Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 209 Skąd: nowa sol
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 06:50 [R416] Klimatyzacja i jej wydajność
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1996
Mam do was takie pytanie ostatnio bylem w serwisie klimatyzacji posprawdzali mi cisnienie jest ok czynnik tez ok klimatyzacja chlodzi tylko jak dla mnie to za slabo mialem na wylotach 13 stopni czy to waszym zdaniem jest normalne? Gosciu tez cos mowil ze troche slabo chlodzi ale nie mogl znalezc przyczyny i po prostu powiedzial ze nie wie jaka moze byc tego przyczyna mowil ze moze tak ma byc ale ja w to bardzo watpie, wszystko dziala jak nalezy tylko za slabo chlodzi.
_________________ Rover 416si 96r.
Ostatnio zmieniony przez Adrian Pią Cze 24, 2011 19:21, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 06:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Przy obecnych temp to za mało. (U mnie schodzi do 4 st, u Skiby do 6st)
Mi klimaludek mówił, na podstawie odczytu z zegarów, że przydałoby się wymienić osuszacz, bo on "dławi" przepływ.
A czy wentylatory działają prawidłowo Jak koleś sprawdzał czynnik ... zrzucił to co było i nabił od nowa właściwą ilością
[ Dodano: Wto Kwi 28, 2009 09:10 ]
a i jeszcze pytanie ... na jakim biegu nadmuchu i jak długo była włączona klima podczas pomiaru Najniższą temp uzyskasz na 1 biegu nadmuchu i po kilku min. pracy klimy.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 209 Skąd: nowa sol
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 10:00
No wszystko zrobil tak jak nalezy temperature sprawdzal na 1 biegu nadmuchy dzialaja jak nalezy nie wiem co to moze byc . Tez chcialbym miec chociaz 10 stopni na wylotach bo te 13 to zdecydowanie za duzo. A moze sprezarka byc malo wydajna ? Juz sam nie wiem co robic z ta klima.
wydaje mi się (to nie moja dziedzina), że na podstawie odczytu z zegarów powinno siedać określić czy sprężarka wyrabia Podobnie stan osuszacza (zbyt duża różnica ciśnień czy cuś) .... Może ktoś bardziej kumaty w temacie się wypowie ... sam jestem ciekaw.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 209 Skąd: nowa sol
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 11:41
Ten od klimy mowil ze sprezarka trzyma dobre cisnienie wiec to nie sprezarka, ja tak sie zastanawialem czy to moze byc sprezarka ale raczej nie. Wiec co to moze byc nadchodza upaly i chcialbym czuc przyjemny chlod w aucie a to chlodzi tak jakby chcialo a nie moglo . Nie wiem sam co moze byc tego przyczyna?
Jestem świeżo po przeglądzie klimy i tak:
Jak kiepsko chłodzi, to może być osuszacz (powinno wyjść na zegarach ), za mało/za dużo czynnika (w pewnych granicach, po przy przegięciu klima nie zaskoczy wcale). Nie wiem, ile powinno być w R4xx, ale w R200 SDI podobno miało być 640 g czynnika + olej (i tak miałem - klima działała 'tak sobie') . Okazuje się, że teraz, przy 560 g czynnika klima chodzi duuuuużo lepiej (4 st.C)
IMHO możesz też mieć walnięty termostat przy parowniku (zapobiegający zaszronieniu parownika) i po prostu nie dopuszcza do osiągnięcia niższej temperatury.
Poobserwuj, czy sprężarka chodzi cały czas, czy się wyłącza okresowo (ew. jak często?) ?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 209 Skąd: nowa sol
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 12:42
Z tego co pamietam to klima chyba sie praktycznie nie wylacza chodzi caly czas i tak slabo chlodzi , a ten osuszacz jakby byl padniety to jego jakos da sie przeczyscic czy trzeba nowy kupic?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Jak koleś sprawdzał czynnik ... zrzucił to co było i nabił od nowa właściwą ilością 
Podobnie stan osuszacza (zbyt duża różnica ciśnień czy cuś) 
), za mało/za dużo czynnika (w pewnych granicach, po przy przegięciu klima nie zaskoczy wcale). Nie wiem, ile powinno być w R4xx, ale w R200 SDI podobno miało być 640 g czynnika + olej (i tak miałem - klima działała 'tak sobie') . Okazuje się, że teraz, przy 560 g czynnika klima chodzi duuuuużo lepiej (4 st.C) 
