dodam cos od siebie
po serii ostatnich opadow mam kupe zgloszen w serwisie ze stuka zawieszenie
prawie zawsze winne sa tuleje stabilizatorow - jak jest mokro drazek zaczyna sie przesuwac w tulejach ( woda wyplukuje piasek spomiedzy tulei i drazka ) - przypadek ekstremalny to teoretycznie ciasne tuleje ale drazek przesuwajacy sie nawet podczas skrecania kolami na postoju ( zawieszenie mcpherson )
flapjck1, to trzyma się kupy jak najbardziej tylko co w sytuacji gdzie z tyłu nie ma stabilizatora.
Cały czas mam wrażenie że to sprężyny ale oglądając je dookoła wszystko wygląda dobrze. Chyba jedynym wyjściem będzie przy zmianie sprężyn sprawdzenie tych gumowych podkładek.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
na tyl nie mam pomyslu
chyba ze zwykly wieszak wydechu zaczyna latac i tlumik ci sie tlucze
ale tez czesto jest tak ze halasy ktore wydaja sie byc z tylu tak naprawde maja zrodlo z przodu
zgadza sie ! ja tylko pisalem ze w autach z takim zawiasem luzy na tulejach moga byc do uslyszenia juz przy zwyklym kreceniu kierownica
dosc dobrze wiem jak wyglada zawias w mojej 400cie wymienialem juz sporo bambetli i teraz mysle nad poliuretanami bo gumki sa nic nie warte przy drogach w moim rejonie i moim stylu jazdy
Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Sie 2007 Posty: 163 Skąd: chorzow
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 20:46
szosownik napisał/a:
greg-si napisał/a:
a luzów nie ma już?
nie ma ale dzisiaj przy wyjeździe z garażu znowu było coś słychać przez chwilę
chyba przestanę się tym przejmować bo tylko kasę ładuję a efektu brak
a to a to tamto i wreszcie całą zawiechę wymienię i nic to nie pomoże
a te łączniki drążka stabilizatora które wymieniłem powinny być skręcone na maxa?
takiego łącznika to jeszcze nie widziałem,jakieś tulejki gumowe i talerzyki po prostu szit,powinny być "patyki" jak w innych autach bo je to przynajmniej skręci na maxa a tu tulejki się płaszczą i zostaje ich około 5mm a były grube przed założeniem tak jak na fotce
wkur... mnie ten samochód i jeszcze trochę a go sprzedam
hi
mnie kiedys urwala sie jedna z tych szpilek i co za tym idzie zgubilem gumki, stukalo na nierownosciach przy ruszaniu itp
naprawilem to za pomoca sruby klasy 10.9 + gumki z amora malucha + odpowiednio szerokie podkladki i jest ok od XII 08r.
Witam, wszędzie szukam i nic... stuki w tylko prawym kole, gdy wolno jadę po nierównościach(drogi gruntowe itp.) słychać jakby amorek miał wyskoczyć, więc zdjąłem koło i patrze czy na wahaczu czegoś nie widać. Niestety nic nie znalazłem poza dziwnym luzem na piaście jakby łożysko się skończyło. Gdy złapie koło w poziomie i próbuję ruszać to czuć luz.W pionie nie, dodatkowo lata całość, zacisk hamulca, tarcza, część wahacza dochodząca do górnego wahacza.Wszyscy mówią że to łożysko, ale nie huczy i nie ma luzu w pełnym zakresie. Błagam pomóżcie bo niedługo jadę w trasę a nie wiem czy bezpieczne to jest!!!
nie słyszałem jak stuka u Ciebie więc Ci nie odpowiem jednoznacznie
Jak jest luz w poziomie a w pionie nie ma to w większości przypadków końcówka drążka kierowniczego ale może też się okazać że to sam drążek już jest marny.
Koło powinno być sztywno. Więc jak będziesz ruszał nim w poziomie to na pewno wyłapiesz w którym miejscu jest usterka.
Opierać się tylko na dźwięku który się wydobywa to tylko domysły.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
nie możesz go wybić ze zwronicy, czy z dolnego wahacza??
jeśli ze zwrotnicy, a zamierzasz wymienić, to wal młotkiem, tylko odpowiednio zaprzyj, ewenualnie użyj ściągacza do sworzni kulistych coś jak to:
http://allegro.pl/item990..._yato_0612.html
jeśli nie hc wyjść z wahacza, to przede wszystkim upewnij się, że jest ściągnięty pierścień osadczy i zafunduj mu porządną kąpiel w WD40...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Sie 2007 Posty: 163 Skąd: chorzow
Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 20:17
szoso420 napisał/a:
sTERYD napisał/a:
nie możesz go wybić ze zwronicy, czy z dolnego wahacza??
nie mogę go wybić z wahacza
hi
zrob tak:kolo zalozone nakretka odkrecona, podlozony luzno lewarek lub kawal drewna pod wahacz i bujasz autem. samo wyskoczy z dolnego wahacza i sie oprze o to copodlorzyles.
jak poradzil mi kiedys dr. Marian. Stan dupa do auta i zobacz co masz miedzy nogami. Bedziesz mial wachacz, wiec uderz w wachacz na wysokosci swoznia, tylko nie malym mloteczkiem. Napewno wyskoczy.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Ale mlotkiem nie w swozen, tylko w wachacz. Nie ma opcji, zeby nie wyskoczyl. Przerobilem to samo, walilem tak, ze caly gwint stracil, pokrzywilem caly sciagacz i nic i po dwoch uderzeniach w wachacz swozen wyskoczyl jak szczesliwiec.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum