Wysłany: Wto Lis 10, 2009 18:46 [R220SDi 99r] stuka ,puka w lewym kole
Witam ,
jak jadę autem np. na drugim biegu nie dusze gazu to coś puka w lewym kole,tak samo się dzieje jak puszczę samochód na luz,ale jak gwałtownie przyspieszam lub hamuje dzwięk znika.
Czy ktoś przypuszcza co to może być.
p.s. jeden dzień jezdziłem i nic nie było słychać i znowu to samo .pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 18:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 19:10
zrób jeszcze taką próbę - skręt kół na max w prawo i bardzo powoli rusz do przodu słuchając czy nie ma stuków lub chrzęszczenia i to samo w lewo - jeśli będą jakieś niepokojące dźwięki do wymiany przegub /y
jeśli wszystko będzie ok następna rzecz do sprawdzenia to mocowanie zacisku i stan klocków hamulcowych (obluzowane też stukają)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
darek_wp, dobrze pisze masz prawie napewno przegub do wymiany. Ja miałem to samo raz stukało raz nie... dodatkowo wahacze poleciały bo na jednym trzpieniu zjechała guma i tez mi stukala ale to zazwyczaj na jakis wybojach sie odzywała. Przegub kupisz za 120zl wymien oba od razu. Ceny wymiany nie wiem bo robilem sam ale rozmawialem z mechanikiem w sobote i z ciekawosci sie zapytałem to powiedzial mi 160-180zl za wymiane przegubów i wahaczy wiec nie ma tragedii
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Sty 2006 Posty: 46 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 20:51
A ja ci mogę powiedzieć ze u mnie takie dziwne pukanie to były poluzowane śruby drążka tego co idzie od wahacza do tej belki z przodu auta. Może to sobie jeszcze sprawdź.
eeeeeeeee miałem to samo w moim poprzednim aucie tzn przed przed ostatnim jak jechałem i szybko przyśpieszałem cisza jak hamowałem cisza a jak działała siła odśrodkowa pukało u mnie były to koncówki drążków kierowniczych. Nie wiem dlaczego one sie tak akurat zachowywały ale tak było wymieniłem i BAJA Ściągnij drążek i poruszaj trzpieniem czy nie ma luzu...
Sąsiad mi mówił o koledze swoim.
Objawy identyczne. Umówił się już do warsztatu, wszystko ładnie pięknie. Przyjeżdża do domu, podnosi samochód, a tam koło nie dokręcone, lata sobie luźno i kiedy gwałtownie przyspieszał albo mocno hamował przyciskało felgę do piasty
Mało brakowało, a zgubiłby koło...
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Sro Lis 11, 2009 12:10
pola2008 myślę, że w tym wypadku skoro ciężko namierzyć stukanie, warto by podjechać na diagnostykę na szarpaki - pewnych elementów jak stan tulejek wachacza czy sworzni statycznie w domu nie sprawdzisz - wjedziesz na szarpak i wtedy wyjdą nawet drobne różnice w zachowaniu się zawieszenia a koszt myślę do przełknięcia (u mnie średnio 20-30 PLN za sprawdzenie)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum