W niezbyt dalekiej przyszłości przymierzamy się do zmiany auta. Burza mózgów trwa. Codziennie rodzą się nowe pomysły. Daliśmy sobie jeszcze trochę czasu, więc tych pomysłów na pewno się jeszcze trochę pojawi.
Ciekawa jestem Waszej opinii. Jakie auto byście nam zaproponowali?
Po pierwsze: nowe czy używane? I dlaczego?
Po drugie: jeśli chodzi o auto używane, to ograniczeń jest niewiele: ma być podobnej wielkości (lub większe) jak nasz R, z nie gorszym silnikiem (nie ukrywam, że parę dodatkowych koników byłoby mile widziane), oczywiście wyposażenie co najmniej takie jak w naszym aucie, cena około 30 tys. złotych.
Od razu zaznaczam, że nie interesuje mnie opinia czy ma to być benzyniak, diesel czy też zagazowany. To nie jest priorytetem.
Ciekawa jestem co byście nam zaproponowali
_________________ Pozdrawiam Monika
SPAMU¦
Wysłany: Wto Paź 27, 2009 10:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
kasjopea, jak rozumiem nie ograniczacie się do R Bo jeśli w grę wchodzi tylko R, to właściwie wybór jest mały
Jeśli jednak rozważacie inne marki, to opiszę Ci kolejność wg której będę szukał swojego auta (20-22tys zł):
- r75
- r45 idt (po liftingu)
- Lancia Lybra SW 1.9 lub 2.4 JTD lub 1.6 benz
- Volvo v40 2.0 benz.
- AR 156 SW 1.9 lub 2.4 jtd
- Peugeot 406 kombi 2.0 hdi
- Honda Accord
- Xsara Picasso 2.0 hdi
- Mazda Premacy
- Mondeo
- Primera (P11.144)
- Carisma
- Seat Leon/Toledo
To włąściwe wszystko. Wybór jest mocno ograniczony, bo szukam auta z automatyczną klimą, który jest priorytetem bezwarunkowym (ot takie dziwadło ze mnie). A nie wszystkie marki i modele ją oferują. Choć przyznam, że jest kilka aut, które baaardzo mi się podobają, ale niestety klima tylko ręczna To tak ode mnie
Oczywiście nie ograniczamy się do marki Rover lub MG.
Klimatyzacja obowiązkowo musi być, chociaż niekoniecznie automatyczna. No i kwota trochę wyższa niż u Ciebie wchodzi w rachubę.
45-kę po liftingu bym sobie darował, bo to trochę "odgrzewany kotlet", ale wygląd ZS z szerszymi błotnikami i skrzelami zabija mnie również dziś... pomimo upływu roku czasu. Do tego dobre hamulce, automatyczna klima i świeże auto w dobrej cenie... tylko obawiam się trochę o stan zawieszenia mając na uwadze stan dróg u Was
Remi55, ja nie skreślam diesla. I nie chodzi mi o to, że diesel jest ble. Tylko w ZSie ten silnik nie powala mocą, nie ukrywam, że wolałabym benzynkę V6 2,5l
Skoro wspomniałeś o Freelanderze, to nie widzę zasadności zakupu przez nas takiego auta lub każdego innego tego typu. Fajny jest, pewnie, że tak, tylko po co mi takie auto w mieście
a ja bym wszedł w merola C klasę duża gama silników łącznie z kompresorem i dieslem oraz super wyposażenie i linia o malej awaryjności i tanich częściach
To może ja małe uzasadnienie:
- r75 - chyba wiadomo, za całokształt
- r45 idt (po liftingu) - bo to Rover a tylko po lifcie ma automatyczną klimę. Może i odgrzewany kotlet, ale dzięki temu w miare prosty w budowie, a tym samym dość tani w eksploatacji
- Lancia Lybra SW 1.9 lub 2.4 JTD lub 1.6 benz - niespotykanie bogate wyposażenie, niesamowita jakość wykończenia wnętrza, skóry/alcantara, dwustrefowa klima, audio bose to praktycznie w każdym standard, do tego świetne silniki jtd, chyba najmniej awaryjne spośród wszystkich cr, zawieszenie może nie supertrwałe, ale zapewniające wysoki komfort i tanie w eksploatacji (zawieszenie z Fiata Marea),
- Volvo v40 2.0 benz. - cholernie mi się podoba, silnik 2.0 prosty w budowie, dobrze znosi lpg, bogate wyposażenie,
- AR 156 SW 1.9 lub 2.4 jtd - za to, że to AR
- Peugeot 406 kombi 2.0 hdi - klasyczna linia, bardzo bogate wyposażenie, superniezawodne 2.0 hdi, prosta budowa zawieszenia (bez belki skrętnej)
- Honda Accord - po prostu mi się podoba + niezawodność
- Xsara Picasso 2.0 hdi - rodzinne komfortowe wozidełko, 2.0 hdi jak w Pugu
- Mazda Premacy - niezawodność Mazdy, funkcjonalność, dobre silniki 1.8 benz.
- Mondeo - naprawdę rewelacyjne zawieszenie
- Primera (P11.144) - trochę jak R45 odgrzewany kotlet, proste w budowie, niezawodne silniki 1.6 i 2.0, praktycznie bezobsługowe,
- Carisma - jw. za wyjątkiem 1.8 GDI
- Seat Leon/Toledo - łopatologicznie prosta budowa, tania eksploatacja
Co do MG.. oczywiście, że serce mówi 3x TAK.. ale rozum podpowiada co innego... Może gdybym był kawalerem... ale ja i rodzinka oczekuje jednak w miarę jakotakiego komfortu podróżowania. Poza tym to kwestia temperamentu, ale ja na drodze zawsze częściej bywałem "flegmatykiem" niż rajdowcem, więc nie oczekuję od auta charakterystyki rodem z WRC Stawiam po prostu na komfort...
- Lancia Lybra SW 1.9 lub 2.4 JTD lub 1.6 benz - niespotykanie bogate wyposażenie, niesamowita jakość wykończenia wnętrza, skóry/alcantara, dwustrefowa klima, audio bose to praktycznie w każdym standard, do tego świetne silniki jtd, chyba najmniej awaryjne spośród wszystkich cr, zawieszenie może nie supertrwałe, ale zapewniające wysoki komfort i tanie w eksploatacji (zawieszenie z Fiata Marea),
bardzo dobre auta
Cytat:
- Volvo v40 2.0 benz. - cholernie mi się podoba, silnik 2.0 prosty w budowie, dobrze znosi lpg, bogate wyposażenie,
Dobrze mi się wydaje że to wersja T4 ma 200KM?;>
Viniu napisał/a:
- AR 156 SW 1.9 lub 2.4 jtd - za to, że to AR
szwagier ma 200KM 2.4JTD bezawaryjny i zarypiście szybki samochód
Honda Mazda Primera bardzo bezawaryjne wszystkie miałem okazje badać bo w rodzince ktoś miał
Mitsu to uważam że tylko Galant z mocnym silnikiem
Albo jak mówi dobryziom, C Klasa
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Oczywiście oczekuję dalszych propozycji. Szczególnie od osób, które mniej lub bardziej mnie znają i mogą zaproponować auto, które w jakiś tam sposób pasuje do mnie. Właściwie do nas, ale wiadomo, kto to autko będzie ujeżdżał częściej
Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 307 Skąd: Grabów nad Prosną
Wysłany: Wto Paź 27, 2009 14:36
Z czystym sumieniem mogę polecić Hondę Accord. Japończyk to japończyk, niezawodny, komfortowy etc. Jest fajny Accord do wyciągnięcia, 2001r., od pierwszego właściciela z motorem 2.3 o mocy 154KM. przebieg 95 tysiecy. Sprzedawcą jest ASO Hondy w Niemczech. Wyposażenie jakie posiada to automatyczna klimatyzacja, czarna skóra, fabryczna nawigacja, elektryczne szyby x 4, elektryczne lusterka, 4 poduszki, alufelgi. Auto praktycznie w stanie salonowym z kompletną dokumentacją, bezwypadkowe i bardzo piękne. Ojj gdybym dysponował kwotą 30 000, nie zastanawiałbym się ani chwili Cena waha się od 31 000 do 34 000, oczywiście już po opłatach.
Poza Hondą, warto jeszcze zwrócić uwagę na Volvo. Za te pieniądze można wyrwać ciekawe S80. Miałem okazje już tym podróżować i wrażenia jak najbardziej pozytywne. Bardzo elastyczny automat (w tym wypadku był to automat), komfort jazdy, cisza i w ogóle. Wyposażenie równie wysokie.
Poza Hondą, warto jeszcze zwrócić uwagę na Volvo. Za te pieniądze można wyrwać ciekawe S80. Miałem okazje już tym podróżować i wrażenia jak najbardziej pozytywne. Bardzo elastyczny automat (w tym wypadku był to automat), komfort jazdy, cisza i w ogóle. Wyposażenie równie wysokie.
Ja w Volvo bym sie nie pakował a tym bardziej S80 samochodny bardzo duże o małej dynamice a przy silnika o wyższej mocy spalanie na poziomie autobusu... nie mowie juz o dość kruchym zawieszeniu oraz ogranych cenach części. Wnętrza ładne obszerne jednak o dość specyficznej archaicznej postaci.
Ja w Volvo bym sie nie pakował a tym bardziej S80 samochodny bardzo duże o małej dynamice a przy silnika o wyższej mocy spalanie na poziomie autobusu... nie mowie juz o dość kruchym zawieszeniu oraz ogranych cenach części. Wnętrza ładne obszerne jednak o dość specyficznej archaicznej postaci.
Ja dlatego skupiłem się raczej na v40 z racji bliźniaczej konstrukcji z Mitsu Carismą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum