Witam,
czytałem troche na forum an temat kopcenia, ale i tak mam pewne obawy co do swojego silnika. Wiem, że klekoty kopcenie maja w naturze, ale czy u was też jest tak ze w momencie dynamicznego przyspieszenia (sandał w podłodze) zostawiacie za sobą dosłownie ścianę czarnego dymu? Nie jest on biały ani niebieski więc niby wszystko ok, ale czy nie są to objawy zużytych pierścieni? Czyżby remont silnika? Jakie są koszty, płaca się to w ogóle?
Pozdrwiam
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 18:58 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ogólnie jak się popatrzy to każdy diesel tak ma, wydaję mi się że tylko nowsze jednostki nie puszczają takiej chmury. Jak jest ona duża i przy jakich obrotach ?
Pomógł: 9 razy Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 254 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 19:02
hmmm porównałbym to do lokomotywy, dym jest gęsty smolisty i wydostaję się z dużą prędkością...w zasadzie od spodu jeśli przycisne do podłogi, jeśli nie to od około 2500obr
_________________ 'Mówią o mnie, że jestem wariat
ale ja to nieźle ogarniam...':P
Pomógł: 9 razy Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 254 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 19:27
ile jest tych przewodów? Jeden główny taki gruby długi na wierzchu i jeden taki mały gruby jakby łącznik przy samej turbinie - takie znam i obydwa są całe, zreszta nie mam spadku mocy tylko mega kopcenie
_________________ 'Mówią o mnie, że jestem wariat
ale ja to nieźle ogarniam...':P
Pomógł: 9 razy Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 254 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 20:26
wtryski nie leją...co do kąta wtrysku to jest tak że był on ustawiany kilkakrotnie:
1 raz na słuch po wymianie rozrządu - zapalał się check i auto stawało się lekko mułowate, więc oddałem do polecanego przez forumowiczów machera na Krzysztoporską i tam po 2 próbach udało się go ustawić (również na słuch) tak żeby nie zapalał się check. Niestety nie da się podpiąć pod kompa mojego autka i dlatego takie kombinacje były z tym ustawianiem
_________________ 'Mówią o mnie, że jestem wariat
ale ja to nieźle ogarniam...':P
Pomógł: 9 razy Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 254 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Lis 04, 2009 12:44
NEOSSS, a możesz mi powiedzieć w jaki sposób skoro turbina była regenerowana w tym roku w profesjonalnym zakładzie? Dbam o nią jak o oczko w głowie od tamtego czasu i baaardzo wątpie żeby to było przez nią. Po pierwsze jest suchutka, po drugie ładnie chodzi, po trzecie nie ma spadków mocy....
_________________ 'Mówią o mnie, że jestem wariat
ale ja to nieźle ogarniam...':P
Sprawdź czy nie przestawiony rozrząd od strony pompy wtryskowej. No i kąta wtrysku to bym raczej nie ustawiał na ucho. Jak to "nie da się podpiąć pod kompa"? Nie rozumiem.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 254 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Lis 04, 2009 17:32
praktis,
praktis napisał/a:
ak to "nie da się podpiąć pod kompa"
To znaczy, że ani żaden autoryzowany serwis Hondy, ani szpece w Boschu nie byli w stanie połączyć się z kompem . Podobno w Hondach z silnikiem Rovera to normalka i rzadko kiedy się udaje połączyć...dlatego własnie kat był ustawiany na słuch. Rozrząd tez jest dobrze ustawiony - sprawdził magik od Roverków czyli Pan Miodowicz z Krzysztoporskiej.
NEOSSS, Po regeneracji zostały wyczyszczone rury od IC, wymieniony olej wraz z filtrem
_________________ 'Mówią o mnie, że jestem wariat
ale ja to nieźle ogarniam...':P
Pomógł: 9 razy Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 254 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Lis 04, 2009 17:52
czyli wg Was koledzy regeneracja nie daje 100% pewności, że turbina nie padnie całkiem? Nie rozumiem tylko dlaczego to miała by być turbina skoro ładnie pracuje jest sucha i auto ma 'kopa'...po czym jeszcze można stwierdzić, że turbina siada?
Nie daje mi spokoju myśl, że to jednak mogą byc te pierścienie na tłokach:( jak zbadać tą kwestie?
_________________ 'Mówią o mnie, że jestem wariat
ale ja to nieźle ogarniam...':P
Z regeneracją to jest tak jak z np żona mozesz ja wysłać na solarium na makijaż nawet do fitnes klubu, ale zawsze to bedzie ta sama wysłużona juz troche kobita
Wiec po regeneracji nie masz 100% pewności ze turbo będzie hulać a Hulać
Sprawdz stan oleju jak jest za mało to moze oznaczac ze turbo bierze nastepnie mozesz zobaczyć czy jest luz na wirniku turbiny ....?
czapaja napisał,
Cytat:
dlatego własnie kat był ustawiany na słuch
hmmm zawsze coś ale lepiej zrób to profesjonalnie bo moze tu tkwi problem...
Jak z odpalaniem na zimnym ?
Jak spalanie?
Pomógł: 9 razy Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 254 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Lis 04, 2009 18:57
Firq napisał/a:
hmmm zawsze coś ale lepiej zrób to profesjonalnie bo moze tu tkwi problem...
w jaki sposób jeśli nie da się podłączyć auto do kompa więc nie da się sprawdzić jaki jest aktualny kąt? Odpala bez większych problemów, spalanie miałem w okolicach 8l/100 po mieście ale to przez duże koła 205/55/16, teraz na zimówkach 185/65/14 waha się w okolicach 7.
Oleju co jakiś czas delikatnie ubywa (jakieś 0,5l/10 000 km)ale to wina raczej uszczelki pod misą olejową. Braciak tam ostatnio zaglądał jak auto wjechało na kanał i mówił, że delikatnie się sączy.
Co do samej turbiny to patrzyłem jeszcze w lecie i była sucha. W wolnej chwili spojrzę do niej. A tak bdw delikatny osad z oleju mam w tej grubej rurze od IC i pluje lekko z odmy(wypuściłem węża na wierzch na wszelki wypadek) - ale to podobno normalka??
_________________ 'Mówią o mnie, że jestem wariat
ale ja to nieźle ogarniam...':P
Nie sądzę, żeby to było turbo. U mnie kopcił mocno do czasu ... wymiany wydechu i czyszczenia katalizatora ... spora kupka sadzy z niego wyleciała. Po tej operacji czarna chmura z tyłu mooocno się zmniejszyła. A ciśnienie doładowania sprawdzałeś Takie kopcenie masz od zakupu auta czy od niedawna
Pomógł: 9 razy Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 254 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 21:31
Brt,
takie kopcenie mam od zakupu. Pózniej było regenerowane turbo itd....Cisnienia nie sprawdzałem bo nie bardzo wiem jak. Sam też musiałem wymieniać wydech ale końcowy - nie miało to wpływu na zmniejszenie chmury. Postaram się wrzucić filmik jak to wygląda w najbliższym czasie.
[ Dodano: Sob Lis 07, 2009 13:59 ]
tak jak obiecałem wrzucam filmiki. Na pierwszym jazda normalna: kręcenie do 2500 obrotów i zmiana biegu. Kopcić zaczyna dopiero pod koniec jak miałem ok. 130 km/h i 3000 obr/min - ale to raczej normalne(?)
Drugi filmik to sandał w podłodze, kręcenie do ok 4000 obr/min i widać jak kopci. Słońce troche raziło więc dym nie jest tak "czarny" ja w rzeczywistości gdy jest ciemnij. Zresztą sami oceńcie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum