Nie wiem ilu ich tam bylo, ale ten co siedzial z tylu zmarl chyba na skutek wypadku a nie spalenia. Dobrze, ze ktos wybil szybe przednia zeby mogl sie drugi wydostac.
Ale faktycznie. 5 min. i nawet jednej gasnicy
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
*k#$#* SAME DEBILE sorry ale nie wytrzymałem,kur... szok
Nie należę do typu ludzi Herosów...
Zdarzyło mi się raz być świadkiem dość poważnego "dzwonu", który rozegrał się na moich oczach... Do samochodu poszkodowanego dopadłem pierwszy Na szczęście nie było pożaru, choć tego nie mogłem być pewien...
Sytuacja wyglądała w ten sposób, że Fiat panda "pomykał" 60tką prawym pasem. Kierowcy Avii, który jechał lewym pasem nie w porę przypomniało się, że ma skręcić w prawo. Nie upewniwszy się czy prawy pas jest wolny rozpoczął manewr skrętu przecinając Fiacikowi drogę. Rozegrało się to na tyle szybko, że kierowca pandy nie miał szans...
Wbił się pomiędzy przednie , a tylne koło Avii, która "pociągnęła go jeszcze około 2,5 m wjeżdżając niemal swoim tylnym kołem na maskę pandy.
Zaraz za mną dobiegło kilku ludzi, a dwóch z nich pomogło mi wydostać kierowcę Fiacika ze środka. Mimo, że wyglądało to masakrycznie, poszkodowanemu kierowcy (poza kilkoma skaleczeniami i otarciami nic się na szczęście nie stało...
Jedno wiem na pewno...
Nie byłem wtedy i nie będę nigdy biernie stał i przyglądał się z boku...
Na pewno podjąłbym (i kiedyś i w przyszłości) jakąś próbę ratowania człowieka w takiej sytuacji... Inaczej sumienie nie dało by mi spokojnie żyć...
Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Nie Cze 21, 2009 07:57
Nie wiem czy czytaliście tekst, ale jeśli dobrze rozumiem rosyjski, w środku było 5 osób.... Wydaje mi się, że przynajmniej 2 z nich mogły usmażyć się żywcem..... Straszne.... Tyle samochodów- tyle gaśnic dookoła- tyle gapiów.... i taka tragedia....
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
-kilogramowa gaśnica (i nawet gdyby ich było 20) to jest w samochodzie raczej dla dobrego samopoczucia kierowcy....niż dla faktycznej ochrony...-jak nie wierzysz to zapytaj jakiegokolwiek strażaka.....
jak się pali paliwo ,guma i tworzywa to "amatorskie " gaśnice są bezużyteczne.....
wierz mi choćby tych gasnic było 20 - nie ugasiliby tego pożaru....
p.s.
pamiętam szkolenie z lotniska i nasz pytanie co robić jak się będzie palić samolot-odpowiedż strażak straży lotniskowej-"spier...ć panowie,sp...ć...."
Można skopiować teks i wrzucić np.w GoogleTłumacz.
Wychodzą lekkie brednie ale :
"Nie upić za kierownicą!
Na pięciu rano propahav stronie trawnik, jeep Koreański «Rekston», w którym pięć osób, w opętańczy prędkości rozbił się o słup. Czterech zabitych, kierowca przeżył i jest już w intensywnej opieki z 45% oparzeń ciała.
Kierowca z jeepa i został ukarany grzywną 26 razy!
Cudowny, kierowca uciekł Siergiej Druzhinin do 26 razy, które są podejmowane za naruszenia ruchu drogowego.
- On nie ma prawa do kierowania samochodem - powiedział do promowania ruchu inspektor policji ATC Perm Tatiana Hudeeva. - 3 lutego tego roku odmówiono prawa do 19 miesięcy dla kierowcy podczas pijany. Ogólnie rzecz biorąc, w 2006 roku został ukarany grzywną 26 razy. 18 z nich - dla różnych prędkości, jak również nie Starcie pasa bezpieczeństwa.
Zgodnie z ruchem policji, często Druzhinin ojciec wziął samochód bez pytania. W grudniu 2007, jego ojciec napisał nawet oświadczenie o porwanie na bardzo Ssang Young Rexton. «Porywacze» był jego syn, Siergiej.
- Badanie alkoholu nie potwierdziło, że kierowca jeepa był pijany, - kontynuował inspektor.
- W kierowcy w postępowaniu karnym na podstawie artykułu 264 Kodeksu Karnego - naruszenie przepisów ruchu drogowego, w wyniku czego śmierć dwóch lub więcej osób - powiedział starszy badacza za szczególnie istotne dla głównego postępowania w departamencie Perm Territory GUVD Igor Zemtsov. - Teraz jest avtotehnicheskaya badania. Kierowca sam powiedział, że nie pamięta momentu wypadku i nie wiem dlaczego to się stało."
[ Dodano: Nie Cze 21, 2009 09:22 ]
tetryk napisał/a:
-kilogramowa gaśnica (i nawet gdyby ich było 20) to jest w samochodzie raczej dla dobrego samopoczucia kierowcy....niż dla faktycznej ochrony...-jak nie wierzysz to zapytaj jakiegokolwiek strażaka.....
jak się pali paliwo ,guma i tworzywa to "amatorskie " gaśnice są bezużyteczne.....
Częściowo się zgodzę ale umiejętnie użytą gaśnicą proszkową 1kg można ugasić pożar w zarodku,np jak widzisz,że zaczyna ci się coś kopcić pod maską.
A to paliły się "tylko" plastiki-w aucie musiało być bardzo mało paliwa albo minimalny wyciek...
-jak to był rexton to pewnie w dieslu-ropa chyba nie płonie tak spektakularnie jak benzyna -ale mogę sie mylić....
pamietam doświadczenie z naftą lotniczą-można było w niej gasić zapałkę
Filmik dobry!!! Pokazuje co się dzieje z ludźmi gdy są świadkami a nie wiedzą co zrobić. Totalna bezradność. Co do gaśnic... ZTCW u Ruskich nie ma obowiązku posiadania gaśnicy podobnie jak w większości krajów europy zach.
Z innej strony. Byłem świadkiem bezdzwonowego zapalenia się auta i na gaszenie poszło 7 gaśnic samochodowych bez efektu. Dopiero jak dojechała straż to ugasili.
tetryk napisał/a:
ropa chyba nie płonie tak spektakularnie jak benzyna
Ropa pali się bardziej spektakularnie ale dopiero jak osiągnie odpowiednią temperaturę. Ropy zapałką nie zapalisz a benzynę tak.
Ostatnio zmieniony przez TomC Nie Cze 21, 2009 09:13, w całości zmieniany 1 raz
ropa chyba nie płonie tak spektakularnie jak benzyna
Ma wyższą temperaturę zapłonu...
W benzynie też zgasisz zapałkę.A przy pożarze samochodu lepiej jak jest pełen bak niż pusty-opary benzyny mają niższą temperaturę zapłonu...
[ Dodano: Nie Cze 21, 2009 10:01 ]
TomC napisał/a:
u Ruskich nie ma obowiązku posiadania gaśnicy
Wogóle "ruski" to dziwny kraj-ostatnio był reportaż w TV o pieszych i przejściach dla nich w Rosji-przechodzenie przez drogę=walka o życie (tak w skrócie...)
Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Nie Cze 21, 2009 09:29
tetryk napisał/a:
mcteusz napisał/a:
tyle gaśnic dookoła
-kilogramowa gaśnica (i nawet gdyby ich było 20) to jest w samochodzie raczej dla dobrego samopoczucia kierowcy....niż dla faktycznej ochrony...-jak nie wierzysz to zapytaj jakiegokolwiek strażaka.....
jak się pali paliwo ,guma i tworzywa to "amatorskie " gaśnice są bezużyteczne.....
wierz mi choćby tych gasnic było 20 - nie ugasiliby tego pożaru....
p.s.
pamiętam szkolenie z lotniska i nasz pytanie co robić jak się będzie palić samolot-odpowiedż strażak straży lotniskowej-"spier...ć panowie,sp...ć...."
tetryk, nie sugeruję, że gaśnicami ugasili by ten pożar całkowicie, ale.... w momencie gdy typek z kamerą wychodził ze swojego auta pożar nie był tak duży. 3-5 gaśnic na przygaszenie i szybka próba wyciągnięcia ludzi z auta... Nie twierdzę też, że na pewno by się udało, ale nikt nawet nie próbował....
Ile czasu minęło zanim się ktoś domyślił żeby wybić przednią szybę i pomóc kierowcy? Przecież pierwsze półtory minuty filmu to pasywne oglądanie.... a ile można by w tym czasie zrobić.... Dobry strażak po drabince przenośnej (nie wiem jak to się fachowo nazywa) w 20 sekund wejdzie na 2 piętro... To zwykły człowiek w przeciągu minuty chyba mógłby coś zrobić???
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum