Jak otworzysz drzwi od pasazera, to na slupku u dolu jest tabliczka z oznaczeniem kodu koloru.
A tu masz wyjasnione jaki to bedzie dokladnie kolor.
U mnie np. jest LVD-CHARCOAL BLACK MET
_________________ Don't drink and drive, just smoke and fly
Jesli bede chcial pomalowac spojlery boczne to lakiernik moze miec z dobraniem koloru ?
Bo widze zee kod jest tylko roverowski
Kurcze najgorsze to to ze kupilem tylny zderzak za smieszne pieniade na ebayu , ale koszt wysylki z niemiec to 40 Euro . Bedzie kaplica jak sie okaze ze to jakis inny odcien
Na pierwszy rzut oka i ten morrelo i amarant podobne .
To Morrello met
A to Amaranth
I badz tu madry , jechac 1000 km po to zeby tylko zobaczyc w realu czy pasuje , bez sensu
łooo baaardzo podobne te kolorki, z tym ze ten amaranth to typowy kameleonik i tak naprawdę autko jest fioletowo-różowo-niebieskie, zależy pod jakim kątem patrzysz na auto.
Jeżeli to faktycznie amaranth to nie ma możliwości chyba pomalować tego dobrze w domu... Jak byłem się w mojej okolicy pytać o drobne poprawki (mowa o KMN) to wszyscy szpece rozkładali ręce i albo nie chcieli się podejmować albo nie brali odpowiedzialności jak wyjdzie inny odcień...
Ok ale jesli zrobi to ktos kto sie na tym zna to uzycie Firmowego - roverowskiego zestawu nie powinno diametralnie odbiegac od mojego koloru . Wiadomo moj juz troche ma lat .
Kolego, życzę powodzenia i trzymam kciuki A jak lakiernik faktycznie dobrze Ci pomaluje i nie zedrze skóry to w ciemno proszę o namiary na niego. Ja wiem ze w mojej okolicy ciężko o dobrego lakiernika (nie mówiąc już o mechaniku) ale dobrze położyć takiego "kameleona" jest naprawdę ciężko
Normalnie to zrobilbym cale auto ale kupilem mieszkanie i musze priorytety okreslic .
Mysle ze kolor zderzaka ktory kupilem na ebayu jest identyczny (takie moje na "oko") a za pomalowanie 2 spojlerow nie wezmie wiecej niz 400 pln , dorzucajac polerke ktora umowilem sobie we wrocku ( 350 pln - 8 h pracy kolesia) efekt bedzie zadawalajacy .
Mieszkanie do remontu to jest dopiero studnia bez dna ....... a znalesc dobrego budowlanca to juz latwiej samemu immo w roverze zdemontowac
Jeszcze dzis dzwonie do Polski a moj synek mowi mi ze mamusia w sklep wjechala , oczywiscie wyparcie ale zobacze za tydzien na miejscu hehe ( pech bo nie mam autocasco od miesiaca ) pewnie cos przerysowala i nie chce mnie o zawal przyprawiac
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum