Wysłany: Sro Cze 13, 2007 12:12 [R416 '98] Prędkościomierz pada
Mam problem z prędkościomierzem, generalnie nie działa, ale jak już działa to mam wrażenie, że z opóźnieniem wskazuje prędkość albo po dla odmiany dyga sobie na 20km\h i do spowrotem do 0. Czasami jest tak, że jak przycisnę gaz to zapodaje w miarę ok. ale wystarczy znowu przycisnąć gaz, albo hamulec alb coś gwałtownego zrobić i nie mam prędkości. Generalnie w warsztacie 2 razy sprawdzali wtyczkę i podobno siedzi mocno. Ale zaczęło sie od słabo zamocowanej wtyczki. Czy to osłabienie mogło zkaszanić licznik?... Podejrzewają impulsator, ale może też być coś w mechanizmie prędkościomierza - a wtedy podobno 600-700PLN... na wymianę. I co robić, kurczę...
SPAMU¦
Wysłany: Sro Cze 13, 2007 12:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
mam taki sam problem prosił bym was o pomoc może ktoś miał podobny problem dziś mi padł właśnie i tak samo wariuje może wie ktoś jak idzie linka od prędkościomieża albo wtyczka która mogła wypaść z tego prędkościomierza gdzie sprawdzić to Dodam że nie działa mi tylko prędkościomierz chodzi o KM/H reszta elegancko śmiga mysle że to właśnie odłączył sie kabel od prędkościomierza może wie ktoś gdzie on sie znajduje
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
fearless [Usunięty]
Wysłany: Pon Cze 08, 2009 20:26
Rozer napisał/a:
Podejrzewają impulsator, ale może też być coś w mechanizmie prędkościomierza - a wtedy podobno 600-700PLN... na wymianę. I co robić, kurczę...
Dobrze podejrzewasz impulsator - do sprawdzenia na pierwszym miejscu.
A kto Tobie naopowiadał głupot o jakichś 700 pln za jakieś głupie naprawy w prędkościomierzu.. za taką kasę dostaniesz 3 kompletne liczniki do R 400
Ostatnio byłem u mechanika z takim problemem w r25, zdjął wszystko od czujnika przeczyścił całość i działa musisz uważać na olej w skrzyni przy rozbieraniu, ale to robota na 15min na kanale, a nóż może tak jak mi wystarczyło tylko przeczyścić i zaoszczędzić złocisze
Rozer, oraz seba323, podniescie aut, klucz 10 i odkrec impulsator, nastepnie go wyjac i oczysicic, zobaczyc czy nie ulamal sie plastikowy bolec ktory przekazuje predkosc, oczyscic kostke, zlozyc i latac a jak nie to kupno uzywki np. u mnie lub nowy w TomaTeam
boże dziekuje chlopaki bardzo mi pomogliście stało mi się to przez drogę długości 10 km piaskowa i bardzo dużo dołów przy Nieporęcie podobno taki objazd do marek ale FATALNY po tej drodze wysiadam z auta i żarówka nawet sie przepaliła pozycyjna
a teraz mam pytanie w jaki sposób musze uważać żeby mi ten olej nie wyciekł?? czy jak odkrece impulsator to odrazu zacznie sikać olejem
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Witam .mam problem z impulsatorem prędkości..Więc zaczeło sie od zawieszania licznika .po przejechaniu paru kilometrów załączał się..w pewnym momencie zaczoł wariowac .Sprawdziłem czy to moze być 'impulsator..odłączyłem wtyczke ...odpaliłem no i wiadomo nie działał..Więc kupiłem nowy ,wymieniłem podłączyłem .i.. nic lipa..nie działa ,,dlatego prosze moze ktoś będzie wiedział o co biega.pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum