale szkoda roboty,bo jak zaciągnie liście z podszybia (a nie masz filtra załozonego),to pierwsze co napotkają na swojej drodze to parownik klimy....wbiją się w te blaszki i beda doskonałą pożywką dl grzybów,bakterii i plesni......i za dwa miesiace bedziesz miec gorzej niż przed czyszczeniem...szkoda takiej roboty......
o.k. kazdy niech robi jak uważa....generalnie lepiej odgrzybić klimę szczególnie jak ktoś jest alergikiem,albo jeździ z dzieckiem....niby mówią ze co dwa lata,ale jak u nas wyglądają drogi to każdy wie...... ,tak że po roku używania filtr wygląda jak ziemia świeta.......
Prawidłowa obsługa układów klimatyzacji samochodowej polega na wykonywaniu regularnych przeglądów.
Zakres prac obsługowych zaleca się dzielić na okresy półroczne.
Co pół roku:
- sprawdzanie wydajności układu klimatyzacji
- kontrola ciśnień w układzie
- kontrola temperatury nawiewanego do kabiny powietrza
- kontrola układu elektrycznego (przełączniki, bezpieczniki,
przewody elektryczne, dmuchawa)
- kontrola pracy sprzęgła sprężarki
- kontrola połączeń układu
- czyszczenie toru nawiewu powietrza do kabiny
- kontrola stanu filtra kabinowego
- dezynfekcja parownika
Co 1 rok – czynności jak w obsłudze „co pół roku” oraz dodatkowo:
- wymiana filtra kabinowego
- kontrola szczelności układu metodą znajdowania wycieków środka
kontrastowego w świetle UV
- obsługa układu agregatem
- usunięcie i oczyszczenie czynnika
- usunięcie oleju z czynnika
- próba próżniowa w celu osuszenia układu
- uzupełnienie oleju
- ponowne napełnienie układu właściwą
Co 2 lata – czynności obsługowe jak w obsłudze „co pół roku” i „co rok” oraz dodatkowo:
- wymiana filtra – osuszacza
5.4. Ogólne zasady bezpiecznej pracy z
czynnikami chłodniczymi
Przy pracy z czynnikiem chłodniczym należy bezwzględnie przestrzegać następujących zasad bezpieczeństwa:
1) stosować okulary i rękawice ochronne (bezpośredni kontakt
czynnika chłodniczego z oczami może spowodować uszkodzenie
wzroku lub całkowitą ślepotę)
2) nie dopuszczać do kontaktu czynnika chłodniczego ze skórą
(możliwe odmrożenia z uwagi na bardzo niską temperaturę wrzenia
-26°C)
3) urządzenia zawierające czynnik chłodniczy można obsługiwać
tylko w dostatecznie (co najmniej cztery wymiany na godzinę)
wentylowanych pomieszczeniach (długotrwałe wdychanie par
może być niebezpieczne, nawet śmiertelne)
4) nie stosować urządzeń napełnionych czynnikiem chłodniczym w
pobliżu otwartych lub nieszczelnych pojemników z łatwopalnymi
substancjami
5) niczego nie zmieniać w zaworach bezpieczeństwa pojemników i
urządzeń dla czynnika chłodniczego
6) nie napełniać czynnikiem chłodniczym niczego, co nie ma
odpowiedniego atestu i nie jest zaopatrzone w zgodny z przepisami
zawór bezpieczeństwa
7) nigdy nie napełniać pojemników powyżej 80% ich nominalnej
pojemności
zachowywać najwyższą ostrożność podczas odłączania węży
serwisowych, ponieważ może się w nich znajdować sprężony
ciekły czynnik chłodniczy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum