Wysłany: Czw Lis 19, 2009 13:30 [seria k]wymiana silnika
witam rozlecial sie silnik w moim roverku 400 1.6 16v 97r(przeskoczyl pasek i narobil balaganu ,idzie na zlom) znalazlem silnik z 2004 r tez 1.6 16v czy bedzie pasowal na wymiane jak kupie go golego bez sprzegla,skrzyni,komputera,rozr,itd ma takie oznaczenie 16K4FP92 579002
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 13:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
za dużo to nie trzeba tylko odkręcić 20 parę śrubek, oczyścić powierzchnię przylegania, posmarować uszczelką w płynie i spowrotem przykręcić, do tego wymienić uszczelniacze wałków, ale to bym zrobił tak czy inaczej
[ Dodano: Czw Lis 19, 2009 13:51 ] Vesper416, wałęk ssący trzeba wymienić, gdyż nowy nie posiada kołka na palec rozdzielacza, a wydechowy można zostawić, jeśli się ma do niego koło, bo w wypadku starszego jest ono przykręcone mniejszą śrubką i się go nie przykręci.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
he he udalo sie ,nowy silniczek w moim roverku wszystko hula, jutro odbieram od mechanika autko a silniczek dosłownie nowy nigdy nie byl zamontowany w aucie pewna fabryka zakupila go do testow rozrusznikow czyli zamontowany na stelazu polaczony z chlodnica co ktoras partie odpalany mysle ze spokoj na jakis czas mam.dzieki za pomoc
Odpuść sobie człowieku, oddaj złom tam gdzie trzeba, kup sobie parę butelek ostrego trunku i zapomnij że kiedyś miałeś Roverka! ROVER -czytaj problem!!!
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sro Lis 25, 2009 08:50
Zielas napisał/a:
Odpuść sobie człowieku, oddaj złom tam gdzie trzeba, kup sobie parę butelek ostrego trunku i zapomnij że kiedyś miałeś Roverka! ROVER -czytaj problem!!!
Sam kupiłeś roverka z uszkodzoną uszczelką głowicy (a może i gorzej) więc martw się, żebyś Ty takich kosztów nie poniósł, zamiast dawać takie rady.
ah sie pochwalilem ze wszystko ok ale jednak nie do konca przy skrecaniu pompa wspomagania buczy gdzie wczesniej tego problemu nie bylo dodam ze mialem wymieniane paski i czy jest mozliwe ze sa za mocno naciagniete dlatego buczy "znajomy mial taka przypadlosc"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum